Mateusz Damięcki się ożenił!

Mateusz Damięcki, Patrycja Krogulska fot. Party nr 20 z dn. 4 paździenika 2010 r.
Przystojny aktor poślubił swoją ukochaną Patrycję Krogulską
/ 06.10.2010 14:32
Mateusz Damięcki, Patrycja Krogulska fot. Party nr 20 z dn. 4 paździenika 2010 r.
Do ostatniego momentu ślub Mateusza Damięckiego (29) i Patrycji Krogulskiej (29) trzymany był w tajemnicy. Choć mówiło się, że para pobierze się jesienią tego roku, to nikt się nie spodziewał, że datę ceremonii ustalą na... piątek! 24 września aktor razem z przyjaciółmi przyjechał pod kościół św. Anny w warszawskim Wilanowie swoim ukochanym zabytkowym mercedesem. Panna młoda z kolei dotarła na ceremonię w towarzystwie rodziny. O dziewiętnastej rozpoczęła się uroczysta msza, którą prowadził zaprzyjaźniony ksiądz.

 – To jeden z najpiękniejszych ślubów, na jakich byłem – mówi „Party” znajomy pary. – Msza była przepiękna, pełna wzruszeń i owacji. Zadbano o wszystkie szczegóły: kościół przyozdobiono kwiatami, małe dziewczynki sypały parze młodej płatki pod nogi, a duet wokalistów śpiewał piękne pieśni – opowiada jeden z gości. Świadkami na ślubie Damięckiego byli jego siostra Matylda i przyjaciel z dzieciństwa Paweł Długołęcki.

Potem impreza przeniosła się do restauracji Villa Nuova położonej niedaleko, tuż przy Pałacu w Wilanowie. Tam 140 gości bawiło się w pięknych wnętrzach staropolskiego dworku. – To było z jednej strony tradycyjne wesele, ale z drugiej – nowoczesne i z dowcipem – mówi „Party” znajoma pary. Podobno państwo młodzi specjalnie z tej okazji zamówili... ogrodowe krasnale i jelenia na rykowisku! Ich życzeniem było, aby goście weselni fotografowali się z nimi, by potem mieć zabawną pamiątkę.

Także tort weselny zaskoczył wszystkich. Zamiast tradycyjnego ciasta była piramida z babeczek. Wesele trwało do siódmej rano. – Mateusz i Patrycja mogliby bawić się jeszcze dłużej, ale było im już szkoda zmęczonej obsługi – śmieje się jeden z gości.

Czy teraz państwo Damięccy pojadą w wymarzoną podróż poślubną? Te plany muszą poczekać. Aktor ma kilka ważnych zobowiązań zawodowych, ale wiadomo, że co się odwlecze, to nie uciecze...

(MT)


Redakcja poleca

REKLAMA