Dość rozpamiętywania
Wyjazd Kylie Minogue i Andresa Velencoso Segury do Francji owiany był tajemnicą. Nikt nie spodziewał się, że gwiazda, która do tej pory najchętniej spędzała czas wolny na plaży, na wakacje po wyczerpującej trasie koncertowej (w zeszłym roku zagrała 75 koncertów) wybierze zimową scenerię. Niektórzy sugerowali nawet, że Kylie wyjedzie do Paryża, gdzie mieszka jej ekschłopak Olivier Martinez. Choć nie są razem już od dwóch lat, w prasie wielokrotnie pojawiały się plotki, że australijska gwiazda nadal go kocha. Trudno się dziwić, przeżyli przecież razem trudne chwile, gdy okazało się, że Kylie ma raka piersi. Z drugiej strony, głośno było o romansach Martineza, które przydarzyły mu się, gdy był jeszcze w związku z piosenkarką. Bez względu na wszystko mówiło się, że Kylie Minogue szuka pretekstu, by wrócić do Oliviera.
Nic bardziej mylnego! Kiedy patrzy się na zdjęcia Kylie i Andresa z romantycznej wyprawy do Francji, nie ma już wątpliwości, że księżniczka popu pogodziła się z przeszłością i chce swoje życie budować od nowa. Sprawa wygląda tym bardziej poważnie, że przecież jeszcze kilka miesięcy przed poznaniem hiszpańskiego amanta Kylie Minogue deklarowała, że odpowiada jej życie singielki.
Mężczyzna idealny
Choć na pierwszy rzut oka Andres Velencoso Segura wydaje się łudząco podobny do byłego partnera Kylie Minogue, tak naprawdę jest jego przeciwieństwem. Jako model pracuje już od 10 lat, ale nigdy nie był widywany u boku gwiazd, stronił od skandali i głośnych romansów. W wywiadach często podkreślał, że jest bardzo związany z najbliższymi – ojcem (matka zmarła siedem lat temu) i dwiema siostrami – którzy mieszkają w jego rodzinnym mieście Tossa de Mar, koło Barcelony. W dodatku sukces, który niewątpliwie odniósł w świecie mody (pojawił się m.in. u boku Jennifer Lopez w reklamie Louis Vuitton), nie zmienił go. Nadal pozostał skromnym i szczerym chłopakiem z Europy, choć od wielu lat mieszka w Nowym Jorku. Nic więc dziwnego, że Kylie, która do tej pory nie miała szczęścia w miłości, od razu zwróciła na niego uwagę.
Rozkwit uczuć
Kylie Minogue i Andres Velencoso Segura poznali się niedawno, bo zaledwie w październiku zeszłego roku, w Paryżu, na imprezie urodzinowej Dity Von Teese w eleganckim klubie Le Milliardaire i od razu między nimi zaiskrzyło. Świadkowie opowiadali, że cały wieczór spędzili razem, ciągle rozmawiali i śmiali się do łez. Nikt jednak nie podejrzewał, że niewinny flirt tak szybko zmieni się w poważny związek. Pobyt w Chamonix umocnił ich uczucie. Kilka dni spędzonych we francuskich Alpach, wspólna zabawa na śniegu, szaleństwa na stoku, romantyczne kolacje przy świecach i wieczory spędzane przy kominku w ekskluzywnej górskiej chacie potwierdziły plotki, że Kylie i Andres są zakochani. Tym bardziej że po zimowych wakacjach para wcale nie wróciła do pracy, ale poleciała na kolejny wypoczynek do... Hiszpanii! Kiedy zakochani pojawili się na barcelońskim lotnisku Girona, stało się jasne, że Andres zaprosił ukochaną do Katalonii, by przedstawić ją swojej rodzinie.
Szczęście jest blisko
Czy to oznacza, że Kylie Minogue znalazła w końcu tego jedynego? W ostatnim wywiadzie dla brytyjskiego magazynu „Hello!” Andres wyznał, jaki jest jego ideał kobiety – musi być atrakcyjna, inteligentna, miła, zabawna i o dobrym sercu. Kylie spełnia wszystkie te warunki. Model zapewniał też, że nie wierzy w związki na odległość, szczególnie na początku znajomości. Widać, że zakochani poważnie traktują te słowa, bo nie rozstają się na razie ani na krok. Najważniejsze jest jednak to, że hiszpański Adonis uwielbia dzieci i głośno o tym mówi. Dla Kylie, której poprzedni związek rozpadł się m.in. dlatego, że Olivierowi nie spieszyło się do zakładania rodziny, to ważna deklaracja. Wygląda na to, że jeśli Kylie Minogue będzie chciała w końcu stanąć na ślubnym kobiercu, Andres będzie wymarzonym kandydatem na jej męża.
Marta Tabiś / Party