Niezniszczalny Tomasz Kammel

Tomasz Kammel fot. ONS
Po roku nieobecności w mediach Tomasz Kammel wraca do gry! Zaczął od festiwalu TOPtrendy, teraz nagrał nowy program dla telewizji i finalizuje kontrakt z radiem. Czy publiczność pokocha go jeszcze raz?
/ 11.06.2010 08:18
Tomasz Kammel fot. ONS
Ta wiosna jest dla Tomasza Kammela (39) naprawdę gorąca! Niewidziany w telewizji od ponad roku, właśnie wraca do gry. I to na antenie Polsatu! Prezenter został poproszony o poprowadzenie jednego z koncertów na festiwalu TOPtrendy. A to dopiero początek…

Strzelając śmiechem
Tomasz Kammel ma teraz nowy, zaskakujący pomysł na siebie. Będzie bawił ludzi w stand-up comedy show. To wymyślony przez Amerykanów kabaret na żywo. Występujący w nim komik ma trudne zadanie – rozbawia publiczność wyłącznie swoim monologiem. W stand-up komedy liczy się charyzma prowadzącego i to, jaki ma kontakt z widzami.

Kammel kilka razy próbował już tej formuły, ostatnio na nocy stand-upu w warszawskim klubie Chłodna 25. Opowiadał żarty o Polsce, o wpływie islandzkiego wulkanu na polskie pociągi i o relacjach damsko-męskich. Wzbudził mieszane uczucia. Jedni pokładali się ze śmiechu, inni udzielali nazajutrz złośliwych komentarzy tabloidom. Tomek nie przejął się jednak krytyką. Chce zrobić autorski comedy show pod tytułem „Kammel bez filtra”. Pierwsze odcinki już powstały. Tomkowi towarzyszyli na scenie Artur Barciś, Rafał Rutkowski z Teatru Montownia, Aldona Jankowska z „Szymon Majewski Show” i Maciej Kraszewski, współautor pomysłu. Gdzie zobaczymy show? Jeszcze nie wiadomo, bo trwają negocjacje z kilkoma stacjami telewizyjnymi.

Ale show to niejedyny plan Tomka. Prezenter postanowił wrócić do korzeni, czyli do… radia. Pierwsze kroki w zawodzie stawiał przecież w Muzycznym Radiu Jelenia Góra. Najprawdopodobniej już jesienią usłyszymy go na antenie dużej stacji radiowej. Kammel dostał propozycję pracy od kilku rozgłośni jednocześnie. – Właśnie dopinamy szczegóły współpracy. Tomek chce zrobić autorski program, w którym będzie komentował wydarzenia w kraju i za granicą – zdradza „Party” pracownik jednej z rozgłośni.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Kammel będzie bardzo zajęty. Jak się dowiedzieliśmy, nie zamierza rezygnować z prowadzenia muzycznych poranków dla dzieci w bielańskim ratuszu w Warszawie. – Tomek świetnie sobie radzi z dzieciakami – zachwyca się Włodzimierz Izban, twórca projektu i dyrektor sceny teatralnej ratusza. – Dzieci w ogóle nie czują dystansu do znanego prezentera. Podchodzą do niego, pytają i zaczynają dyskusję. To zajęcia edukacyjne. Uczymy dzieci słuchać dobrej muzyki – dodaje Izban.

Porozmawiajmy o gwiazdach - forum >>


Nowe życie  

Narzeczona Tomka, Katarzyna Niezgoda, też ma zawodowe plany. W środowisku bankowców szepcze się, że Kasia wkrótce dostanie stanowisko w dużej firmie. Już teraz konsultuje dla kilku przedsiębiorstw ważne kontrakty. W wolnym czasie rozwija... talent kulinarny. – Przyjęcia w domu Tomka i Kasi na warszawskim Mokotowie już stały się legendą – zdradza „Party” znajomy pary. – Starają się w tej absurdalnej nagonce żyć normalnie. A przecież nie każdy byłby w stanie podnieść się po takiej aferze – dodaje.

Ostatnie kilkanaście miesięcy  rzeczywiście były dla Kammela i Niezgody bardzo trudnym czasem. W kwietniu ubiegłego roku wybuchła „afera Kammela”. Gazety opisały sprawę zleceń, jakie od Banku Pekao SA (gdzie pracowała Niezgoda) miała dostawać firma szkoleniowa Sparrow powiązana z Kammelem. – Było inaczej – mówi nam osoba z banku. – Firma Sparrow wygrała przetarg na prowadzenie szkoleń w banku BPH, który potem połączył się z Pekao, zanim Kammel poznał Niezgodę. Kiedy zaczęli być parą, prezenter sprzedał swoje 10 procent udziałów, by jego dziewczyna nie miała kłopotów. W momencie fuzji banków Kammel już od pół roku nie był związany z firmą Sparrow – dodaje. Po „aferze” Niezgoda straciła pracę w Pekao SA. – Wśród menedżerów krąży opinia, że dawna współpraca z firmą Tomka była idealnym pretekstem do zwolnienia zbyt dynamicznej, niewygodnej prezeski – zdradza była współpracowniczka Niezgody z czasów jej pracy w banku.

Wielka „afera Kammela” okazała się burzą w szlance wody.
– Prokuratura nie postawiła ani Tomaszowi Kammelowi, ani Katarzynie Niezgodzie zarzutów popełnienia przestępstwa – mówi „Party” Monika Lewandowska, rzecznik prasowa warszawskiej prokuratury. Telewizja Publiczna wypowiedziała jednak prezenterowi kontrakt, a tabloidy nie zostawiły na nim suchej nitki. Sprostowania i przeprosiny, które w ciągu kilku ostatnich miesięcy pojawiły się na łamach różnych gazet, zwykle były wydrukowane małą czcionką. Co na to Tomasz? Wytoczył kilka procesów o zniesławienie, zebrał siły i wziął się do pracy. Wraca do gry bogatszy o doświadczenia minionego roku. A z pewnością już wie, kogo może nazwać przyjacielem, a kogo nie.             

Agnieszka Prokopowicz / Party

Redakcja poleca

REKLAMA