Zdradzona i poniżona
Ostatnie miesiące należały w Hollywood do Sandry Bullock. Na aktorkę, która w zeszłym roku zagrała główną rolę w dramacie „The Blind Side”, spadł deszcz nagród, których ukoronowaniem był wymarzony Oscar. Niestety, Bullock nie zdążyła się nim nacieszyć. Kilka dni po gali magazyn „In Touch Weekly” ujawnił, że w czasie, gdy aktorka zajęta była pracą nad filmem, jej mąż Jesse James miał romans z erotyczną modelką Michelle McGee. Nie minął tydzień, a liczba ujawnionych kochanek Jesse’ego wzrosła do pięciu! Dramat Bullock nie schodzi z pierwszych stron gazet, które dzięki temu sprzedają się jak świeże bułeczki („In Touch Weekly” odnotował wzrost sprzedaży z 750 tysięcy do 1,5 miliona sztuk!). Co na to bohaterowie skandalu? Jesse zapowiedział, że uda się na terapię dla seksoholików, a potem postara się odzyskać względy Sandry. Chyba jednak niewiele zdziała. Bullock, która niedawno radziła żonie Tigera Woodsa, aby „przylała mu solidnie kijem bejsbolowym”, nie zamierza wybaczyć Jamesowi. Już zapowiedziała, że nie wystąpi o rozwód, ale o... anulowanie małżeństwa. „Sandra chce wymazać ten epizod ze swojego życia”, tłumaczą przyjaciele gwiazdy. I chyba nikt się jej nie dziwi!
1
z
6
fot. ONS
Julia Roberts - rozstanie po 4 miesiącach
Krótki romans
Od kiedy Julia Roberts pojawiła się w Hollywood, jest znana jako niepoprawna podrywaczka. Lista jej podbojów zdawała się nie mieć końca. Kiedy więc pod koniec 1998 roku poznała aktora Benjamina Bratta, nikt nie miał wątpliwości, że ich romans zakończy się po kilku tygodniach (tym bardziej że i wybranek aktorki nie cieszył się opinią stałego w uczuciach). Co zaskakujące, para wytrzymała ze sobą trzy lata, a nawet zaczęła przebąkiwać w wywiadach o małżeństwie. Niestety, oscarowa klątwa rozwiała te plany! W marcu 2001 roku Julia odebrała statuetkę za porywającą kreację w dramacie „Erin Brockovich”. Aby to uczcić, wyjechała z Brattem na wakacje do Meksyku. Wrócili z nich już osobno i do dzisiaj nie zamienili ze sobą ani słowa.
Krótki romans
Od kiedy Julia Roberts pojawiła się w Hollywood, jest znana jako niepoprawna podrywaczka. Lista jej podbojów zdawała się nie mieć końca. Kiedy więc pod koniec 1998 roku poznała aktora Benjamina Bratta, nikt nie miał wątpliwości, że ich romans zakończy się po kilku tygodniach (tym bardziej że i wybranek aktorki nie cieszył się opinią stałego w uczuciach). Co zaskakujące, para wytrzymała ze sobą trzy lata, a nawet zaczęła przebąkiwać w wywiadach o małżeństwie. Niestety, oscarowa klątwa rozwiała te plany! W marcu 2001 roku Julia odebrała statuetkę za porywającą kreację w dramacie „Erin Brockovich”. Aby to uczcić, wyjechała z Brattem na wakacje do Meksyku. Wrócili z nich już osobno i do dzisiaj nie zamienili ze sobą ani słowa.
2
z
6
fot. ONS
Reese Witherspoon - rozstanie po 7 miesiącach
Bez wybaczenia
Kiedy w marcu 2006 roku Reese Witherspoon przyjechała do Kodak Theatre, aby odebrać pewnego Oscara za rolę June Carter (żony legendarnego piosenkarza country Johnny’ego Casha) w biograficznym obrazie „Spacer po linie”, mało kto zadawał sobie sprawę, że jej promienny uśmiech i beztroskie zachowanie także godne są nagrody! Już wtedy gwiazda zdawała sobie bowiem sprawę, że jej siedmioletnie małżeństwo z hollywoodzkim przystojniakiem Ryanem Phillippem wisi na włosku po tym, jak jej mąż pozwolił sobie na chwilę zapomnienia w ramionach swojej koleżanki z planu filmu „Stop-Loss” Abbie Cornish. A mimo to Reese trzymała fason! Do czasu. Siedem miesięcy po Oscarach zadecydowała, że jednak nie potrafi się pogodzić z niewiernością partnera i wniosła sprawę o rozwód. I – jak twierdzi – nie zamierza już nigdy więcej brać ślubu.
Bez wybaczenia
Kiedy w marcu 2006 roku Reese Witherspoon przyjechała do Kodak Theatre, aby odebrać pewnego Oscara za rolę June Carter (żony legendarnego piosenkarza country Johnny’ego Casha) w biograficznym obrazie „Spacer po linie”, mało kto zadawał sobie sprawę, że jej promienny uśmiech i beztroskie zachowanie także godne są nagrody! Już wtedy gwiazda zdawała sobie bowiem sprawę, że jej siedmioletnie małżeństwo z hollywoodzkim przystojniakiem Ryanem Phillippem wisi na włosku po tym, jak jej mąż pozwolił sobie na chwilę zapomnienia w ramionach swojej koleżanki z planu filmu „Stop-Loss” Abbie Cornish. A mimo to Reese trzymała fason! Do czasu. Siedem miesięcy po Oscarach zadecydowała, że jednak nie potrafi się pogodzić z niewiernością partnera i wniosła sprawę o rozwód. I – jak twierdzi – nie zamierza już nigdy więcej brać ślubu.
3
z
6
fot. ONS
Hilary Swank - rozstanie po 11 miesiącach
Do dwóch razy sztuka
Jak ściągnąć na siebie klątwę? Trzeba w czasie oscarowej mowy zapomnieć o partnerze – jak Hilary Swank. Kiedy w 2000 roku odbierała statuetkę za film „Nie czas na łzy”, podziękowała współpracownikom i... zeszła ze sceny. W tym czasie kamera pokazywała jej zdumionego męża, aktora Chada Lowe’a. Hilary naprawiła swój błąd pięć lat później, gdy zdobyła drugiego Oscara za dramat „Za wszelką cenę”. Podziękowała wtedy mężowi jako pierwszemu. Ten gest nie ocieplił lodowatych już wówczas relacji między nimi. Zazdrosny o sukcesy żony Lowe na początku 2006 roku wniósł pozew o separację. Swank chciała ratować związek, ale ostatecznie podpisała papiery rozwodowe. Cóż, na klątwę chyba jednak nie ma rady.
Do dwóch razy sztuka
Jak ściągnąć na siebie klątwę? Trzeba w czasie oscarowej mowy zapomnieć o partnerze – jak Hilary Swank. Kiedy w 2000 roku odbierała statuetkę za film „Nie czas na łzy”, podziękowała współpracownikom i... zeszła ze sceny. W tym czasie kamera pokazywała jej zdumionego męża, aktora Chada Lowe’a. Hilary naprawiła swój błąd pięć lat później, gdy zdobyła drugiego Oscara za dramat „Za wszelką cenę”. Podziękowała wtedy mężowi jako pierwszemu. Ten gest nie ocieplił lodowatych już wówczas relacji między nimi. Zazdrosny o sukcesy żony Lowe na początku 2006 roku wniósł pozew o separację. Swank chciała ratować związek, ale ostatecznie podpisała papiery rozwodowe. Cóż, na klątwę chyba jednak nie ma rady.
4
z
6
fot. ONS
Kate Winslet - rozstanie po 13 miesiącach
Nie ma ideałów
Przez siedem lat wydawało się, że Kate Winslet i reżyser Sam Mendes są idealną parą. Rok temu, odbierając Oscara za rolę w filmie „Lektor”, aktorka nazwała męża swoją największą inspiracją. Jednak już wtedy w ich związku narastał kryzys. Zaczął się kilka miesięcy wcześniej na planie reżyserowanej przez Mendesa „Drogi do szczęścia”, w której Kate zagrała główną rolę. Aktorka nie ukrywała, że praca z mężem dała się jej mocno we znaki. „Dziękuję, skarbie, za to, że każdego dnia na planie dawałeś mi wycisk i sprawiało ci to przyjemność”, powiedziała w czasie premiery filmu. Mimo decyzji o rozstaniu Kate i Sam deklarują, że pozostaną przyjaciółmi i postarają się, aby ich siedmioletni syn Joe nie odczuł tego, że wychowuje się w rozbitej rodzinie.
Nie ma ideałów
Przez siedem lat wydawało się, że Kate Winslet i reżyser Sam Mendes są idealną parą. Rok temu, odbierając Oscara za rolę w filmie „Lektor”, aktorka nazwała męża swoją największą inspiracją. Jednak już wtedy w ich związku narastał kryzys. Zaczął się kilka miesięcy wcześniej na planie reżyserowanej przez Mendesa „Drogi do szczęścia”, w której Kate zagrała główną rolę. Aktorka nie ukrywała, że praca z mężem dała się jej mocno we znaki. „Dziękuję, skarbie, za to, że każdego dnia na planie dawałeś mi wycisk i sprawiało ci to przyjemność”, powiedziała w czasie premiery filmu. Mimo decyzji o rozstaniu Kate i Sam deklarują, że pozostaną przyjaciółmi i postarają się, aby ich siedmioletni syn Joe nie odczuł tego, że wychowuje się w rozbitej rodzinie.
5
z
6
fot. ONS
Halle Berry - rozstanie po 19 miesiącach
Stoicki spokój
Halle Berry, pierwsza Afroamerykanka nagrodzona Oscarem za główną rolę (zdobyła go w 2002 roku dzięki kreacji w dramacie „Monster’s Ball”), zapisze się w historii jako autorka najbardziej histerycznej mowy dziękczynnej. Jej kilkuminutowy atak spazmów sprawił, że producenci gali wprowadzili w niej usprawnienia i obecnie gwiazdy mają na szlochy tylko dwie minuty, po których zagłusza je orkiestra. Emocjonalna na scenie Berry okazała się oazą spokoju w życiu prywatnym. Kiedy 19 miesięcy po Oscarze rozstawała się z mężem, piosenkarzem Erikiem Benétem, nie wyglądała na specjalnie przejętą. Wydała jednie suche oświadczenie, że nie byli sobie pisani, i do dziś nie zdradziła powodów rozstania. Biorąc jednak pod uwagę, że tuż po rozwodzie gwiazdor zgłosił się na odwyk z powodu seksoholizmu, są one chyba jasne!
Stoicki spokój
Halle Berry, pierwsza Afroamerykanka nagrodzona Oscarem za główną rolę (zdobyła go w 2002 roku dzięki kreacji w dramacie „Monster’s Ball”), zapisze się w historii jako autorka najbardziej histerycznej mowy dziękczynnej. Jej kilkuminutowy atak spazmów sprawił, że producenci gali wprowadzili w niej usprawnienia i obecnie gwiazdy mają na szlochy tylko dwie minuty, po których zagłusza je orkiestra. Emocjonalna na scenie Berry okazała się oazą spokoju w życiu prywatnym. Kiedy 19 miesięcy po Oscarze rozstawała się z mężem, piosenkarzem Erikiem Benétem, nie wyglądała na specjalnie przejętą. Wydała jednie suche oświadczenie, że nie byli sobie pisani, i do dziś nie zdradziła powodów rozstania. Biorąc jednak pod uwagę, że tuż po rozwodzie gwiazdor zgłosił się na odwyk z powodu seksoholizmu, są one chyba jasne!
6
z
6
fot. ONS
Emma Thompson - rozstanie po 23 miesiącach
Z Oscarem na terapię
Kiedy w lutym 1993 roku Emma Thompson pojawiła się na czerwonym dywanie u boku aktora Kennetha Branagha, promieniała ze szczęścia! Za rolę w „Powrocie do Howards End” zgarnęła już wcześniej kilka cennych nagród i teraz była pewną faworytką do Oscara. Jej radość byłaby mniejsza, gdyby mogła przewidzieć, że tego wieczoru jej mąż pozna Helenę Bonham Carter, którą potem zaprosi do współpracy przy „Frankensteinie”. Gdy na planie tego filmu padł ostatni klaps, Kenneth i Helena byli kochankami, a Emma miała wyznaczoną datę sprawy rozwodowej. Po rozstaniu z mężem aktorka trafiła do szpitala psychiatrycznego z objawami depresji. Na szczęście, szybko się pozbierała.
Z Oscarem na terapię
Kiedy w lutym 1993 roku Emma Thompson pojawiła się na czerwonym dywanie u boku aktora Kennetha Branagha, promieniała ze szczęścia! Za rolę w „Powrocie do Howards End” zgarnęła już wcześniej kilka cennych nagród i teraz była pewną faworytką do Oscara. Jej radość byłaby mniejsza, gdyby mogła przewidzieć, że tego wieczoru jej mąż pozna Helenę Bonham Carter, którą potem zaprosi do współpracy przy „Frankensteinie”. Gdy na planie tego filmu padł ostatni klaps, Kenneth i Helena byli kochankami, a Emma miała wyznaczoną datę sprawy rozwodowej. Po rozstaniu z mężem aktorka trafiła do szpitala psychiatrycznego z objawami depresji. Na szczęście, szybko się pozbierała.