Mama Anny Przybylskiej napisała wzruszający list

Anna Przybylska fot. Screen annaprzybylska.pl
Krystyna Przybylska rzadko umieszcza takie wyznania, ale tym razem chodzi o coś więcej. O niesienie pomocy potrzebującym.
Edyta Liebert / 05.10.2016 09:30
Anna Przybylska fot. Screen annaprzybylska.pl

1 października na stronie internetowej zmarłej 2 lata temu Anny Przybylskiej pojawił się wzruszający (i motywujący do działania) wpis mamy aktorki, Krystyny Przybylskiej. To wspomnienie zmarłej córki i prośba o to, by pomagać, nawet kiedy wydaje się, ze jest już za późno.

- Po stracie mojej ukochanej Anki doceniam każdy dzień, który mogę spędzić z córką Agnieszką, zięciem, wnukami, mężem i z pozostałymi życzliwymi bliskimi, których mam wokół siebie i każdy z takich dni uważam za wyjątkowy dar od Boga - napisała pani Krystyna. - Już za kilka dni po raz wtóry obchodzić będziemy Światowy Dzień Hospicjów i Opieki Paliatywnej. Nie jest to oczywiście święto na miarę radosnych dni Bożego Narodzenia czy też Świąt Wielkanocnych. W tym dniu nie mamy myśleć o prezentach, smakołykach i wypoczynku. W tym dniu szczególnie powinniśmy pochylić się nad ludzkim cierpieniem i przemijaniem - wyznała.

Ważne, by pomagać

Dajmy im godnie od nas odchodzić, byśmy i my mogli któregoś dnia podążyć równie godną drogą.

Dzień Hospicjów, o którym wspomina mama Anny Przybylskiej, obchodzony jest 8 października. Ostatnią wolą zmarłej aktorki było wspieranie osób przebywających w hospicjach, duchowe i finansowe.

- Naturalnie w natłoku codzienności nie ma zbyt wiele czasu, by o tym myśleć, lecz samo to, że nie będziemy tego robić nie będzie oznaczało, że ta sfera ludzkiego życia nas w końcu nie dotknie, a wtedy może być już za późno. Każdego z Was z osobna namawiam, byście w tych pięknych jesiennych dniach października znaleźli w sobie iskrę człowieczeństwa, która pozwoli Wam spojrzeć na życie własne, jak i otaczających nas bliźnich, z pewnym dystansem i świadomością, że to co dziś mamy, jutro może być już niemożliwą do odzyskania przeszłością - kontynuuje. Trudno się nie zgodzić.

Anna Przybylska ostatnie tygodnie przed śmiercią spędziła w gdyńskim Hospicjum św. Wawrzyńca. Placówka zmagała się problemami finansowymi. Dlatego mama Anny Przybylskiej, 2 lata po śmierci córki apeluje, by chociaż tego jednego dnia w roku, 8 października, pomyśleć o osobach chorych, wesprzeć ich. Potrzebują każdego rodzaju pomocy.

- Wiele jest dróg wsparcia – wystarczającymi potrafią być podstawowe produkty obecne w każdym domu, wystarczającymi potrafią być przedmioty, które niektórzy z nas traktują jak bezużyteczne odpady, wystarczającym mogą być również osobiste odwiedziny i psychiczne wsparcie osób tam przebywających, a czasem wystarczą słowa otuchy i uznania zarówno dla personelu medycznego, jak i dla wolontariuszy, którzy każdego dnia bezinteresownie poświęcają cząstkę swego życia na pomoc tym, którzy stoją u wrót nieuchronnie zbliżającej się śmierci – dodaje Krystyna Przybylska.

Ostatni wywiad Anny Przybylskiej przed śmiercią

Redakcja poleca

REKLAMA