Powód? Nie chce firmować swoją twarzą show, w którym dochodzi do „macanek” i innych dalekich od elegancji zagrywek. Burza wybuchła po tym, gdy w komentarzu do jej słów Tyszka napisał na Facebooku: „Nasza kochana Karolina, wielka przeciwniczka »Top Model – Dawidomacanki«. Żeby tylko jakiś facet chciał ją zmacać!”. A w jednym z kolejnych wpisów dodał do tego: „Traktowaliśmy ją jak dziecko specjalnej troski”. Oliwy do ognia dolał Woliński. „Bardzo przykre, że osoba, która wniosła do programu tak mało, ma tak wiele do powiedzenia, jeśli chodzi o krytykę. Karola, ogarnij się, minimalna lojalność wcale nie boli…”, napisał, również na Facebooku, projektant.
Wejście na wojenną ścieżkę z dziennikarką może obu panów sporo kosztować. Bo choć Karolina Korwin-Piotrowska nie zareagowała na ich słowa, zrobił to za nią TVN…
Na dywaniku
Wpisy Tyszki i Wolińskiego zniknęły z Facebooka równie szybko, jak się na nim pojawiły. – Marcin i Dawid dostali reprymendę od szefów TVN, dlatego je usunęli – tłumaczy „Party” pracownik stacji. Zanim zostali do tego zmuszeni, Karolina Korwin-Piotrowska zdążyła jednak przeczytać ich wypowiedzi, co było o tyle łatwe, że zostały one w mig zacytowane przez większość portali o gwiazdach.
– To cała prawda o chłopakach. Brak mojego komentarza w tej sprawie jest najlepszym komentarzem – mówi „Party” jurorka.
Wypowiedzi Marcina Tyszki i Dawida Wolińskiego zbulwersowały nie tylko szefów TVN, ale też osoby z branży modowej. – Mnie ich zachowanie nie zdziwiło, bo oni tacy są. Ja szanuję tylko takich ludzi, którzy wyrażają opinie o innych prosto w oczy, a nie za plecami – mówi „Party” Michał Piróg. A Monika Jaruzelska dodaje do tego: – Podoba mi się, że Karolina tego nie skomentowała. Zachowała się z klasą. Równie dobrze mogłaby przecież odpowiedzieć, że Tyszka jest dobrze wymacany przez kogoś w tym programie, skoro tak świetnie bawi się na planie.
Czytaj więcej: Czy Marcin Tyszka i Dawid Woliński dostaną swój program w telewizji? >>
Inni przypominają, że na kontrowersyjne wybryki Marcina Tyszki i Dawida Wolińskiego widzowie skarżyli się nawet do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ale ostatecznie żaden protest nie doprowadził do usunięcia ich z show. Wręcz przeciwnie! Firma Rochstar zaproponowała fotografowi i projektantowi nakręcenie autorskiego programu. – Mam nadzieję, że wiosną pokażemy reality show z Marcinem i Dawidem. Prowadzimy właśnie rozmowy z TVN – zdradza „Party” Rinke Rooyens. Producent „Top Model” uważa, że medialna wojna jurorów służy promocji programu. – Z jednej strony dla show „Top Model” to dobrze, że media ciągle się nim interesują, ale z drugiej uważam te przepychanki słowne za niesmaczne. Obie strony powinny wszystko sobie wyjaśnić bez udziału mediów – dodaje Rinke. Niestety na polubowne załatwienie sprawy nie ma już chyba co liczyć. Pytanie, kto straci więcej na tej aferze?
Arogancja na pokaz?
Jak dowiedziało się „Party”, emisja programu Marcina Tyszki i Dawida Wolińskiego stoi teraz pod znakiem zapytania. – TVN boi się, że widzowie stracili do nich sympatię – zdradza pracownik stacji i dodaje, że na razie fotograf i projektant mogą być pewni jedynie powrotu do „Top Model”. I wbrew plotkom wcale nie jest przesądzone, czy nie spotkają tam obrażanej przez siebie koleżanki. – Karolina Korwin-Piotrowska nie podjęła decyzji o odejściu z show. Jest przed rozmowami z producentami – mówi nam osoba z TVN. Dziennikarka ma przewagę nad projektantem i fotografem. Ponoć stoi za nią murem szef programowy stacji Edward Miszczak. Karolina Korwin-Piotrowska nadal będzie w wiosennej ramówce jedną z gwiazd stacji TVN Style. A afera wokół programu bardziej niż jej zaszkodziła Tyszce i Wolińskiemu. – Ze smutkiem powiem, że nie byłam zaskoczona ich zachowaniem w programie i poza nim. Co najdziwniejsze, w otoczeniu żon bogatych biznesmenów są kulturalni i szarmanccy – podsumowuje Monika Jaruzelska. Szkoda, że podobnej elegancji nie zaprezentowali wobec swojej koleżanki z „Top Model”. Tym bardziej że mieli od niej o wiele więcej do stracenia…
Ewelina Zadrożna / Party