Hollywoodzka przygoda sympatycznej łodzianki zaczęła się przez przypadek. Kiedy bowiem Iza jako 14-latka wyjechała do Stanów, marzyła o karierze primabaleriny. Jej naukę w American Ballet Associaton w Nowym Jorku przerwała jednak poważna kontuzja. I dopiero wtedy, mając do wyboru powrót do kraju albo dalszą walkę o przyszłość w Ameryce, Iza postanowiła spróbować szczęścia w show-biznesie. Z sukcesem! Już jedna z pierwszych ról, w komedii „Wygrane marzenia”, przyniosła jej uznanie krytyki i sympatię widzów. Dalej było już tylko lepiej! Iza Miko zaczęła grać w coraz bardziej kasowych obrazach (m.in. horrorze „Straceni” czy kontynuacji hitu „W rytmie hip-hopu”) i zdobywać coraz bardziej wymierne dowody uznania widowni. Zwłaszcza tej męskiej! Czytelnicy magazynu „Maxim” uznali ją za jedną ze stu najseksowniejszych kobiet świata, a internauci odwiedzający stronę stacji „E!” zaliczyli ją do grona najbardziej sympatycznych gwiazd Hollywood. Przełomowy może okazać się dla Izy przyszły rok. Na ekrany wejdzie wtedy superprodukcja „Zmierzch Tytanów”, w której Iza zagra boginię Atenę u boku takich gwiazd jak Liam Neeson i Ralph Fiennes.
1
z
4
fot. ONS
Anja Rubik
Jeśli diabeł faktycznie ubiera się u Prady, to z pewnością w ciuchy, które wcześniej zobaczy na 24-letniej częstochowiance. Na nikim bowiem kreacje z domów mody Versace, Prady czy Chanel nie prezentują się tak kusząco i zmysłowo jak na Anji (modelka ma 179 cm wzrostu i wymiary 85/60/90). Fakt ten zauważyli redaktorzy najbardziej prestiżowych pism mody, na czele z magazynami „Vogue” (który zaliczył ją do dziesiątki najlepszych modelek świata) i amerykańskim „Elle” – gdzie Anja Rubik została wymieniona w gronie 20 najlepiej ubierających się kobiet świata. Od ponad dekady polska modelka nie schodzi z okładek pism, a lista projektantów, którzy chcą, by chodziła na ich pokazach, wydłuża się w nieskończoność. Patrząc na Anję, wcale się temu nie dziwimy!
Jeśli diabeł faktycznie ubiera się u Prady, to z pewnością w ciuchy, które wcześniej zobaczy na 24-letniej częstochowiance. Na nikim bowiem kreacje z domów mody Versace, Prady czy Chanel nie prezentują się tak kusząco i zmysłowo jak na Anji (modelka ma 179 cm wzrostu i wymiary 85/60/90). Fakt ten zauważyli redaktorzy najbardziej prestiżowych pism mody, na czele z magazynami „Vogue” (który zaliczył ją do dziesiątki najlepszych modelek świata) i amerykańskim „Elle” – gdzie Anja Rubik została wymieniona w gronie 20 najlepiej ubierających się kobiet świata. Od ponad dekady polska modelka nie schodzi z okładek pism, a lista projektantów, którzy chcą, by chodziła na ich pokazach, wydłuża się w nieskończoność. Patrząc na Anję, wcale się temu nie dziwimy!
2
z
4
fot. STUDIO 69
Michał Kwiatkowski
Dla swoich polskich znajomych jest po prostu Kwiatkiem. We Francji ten 26-latek z Gorzowa Wielkopolskiego znany jest jako Michal (wymawiaj „Miszal”) – laureat festiwalu VISA Francophone oraz uczestnik francuskiej wersji show „Fabryka gwiazd” (zajął tam drugie miejsce, przegrywając minimalną liczbą głosów z Élodie Frégé, która zresztą sprawiedliwie podzieliła się z nim milionem euro nagrody). Michał ma na koncie dwie autorskie płyty: wydaną w 2005 roku „De L’or Et Des Poussieres” oraz nagraną dwa lata temu „All Alone With My Gueule”, które w kraju nad Loarą znalazły ponad ćwierć miliona nabywców. Obecnie Kwiatek pracuje nad trzecim krążkiem i niestrudzenie koncertuje, za każdym razem gromadząc na swoich występach tysiące zakochanych w nim francuskich nastolatek.
Dla swoich polskich znajomych jest po prostu Kwiatkiem. We Francji ten 26-latek z Gorzowa Wielkopolskiego znany jest jako Michal (wymawiaj „Miszal”) – laureat festiwalu VISA Francophone oraz uczestnik francuskiej wersji show „Fabryka gwiazd” (zajął tam drugie miejsce, przegrywając minimalną liczbą głosów z Élodie Frégé, która zresztą sprawiedliwie podzieliła się z nim milionem euro nagrody). Michał ma na koncie dwie autorskie płyty: wydaną w 2005 roku „De L’or Et Des Poussieres” oraz nagraną dwa lata temu „All Alone With My Gueule”, które w kraju nad Loarą znalazły ponad ćwierć miliona nabywców. Obecnie Kwiatek pracuje nad trzecim krążkiem i niestrudzenie koncertuje, za każdym razem gromadząc na swoich występach tysiące zakochanych w nim francuskich nastolatek.
3
z
4
fot. <a href=http://www.bew.com.pl target=_blank>BE&W</a>
Siostry Okapiec
Ola, Izabela i Monika. Znacie te trzy panie? Nie? Nic dziwnego. Oszałamiającą karierę robią bowiem na razie tylko za wielką wodą. Dostały się tam właśnie do półfinału amerykańskiej wersji programu „Mam talent!”. Czy zwyciężą, okaże się pod koniec sierpnia. Nawet jednak bez wygranej polskie skrzypaczki już są uznawane za odkrycie sezonu, a grafik ich występów w ekskluzywnych hotelach w Las Vegas (gdzie mieszkają) wypełniony jest na kilka miesięcy do przodu. Czym panny Okapiec podbiły serca Amerykanów? Przede wszystkim urodą – są naprawdę piękne, a do tego błyskotliwe i wykształcone (w USA, gdzie przyjechały z rodzinnego Żagania pod koniec lat 90., zdobyły tytuły magistrów sztuki skrzypcowej). Poza tym są urodzonymi showmankami! W czasie swoich występów nie tylko grają na skrzypcach, ale też tańczą, wciągają widzów do zabawy i śpiewają. I choć jeden z jurorów „Mam talent!” słusznie poradził siostrom Okapiec, żeby z popisów wokalnych zrezygnowały, trzymamy za nie kciuki!
Ola, Izabela i Monika. Znacie te trzy panie? Nie? Nic dziwnego. Oszałamiającą karierę robią bowiem na razie tylko za wielką wodą. Dostały się tam właśnie do półfinału amerykańskiej wersji programu „Mam talent!”. Czy zwyciężą, okaże się pod koniec sierpnia. Nawet jednak bez wygranej polskie skrzypaczki już są uznawane za odkrycie sezonu, a grafik ich występów w ekskluzywnych hotelach w Las Vegas (gdzie mieszkają) wypełniony jest na kilka miesięcy do przodu. Czym panny Okapiec podbiły serca Amerykanów? Przede wszystkim urodą – są naprawdę piękne, a do tego błyskotliwe i wykształcone (w USA, gdzie przyjechały z rodzinnego Żagania pod koniec lat 90., zdobyły tytuły magistrów sztuki skrzypcowej). Poza tym są urodzonymi showmankami! W czasie swoich występów nie tylko grają na skrzypcach, ale też tańczą, wciągają widzów do zabawy i śpiewają. I choć jeden z jurorów „Mam talent!” słusznie poradził siostrom Okapiec, żeby z popisów wokalnych zrezygnowały, trzymamy za nie kciuki!
4
z
4
fot. ONS
Behemoth
O ile większość szumnych zagranicznych karier polskich artystów kończy się na graniu w podrzędnych klubach na chicagowskim Jackowie, to w przypadku kapeli dowodzonej przez aktualnego chłopaka Dody – Adama „Nergala” Darskiego – mamy do czynienia z prawdziwym podbojem Ameryki. Dzięki wydanemu dwa lata temu albumowi „The Apostasy” deathmetalowa kapela z Gdańska stała się sensacją w Stanach. Krążek doszedł tam do trzydziestki najlepiej sprzedających się albumów hardrockowych, a o grupie pisano jako o objawieniu sceny metalowej. Koncerty zespołu – podczas których jej członkowie występują w demonicznym, czarno-białym makijażu oraz skórzanych, gotyckich kostiumach – cieszą się za wielką wodą nie mniejszym zainteresowaniem niż w Polsce, gdzie Behemoth od lat uznawany jest za deathmetalową kapelę numer jeden!
na zdj. Adam "Nergal" Darski, lider zespołu Behemoth
O ile większość szumnych zagranicznych karier polskich artystów kończy się na graniu w podrzędnych klubach na chicagowskim Jackowie, to w przypadku kapeli dowodzonej przez aktualnego chłopaka Dody – Adama „Nergala” Darskiego – mamy do czynienia z prawdziwym podbojem Ameryki. Dzięki wydanemu dwa lata temu albumowi „The Apostasy” deathmetalowa kapela z Gdańska stała się sensacją w Stanach. Krążek doszedł tam do trzydziestki najlepiej sprzedających się albumów hardrockowych, a o grupie pisano jako o objawieniu sceny metalowej. Koncerty zespołu – podczas których jej członkowie występują w demonicznym, czarno-białym makijażu oraz skórzanych, gotyckich kostiumach – cieszą się za wielką wodą nie mniejszym zainteresowaniem niż w Polsce, gdzie Behemoth od lat uznawany jest za deathmetalową kapelę numer jeden!
na zdj. Adam "Nergal" Darski, lider zespołu Behemoth