Wakacje Małgorzaty Rozenek-Majdan od dwóch tygodni są skrupulatnie relacjonowane nie tylko na profilu „Perfekcyjnej Pani Domu”, ale także jej męża. Nadszedł jednak czas na powrót do domu i podsumowanie wyjazdu.
Można z pewnością powiedzieć jedno: Małgorzata i Radosław, pomimo swojego zamiłowania do luksusu, dzielnie przetrwali survivalowe warunki w kamperze - choć nie brakowało kryzysów i zwątpień.
Majdanowie na wakacjach w kamperze
Celebrycka familia regularnie dzieliła się z fanami swoimi potyczkami na łonie natury. Przez błąd w nawigacji, Majdanowie prawie utknęli w szwedzkiej puszczy i byli już o krok od wzywania straży pożarnej.
Na tym jednak nie skończyły się wakacyjne dramaty. Pewnego dnia roczny Henryk opóźnił wyjazd całej rodziny z pola kempingowego, załatwiając się na łóżko, o czym również szybko zostali poinformowani fani gwiazdorskiej rodziny.
W połowie urlopu z kolei, Małgorzatę dosięgnął kryzys i postanowiła wrócić do hotelu. Szybka regeneracja sprawiła jednak, że Rozenek-Majdan odzyskała siły i wróciła do kampera, gotowa na kolejne przygody.
Choć ich przygoda dobiegł już końca, Majdanowie już zapowiadają na Instagramie swoją kolejną podróż...
Przyjeżdżamy jutro po południu do Warszawy, a pojutrze będziemy nadawać z lotniska Chopina, bo będziemy w drodze do Mediolanu. Tak szybko się od nas nie uwolnicie - poinformowało fanów małżeństwo.
Czekacie na ich kolejne wakacyjne historie?
Czytaj także:
13 lat temu podbiła serca Polaków występem w „Mam Talent”. Czym Klaudia Kulawik zajmuje się dzisiaj?
Krzyztof Gojdź dostanie własny program w USA? Chirurg plastyczny gwiazd przez lata robił karierę w TVN
Mąż Tamary Arciuch pomoże jej wygrać „Twoja twarz brzmi znajomo”? Zaskakująca odpowiedź aktorki