Miniony tydzień w show-biznesie został zdominowany przez kryzysy małżeńskie, rozstanie Dody i Nergala oraz decyzję Małgorzaty Kożuchowskiej o opuszczeniu planu serialu „M jak miłość”.
W tym tygodniu najpopularniejszymi tematami plotek byli:
Małgorzata Kożuchowska – królowa okładek
Kożuchowska porzuca M jak miłość, a jej bohaterka, Hanka Mostowiak, najprawdopodobniej zostanie dramatycznie uśmiercona przez scenarzystów serialu. Lamentują fani, szyderczo uśmiechają się pod nosem przeciwnicy serialowej tandety, wszyscy jednak zgodnie, bez względu na to czy z łezką żalu w oku czy z czystej ciekawości, zadają sobie pytanie – dlaczego aktorka podjęła tę decyzję? Dwutygodnik Show twierdzi, że zna odpowiedź na to pytanie. Zaprezentowane wytłumaczenie jest jednak dość mgliste, mówi się jej nielojalności (przyjmowaniu propozycji o producentów innych seriali) i chęci powiększenia rodziny. W efekcie nadal nic nie jest pewne. No, może oprócz nieuchronnej śmierci Hanki.
Fot. Show
Na okładce Gali, niespodzianka, też Kożuchowska! Dwie okładki w magazynach w przeciągu jednego tygodnia to wynik na miarę prawdziwej gwiazdy, jaką Kożuchowska niewątpliwie w Polsce jest. Okazuje się, że odejście z serialu jest prawie takim samym gwarantem wzrostu popularności, jak rozpoczęcie serialowej kariery. Temat wywiadu z Kożuchowską? A jakże, odejście aktorki z najpopularniejszego serialu w Polsce oraz rozpoczęcie nowego etapu w życiu.
Fot. Gala
Krzysztof Ibisz jako nauczyciel fitnessu
Krzysztof Ibisz nie daje o sobie zapomnieć. Odkąd w księgarniach pojawiła się jego książka Jak dobrze wyglądać po 40-tce, oprócz pisarskiej gaży, znany prezenter zapracował również na miano, przesadnie dbającego o swój wygląd, obiektu szyderstw. Dziarski Pan Krzysztof nic sobie z tego nie robi i nadal brnie w tę nieco narcystyczną tematykę. Party podaje, że prezenter właśnie skończył przygotowywać dla telewizji Polsat scenariusz autorskiego show o fitnessie, w którym będzie udzielał porad, jak dobrze wyglądać i zdrowo się odżywiać. Oby te porady żywieniowe nie odbiły się Panu Krzysztofowi czkawką.
Fot. Wydawnictwo G+J
Doda i Nergal – zapis love story
Temat numer jeden wszystkich bulwarówek, czyli rozstanie Dody i Nergala, nadal nie schodzi z czołówek. Odkąd najpopularniejsza para polskiego show-biznesu zakończyła swój związek, nie milkną plotki na temat końca ich miłości. W gronie plotkujących są i tacy, którzy nadal nie chcą w ten fakt uwierzyć, twierdząc, że to zwyczajnie kolejny pomysł na podtrzymanie zainteresowania wokół gwiazd. Zarówno dla pogodzonych z rzeczywistością, jak i niedowiarków, Party przygotowało chronologiczny zapis miłości Dody i Nergala. Wprawdzie w tej głośnej historii brakuje happy endu, jednak możemy być pewni, że o jej bohaterach będzie jeszcze głośno, bez względu na to, czy postanowią wystąpić jeszcze kiedyś w życiowym duecie czy zakończą wspólny występ zejściem ze sceny w przeciwnych kierunkach.
Fot. Party
Danuta Stenka – jak pokonała kryzys?
Z okładki Na Żywo uśmiecha się Danuta Stenka wraz z mężem Januszem Grzelakiem. Według gazety aktora, która powoli zbliża się do półwiecza, jeszcze dwa lata temu przechodziła depresję i straciła sens życia. Kryzys został jednak pokonany, dzięki mężowi, który dzielnie trwał przy aktorce. On mnie wtedy trzymał przy życiu, wydobywał ze wszystkich moich zapaści, ze wszystkich załamek. Bez niego wszystko by się zawaliło. (…) Ja bez niego nie istnieję. Choć czasem mnie wkurza - wyznała aktorka. Jak widać nawet ideały mają swoje wady.
Fot. Na żywo
Robert Janowski – kryzys w małżeństwie?
Z kolei Życie na gorąco donosi o rzekomym kryzysie w małżeństwie Roberta Janowskiego. Pan Robert i jego żona Katarzyna uchodzili w branży za przykład zgodnej pary, a tu nagle pojawiają się publikacje o ich domniemanych rozterkach miłosnych. Domniemanych, bo w artykule nie padają żadne konkretne dowody. Jeśli to jednak prawda, nie zaszkodzi lektura artykułu opisanego powyżej, może przykład Danuty Stenki przyczyni się do zażegnania kryzysu. Przecież nawet lektura tabloidów może być czasem źródłem wiedzy o życiu. Albo chociaż ironicznego uśmiechu pod nosem.
Fot. Życie na gorąco
Czesław Mozil – samotnik z wyboru?
Na koniec przeglądu prasy, w opozycji do problemów miłosnych celebrytów, optymistyczny akcent – Czesław Mozil, juror programu X-Factor i jego zapewnienia, że nie potrzebuje on miłości. Na żywo zastanawia się, dlaczego przeuroczy Czesław nie ma stałej partnerki. Żaden mój związek nie trwał dłużej niż rok. Uciekałem, kiedy nie ogarniałem sytuacji - z rozbrajającą szczerością wyznał artysta i dodał jeszcze: Miewam takie sny: zbocze góry, łąka, kwiaty, przede mną moje dziecko bawi się z dzieckiem kumpla, z którym piję piwo... Tylko na tym pięknym obrazku nie widać żon ani matek. Jestem tam samotnym ojcem. I to jest, kurde, przerażające. Proszę się nie bać Panie Czesławie, to tylko złe sny, jest szansa, że się Pan z nich jeszcze wybudzi.
Fot. TVN
