Od kilku dni w mediach szaleje burza, którą wywołał coming out Andrzeja Piasecznego. Wokalista po latach po raz pierwszy przyznał publicznie, że jest homoseksualistą. Choć wyznanie było dość zawoalowane, to miało jednoznaczny wydźwięk.
Do słów artysty odniosło się wielu dziennikarzy i gwiazd, którzy albo poparli, albo potępili decyzję „Piaska”. Swoim komentarzem podzieliła się również Małgorzata Rozenek-Majdan.
Małgorzata Rozenek-Majdan o coming oucie Andrzeja Piasecznego
„Perfekcyjna Pani Domu” całym sercem wspiera gwiazdora i uważa, że podjął słuszną decyzję mówiąc o swojej orientacji.
Od nas nikt nie wymaga podobnej deklaracji. A czasy, w jakich teraz żyjemy są takie, że nie można dłużej milczeć. Trzeba mówić głośno. Trzeba się pokazywać i nie dać się zepchnąć do narożnika. Wiemy, że tego typu deklaracja wymaga odwagi i wiemy, że jest ona kosztowna zawodowo. I tak było chyba też w przypadku Andrzeja - powiedziała Rozenek-Majdan
Gwiazda podkreśliła również, że jej zdaniem bardzo ważne jest to, że Piaseczny dokonał coming outu w swoim własnym czasie, bo nie ma nic gorszego, niż deklarowanie swojej orientacji czy płciowości pod wpływem osób trzecich i wymuszanie takowej na znanych ludziach.
Czytaj także:
13 lat temu podbiła serca Polaków występem w „Mam Talent”. Czym Klaudia Kulawik zajmuje się dzisiaj?
Krzyztof Gojdź dostanie własny program w USA? Chirurg plastyczny gwiazd przez lata robił karierę w TVN
Mąż Tamary Arciuch pomoże jej wygrać „Twoja twarz brzmi znajomo”? Zaskakująca odpowiedź aktorki