IQ 132
Nicole Kidman – przez rozum do piękna?
„Jestem fanką teorii głoszącej, że o bystrość umysłu trzeba dbać przez całe życie, a co ważniejsze – zauważyłam, że treningi pamięci i umysłu są wspaniałą metodą na to, aby poczuć się znacznie młodszą i piękniejszą!”, mówi aktorka, którą jej słynny krajan Russell Crowe nazwał kiedyś „najbardziej powabną syntezą piękna i inteligencji w Hollywood”, a magazyn „People” uznał za najpiękniejszą kobietę na naszej planecie. I choć o tym, czy to faktycznie ćwiczenia umysłu powodują, że 41-letnia aktorka wygląda ciągle jak nastolatka, krążą różne opinie (złośliwi skłonni są raczej przypisywać w tym względzie większą zasługę botoksowi), to nikt nie kwestionuje wysokiego IQ gwiazdy. Nicole słynie ze zdolności krasomówczych (jej przemówienia na forum ONZ, którego jest Ambasadorem Dobrej Woli, cieszą się sławą wyjątkowo błyskotliwych), oczytania i poczucia humoru. „Od dziecka byłam wszystkiego ciekawa. Moja rodzina przywykła, że używam słowa »dlaczego« dwa razy częściej niż inne dzieciaki – śmieje się Kidman. – Po dziś dzień uważam, że podstawą inteligencji jest ciągłe zadawanie sobie pytań i szukanie na nie odpowiedzi”. Wysokie IQ Nicole zostało docenione (i to dość wymiernie, wziąwszy pod uwagę milion dolarów honorarium!) przez firmę Nintendo, która poprosiła ją o reklamowanie programu komputerowego Dr. Kawashima’s Brain Training pomagającego rozwijać intelekt.
1
z
6
fot. ONS
Miejsce 6
IQ 135
Arnold Schwarzenegger – muskuły i... tęga głowa
Do historii przejdzie zapewne przede wszystkim jako Conan Barbarzyńca i Terminator, a także autor śmiałej opinii, że „małżeństwa gejowskie powinny być zawierane między mężczyzną a kobietą”. Mimo to Arni jest posiadaczem IQ większego niż inni politycy w Ameryce, a to dobrze wróży realizacji jego marzenia o zostaniu w przyszłości nastąpcą Clintona i Busha. Gdyby wziąć pod uwagę iloraz inteligencji aktualnego gubernatora Kalifornii, jedyną osobą, która może przeszkodzić mu w zasiedleniu Białego Domu, jest Hilary Clinton, która ma IQ wyższe o pięć punktów. Arnold ma jednak tajną broń – swoją żonę pochodzącą z klanu Kennedych, Marię Shriver. To ona wysłała go na uniwersytet i dba o jego rozwój intelektualny, „Wybór takiej partnerki życiowej jest najlepszym dowodem wysokiego IQ Arniego”, śmieją się jego znajomi.
IQ 135
Arnold Schwarzenegger – muskuły i... tęga głowa
Do historii przejdzie zapewne przede wszystkim jako Conan Barbarzyńca i Terminator, a także autor śmiałej opinii, że „małżeństwa gejowskie powinny być zawierane między mężczyzną a kobietą”. Mimo to Arni jest posiadaczem IQ większego niż inni politycy w Ameryce, a to dobrze wróży realizacji jego marzenia o zostaniu w przyszłości nastąpcą Clintona i Busha. Gdyby wziąć pod uwagę iloraz inteligencji aktualnego gubernatora Kalifornii, jedyną osobą, która może przeszkodzić mu w zasiedleniu Białego Domu, jest Hilary Clinton, która ma IQ wyższe o pięć punktów. Arnold ma jednak tajną broń – swoją żonę pochodzącą z klanu Kennedych, Marię Shriver. To ona wysłała go na uniwersytet i dba o jego rozwój intelektualny, „Wybór takiej partnerki życiowej jest najlepszym dowodem wysokiego IQ Arniego”, śmieją się jego znajomi.
2
z
6
fot. ONS
Miejsce 5
IQ 140
Madonna – mądrala na siłowni
Fotoreporterzy uwieczniają ostatnio artystkę głównie wtedy, kiedy wchodzi na siłownię (albo też z niej wychodzi). Jednak w jej przypadku troska o kondycję fizyczną idzie w parze z dbałością o sprawność intelektualną. Maddie co najmniej dwie godziny dziennie poświęca na lekturę. Słynie też z tego, że zanim pojawi się w jakimś kraju, dokładnie zapoznaje się z jego historią. „Nie chcę wypaść na ignorantkę, bo sama nienawidzę tej cechy u innych”, mówi. Skoro zaś o cechach charakteru mowa… naukowcy są zdania, że osoby z IQ w okolicach 140 charakteryzuje apodyktyczność i zdumiewający wręcz upór. Takim właśnie ilorazem inteligencji mogli się pochwalić m.in. Napoleon Bonaparte i Adolf Hitler. Madonna nie musiała co prawda werbować armii, aby zdobyć międzynarodowy tytuł „królowej”, ale faktem jest, że zyskała go mniej za sprawą warunków głosowych czy urody, a bardziej... właśnie dzięki inteligencji i uporowi. Co zaś się tyczy apodyktyczności, oddajmy głos jej przyjaciółce i rzeczniczce prasowej Liz Rosenberg, która kiedyś powiedziała w jednym z wywiadów: „Nie wiem, po co Madonna zatrudnia sztab księgowych i prawników, skoro lepiej od nich orientuje się, jak inwestować pieniądze tak, by przynosiły jak największe zyski, i zawsze narzuca im swoje zdanie”. Nic dodać, nic ująć.
IQ 140
Madonna – mądrala na siłowni
Fotoreporterzy uwieczniają ostatnio artystkę głównie wtedy, kiedy wchodzi na siłownię (albo też z niej wychodzi). Jednak w jej przypadku troska o kondycję fizyczną idzie w parze z dbałością o sprawność intelektualną. Maddie co najmniej dwie godziny dziennie poświęca na lekturę. Słynie też z tego, że zanim pojawi się w jakimś kraju, dokładnie zapoznaje się z jego historią. „Nie chcę wypaść na ignorantkę, bo sama nienawidzę tej cechy u innych”, mówi. Skoro zaś o cechach charakteru mowa… naukowcy są zdania, że osoby z IQ w okolicach 140 charakteryzuje apodyktyczność i zdumiewający wręcz upór. Takim właśnie ilorazem inteligencji mogli się pochwalić m.in. Napoleon Bonaparte i Adolf Hitler. Madonna nie musiała co prawda werbować armii, aby zdobyć międzynarodowy tytuł „królowej”, ale faktem jest, że zyskała go mniej za sprawą warunków głosowych czy urody, a bardziej... właśnie dzięki inteligencji i uporowi. Co zaś się tyczy apodyktyczności, oddajmy głos jej przyjaciółce i rzeczniczce prasowej Liz Rosenberg, która kiedyś powiedziała w jednym z wywiadów: „Nie wiem, po co Madonna zatrudnia sztab księgowych i prawników, skoro lepiej od nich orientuje się, jak inwestować pieniądze tak, by przynosiły jak największe zyski, i zawsze narzuca im swoje zdanie”. Nic dodać, nic ująć.
3
z
6
fot. ONS
Miejsce 4
IQ 154
Sharon Stone – niestereotypowa seksbomba
Seksowne blondynki rzadko kiedy kojarzą się z ponadprzeciętną inteligencją. Niesłusznie. Teorii tej przeczy choćby największy hollywoodzki symbol erotyzmu i zmysłowości w wydaniu blond, czyli Sharon Stone. Bohaterka ociekającego seksem „Nagiego instynktu” swoim IQ przewyższa wszystkich prezydentów Stanów Zjednoczonych. W pokonanym polu zostawia nie tylko Billa Clintona (IQ 137) i George’a Busha (IQ 125), ale nawet samego „ojca Ameryki” – George’a Washingtona (IQ 118). Mimo iż życiowa mądrość Sharon nie podlega dyskusji – aktorka wielokroć udowadniała, że jest oczytana (słynie z kupowania na aukcjach białych kruków światowej literatury), ma doskonałą orientację w świecie i ogromne poczucie humoru (też dowód inteligencji!) – jej także zdarzają się wpadki, jak choćby niedawna wypowiedź na temat trzęsienia ziemi w Chinach. Aktorka spontanicznie stwierdziła, że jest ono karą dla Chińczyków za ich działania w Tybecie. I choć wielokrotnie potem przepraszała za swoje słowa, to jednak od osoby o IQ Balzaca oczekiwać można, że zanim coś powie, najpierw pomyśli. Czasami bowiem „przepraszam” to zdecydowanie za mało!
IQ 154
Sharon Stone – niestereotypowa seksbomba
Seksowne blondynki rzadko kiedy kojarzą się z ponadprzeciętną inteligencją. Niesłusznie. Teorii tej przeczy choćby największy hollywoodzki symbol erotyzmu i zmysłowości w wydaniu blond, czyli Sharon Stone. Bohaterka ociekającego seksem „Nagiego instynktu” swoim IQ przewyższa wszystkich prezydentów Stanów Zjednoczonych. W pokonanym polu zostawia nie tylko Billa Clintona (IQ 137) i George’a Busha (IQ 125), ale nawet samego „ojca Ameryki” – George’a Washingtona (IQ 118). Mimo iż życiowa mądrość Sharon nie podlega dyskusji – aktorka wielokroć udowadniała, że jest oczytana (słynie z kupowania na aukcjach białych kruków światowej literatury), ma doskonałą orientację w świecie i ogromne poczucie humoru (też dowód inteligencji!) – jej także zdarzają się wpadki, jak choćby niedawna wypowiedź na temat trzęsienia ziemi w Chinach. Aktorka spontanicznie stwierdziła, że jest ono karą dla Chińczyków za ich działania w Tybecie. I choć wielokrotnie potem przepraszała za swoje słowa, to jednak od osoby o IQ Balzaca oczekiwać można, że zanim coś powie, najpierw pomyśli. Czasami bowiem „przepraszam” to zdecydowanie za mało!
4
z
6
fot. STUDIO 69
Miejsce 3
IQ 156
Doda – skandalistka z umysłem einsteina?
Wiemy, że wiele osób za chwilę zada sobie pytanie: „Jak to możliwe?!”, ale fakt jest faktem – Doda ma udokumentowany przez elitarną organizację MENSA, zrzeszającą najbardziej inteligentnych ludzi świata (w Polsce należy do niej nieco ponad tysiąc osób), iloraz inteligencji tylko o cztery punkty mniejszy od Alberta Einsteina! „Kiedy dowiedziałam się, jaki uzyskałam wynik, obdzwoniłam wszystkich znajomych”, ekscytowała się w wywiadach wokalistka. „Teraz to ja jestem Doda Mensoda! Nie mogę uwierzyć! Chyba pęknę z dumy!”. I choć wieść o jej IQ wzbudziła wiele kontrowersji („Jest on równie autentyczny, co jej piersi!”, żartował na temat ilorazu inteligencji Dody jej były kolega z grupy Virgin, Tomek Lubert), to piosenkarka nie zamierza się tym przejmować. „Uważało się, że jestem głupią laleczką z dużym biustem. Ja jednak udowodniłam, że kobieta może być seksowna, troszeczkę zwariowana, a przy tym piekielnie inteligentna”, twierdzi. Inteligencją jak inteligencją, ale skromnością nasza gwiazda raczej nikomu nie zaimponuje.
IQ 156
Doda – skandalistka z umysłem einsteina?
Wiemy, że wiele osób za chwilę zada sobie pytanie: „Jak to możliwe?!”, ale fakt jest faktem – Doda ma udokumentowany przez elitarną organizację MENSA, zrzeszającą najbardziej inteligentnych ludzi świata (w Polsce należy do niej nieco ponad tysiąc osób), iloraz inteligencji tylko o cztery punkty mniejszy od Alberta Einsteina! „Kiedy dowiedziałam się, jaki uzyskałam wynik, obdzwoniłam wszystkich znajomych”, ekscytowała się w wywiadach wokalistka. „Teraz to ja jestem Doda Mensoda! Nie mogę uwierzyć! Chyba pęknę z dumy!”. I choć wieść o jej IQ wzbudziła wiele kontrowersji („Jest on równie autentyczny, co jej piersi!”, żartował na temat ilorazu inteligencji Dody jej były kolega z grupy Virgin, Tomek Lubert), to piosenkarka nie zamierza się tym przejmować. „Uważało się, że jestem głupią laleczką z dużym biustem. Ja jednak udowodniłam, że kobieta może być seksowna, troszeczkę zwariowana, a przy tym piekielnie inteligentna”, twierdzi. Inteligencją jak inteligencją, ale skromnością nasza gwiazda raczej nikomu nie zaimponuje.
5
z
6
fot. FOTOLINK
Miejsce 2
IQ 160
Courtney Love – inteligentna dziwaczka
Najwięksi geniusze bywają jednocześnie największymi dziwakami. Albert Einstein podobno nie był w stanie wykonywać najprostszych domowych czynności, bo nie potrafił zrozumieć ich sensu. Inni, na czele z pisarką Virginą Woolf, tworzyli tylko w stanach depresji albo... pod wpływem środków odurzających. Courtney Love, wdowa po liderze Nirvany Kurcie Cobainie, należy do tej ostatniej kategorii. „Gdybym nigdy nie spróbowała żadnego narkotyku albo pożegnała się z drinkami, nie nagrałabym ani jednej płyty”, wyznała kiedyś szczerze. Znana ze swojego niekonwencjonalnego zachowania (w czasie koncertów swojej kapeli Hole potrafiła niszczyć sprzęt grający, rwać na sobie ciuchy, a ponoć nawet... załatwiać potrzeby fizjologiczne na oczach widzów!). Love ma także fotograficzną pamięć oraz idącą z nią w parze zdolność błyskawicznego czytania. To ostatnie jest zresztą jej hobby – piosenkarka zwierza się, że „pochłania dziennie więcej stron książek niż kalorii”.
IQ 160
Courtney Love – inteligentna dziwaczka
Najwięksi geniusze bywają jednocześnie największymi dziwakami. Albert Einstein podobno nie był w stanie wykonywać najprostszych domowych czynności, bo nie potrafił zrozumieć ich sensu. Inni, na czele z pisarką Virginą Woolf, tworzyli tylko w stanach depresji albo... pod wpływem środków odurzających. Courtney Love, wdowa po liderze Nirvany Kurcie Cobainie, należy do tej ostatniej kategorii. „Gdybym nigdy nie spróbowała żadnego narkotyku albo pożegnała się z drinkami, nie nagrałabym ani jednej płyty”, wyznała kiedyś szczerze. Znana ze swojego niekonwencjonalnego zachowania (w czasie koncertów swojej kapeli Hole potrafiła niszczyć sprzęt grający, rwać na sobie ciuchy, a ponoć nawet... załatwiać potrzeby fizjologiczne na oczach widzów!). Love ma także fotograficzną pamięć oraz idącą z nią w parze zdolność błyskawicznego czytania. To ostatnie jest zresztą jej hobby – piosenkarka zwierza się, że „pochłania dziennie więcej stron książek niż kalorii”.
6
z
6
fot. ONS
Miejsce 1
IQ 164
Natalie Portman – skromna geniuszka
Wszyscy dziennikarze, którzy kiedykolwiek mieli okazję rozmawiać z Natalie, twierdzą, że trudno rozstrzygnąć, czy największym atutem aktorki jest jej uroda i seksapil, czy niebywała inteligencja i skromność. Często bowiem zapomina się, że Portman, której IQ jest tylko o jeden punkt niższe od tego, jakim szczycili się Karol Darwin, Jan Sebastian Bach czy Wolfgang Amadeusz Mozart, jest absolwentką Uniwersytetu w Harvardzie cieszącego się opinią jednej z najlepszych uczelni na świecie. Natalie studiowała tam dwa kierunki: literaturę angielską i psychologię. Ukończyła oba: pierwszy – licencjatem, drugi – zdobyciem tytułu magistra. Aktorka ma też talent lingwistyczny. Biegle włada językiem hebrajskim (urodziła się w Jerozolimie) i angielskim, opanowała też perfekcyjnie francuski, hiszpański i japoński. Gdy kręciła w Berlinie swój słynny film „V jak Vendetta”, wystarczyło jej ponoć kilkanaście dni, aby zacząć rozmawiać po niemiecku z ekipą zatrudnioną przy produkcji tego obrazu. Ostatnio udało jej się także zaskoczyć reżysera filmu „Kochanice króla”, opowiadającego o losach żon brytyjskiego monarchy Henryka VIII. „Pierwszego dnia, tuż przed rozpoczęciem zdjęć, zaplanowaliśmy spotkanie aktorów z historykami, którzy mieli im opowiedzieć o tamtej epoce i zapoznać ich z historią, którą opowiadamy w filmie – wspomina reżyser Justin Chadwick – szybko okazało się, że zamiast nich mogliśmy poprosić o pogawędkę Portman. Gdy jeden z historyków pochwalił ją, że znakomicie przygotowała się do roli, Natalie ze zdziwieniem odpowiedziała, że przecież losy Henryka VIII i Anny Boleyn zna chyba każdy wykształcony człowiek na świecie. To było dla niej oczywiste! Rzecz jasna, reszta ekipy nie podzieliła jej opinii”. Cóż, nie każdy ma tak wysokie IQ!
IQ 164
Natalie Portman – skromna geniuszka
Wszyscy dziennikarze, którzy kiedykolwiek mieli okazję rozmawiać z Natalie, twierdzą, że trudno rozstrzygnąć, czy największym atutem aktorki jest jej uroda i seksapil, czy niebywała inteligencja i skromność. Często bowiem zapomina się, że Portman, której IQ jest tylko o jeden punkt niższe od tego, jakim szczycili się Karol Darwin, Jan Sebastian Bach czy Wolfgang Amadeusz Mozart, jest absolwentką Uniwersytetu w Harvardzie cieszącego się opinią jednej z najlepszych uczelni na świecie. Natalie studiowała tam dwa kierunki: literaturę angielską i psychologię. Ukończyła oba: pierwszy – licencjatem, drugi – zdobyciem tytułu magistra. Aktorka ma też talent lingwistyczny. Biegle włada językiem hebrajskim (urodziła się w Jerozolimie) i angielskim, opanowała też perfekcyjnie francuski, hiszpański i japoński. Gdy kręciła w Berlinie swój słynny film „V jak Vendetta”, wystarczyło jej ponoć kilkanaście dni, aby zacząć rozmawiać po niemiecku z ekipą zatrudnioną przy produkcji tego obrazu. Ostatnio udało jej się także zaskoczyć reżysera filmu „Kochanice króla”, opowiadającego o losach żon brytyjskiego monarchy Henryka VIII. „Pierwszego dnia, tuż przed rozpoczęciem zdjęć, zaplanowaliśmy spotkanie aktorów z historykami, którzy mieli im opowiedzieć o tamtej epoce i zapoznać ich z historią, którą opowiadamy w filmie – wspomina reżyser Justin Chadwick – szybko okazało się, że zamiast nich mogliśmy poprosić o pogawędkę Portman. Gdy jeden z historyków pochwalił ją, że znakomicie przygotowała się do roli, Natalie ze zdziwieniem odpowiedziała, że przecież losy Henryka VIII i Anny Boleyn zna chyba każdy wykształcony człowiek na świecie. To było dla niej oczywiste! Rzecz jasna, reszta ekipy nie podzieliła jej opinii”. Cóż, nie każdy ma tak wysokie IQ!