Samotne święta
Przyjaciele pary winą za kryzys w tym związku obarczają głównie prezentera Polsatu. – Tuż przed świętami Maciej oznajmił Joasi, że chce, aby spędzili kilka dni oddzielnie – zdradza „Party” znajoma gwiazd.
Joanna Koroniewska wyjechała z dwuipółletnią córeczką Janinką w góry. Zamieszkała w pensjonacie prowadzonym przez przyjaciółkę we wsi Łapsze Niżne na Podhalu. Jej obecność tam wzbudziła sensację wśród mieszkańców wioski. Każde wyjście na spacer z Janinką kończyło się dla serialowej Małgosi Mostowiak z „M jak miłość” prośbami o autograf lub pozowanie do zdjęć.
– Pani Joasia była dla wszystkich bardzo uprzejma. Widać jednak było, że jest smutna i nie są to takie święta, jakie chciałaby mieć – opowiada „Party” jeden z mieszkańców wioski. Nietrudno odgadnąć przyczynę przygnębienia Koroniewskiej. Jej partner nie pojawił się w Łapszach ani w Wigilię, ani w święta.
Za dużo pracy?
Joanna Koroniewska wróciła do Warszawy na sylwestra. Niestety, nawet i ten dzień spędziła z dala od swojego partnera. Maciej Dowbor prowadził koncert sylwestrowy Polsatu. Po nim tradycyjnie odbywało się w hotelu „MDM” afterparty dla gwiazd.
– Co roku na tych bankietach towarzyszyła mu Joaśka. Tym razem Maciej powiedział, że wraca do domu. Tłumaczył, że mała jest chora i musi być razem z nią i Joasią – opowiada jeden z pracowników Polsatu.
Prawda wyglądała jednak inaczej. – Maciek spędził resztę tej nocy z kumplami, a Joasia na domówce ze swoimi znajomymi – zdradza przyjaciółka Koroniewskiej i Dowbora.
Co się stało, że tak zgodna do niedawna para teraz nie potrafi się porozumieć? – W ostatnich tygodniach Maciej i Joasia często się kłócili. On miał dużo pracy. Prowadził „Rekordy Guinnessa” i „Się kręci!”, a poza tym niezliczoną ilość konferencji i eventów. Przez cały czas przygotowywał się też do zawodów w triathlonie. Joasia też była zajęta. Gra w dwóch serialach i cały czas zajmuje się małą. Może poczuli się przeciążeni obowiązkami? Jest mi ich strasznie szkoda. Byli naprawdę szczęśliwą parą… – mówi przyjaciółka gwiazd.
I trudno nie przyznać jej racji. Jak do tej pory związek Joanny Koroniewskiej i Macieja Dowbora, choć nieformalny (para nie wzięła ślubu), wydawał się być idealny. Aktorka i dziennikarz nigdy nie dali najmniejszego powodu do kwestionowania łączących ich uczuć. On zachwycał się jej temperamentem. Ona uwielbiała jego szalone pomysły i chłopięcy urok. Tak było od pierwszego dnia, kiedy się spotkali…
Grunt to rodzina
Maciej Dowbor poznał Joannę Koroniewską prawie 10 lat temu na planie serialu „M jak miłość”. – Pracował wtedy jeszcze w telewizji publicznej i przyszedł na plan zrobić wywiad z aktorami. Gdy zaczął rozmawiać z Joasią, oczy aż mu się zaświeciły. Widać było, że mu się spodobała – wspomina w rozmowie z „Party” osoba z produkcji serialu. Para zaczęła się spotykać dopiero po kilku miesiącach. „Długo wzbraniałam się przed kontaktami z Maćkiem. Nie było więc tak, że od razu padliśmy sobie w ramiona”, wspominała ten okres w wywiadzie dla „Vivy!” Joanna Koroniewska. A Maciej dodawał szczerze: – Zaimponowałaś mi i spodobałaś mi się fizycznie. Byłaś przebojowa i miałaś cudowny uśmiech.
Czy naprawdę dojdzie do rozpady związku Joanny Koroniewskiej i Macieja Dowbora? Czytaj dalej...
Tym, co z pewnością zbliżyło do siebie Joanną Koroniewską i Macieja Dowbora, były podobne doświadczenia z dzieciństwa. Oboje wychowali się w niepełnych rodzinach. Joasią opiekowała się mama, która zmarła na raka, gdy jej córka (wówczas studentka łódzkiej filmówki) miała 22 lata. Od tamtej pory aktorka zawsze musiała liczyć tylko na siebie, bo z ojcem do dziś nie utrzymuje kontaktu. Maćka wychowywał z kolei tata. Mama, Katarzyna Dowbor, wybrała karierę prezenterki telewizyjnej w Warszawie. Przez wiele lat Maciej miał o to do niej żal. Wybaczył jej dopiero wtedy, gdy sam zaczął przygodę w mediach. Kiedy dowiedział się, że będzie miał córkę, zarzekał się, że nie powtórzy błędów swojej mamy i nie będzie „niedzielnym” ojcem. Po przyjściu na świat Janinki udowodnił, że nie były to puste słowa.
Rozstanie zamiast ślubu
Znajomi Joanny Koroniewskiej i Macieja Dowbora są zszokowani kryzysem w ich związku. – Nigdy wcześniej nie byli od siebie tak daleko – przyznaje ze smutkiem przyjaciółka obojga i dodaje, że nie tylko dziennikarze, ale nawet i bliscy znajomi pary byli jeszcze do niedawna pewni, że związek Koroniewskiej i Dowbora ma się znakomicie.
Trzy lata temu para kupiła domek na Podhalu, a jesienią prasa plotkowała o rychłym ślubie Joasi i Maćka. Oni jednak powtarzali przyjaciołom, że żaden dokument nie jest im potrzebny do szczęścia. Przyznawali za to, że myślą o… kolejnym dziecku.
– To było zwłaszcza marzenie Joasi, dla której rodzina jest w życiu najważniejsza. Nigdy bym nie przypuszczała, że miłości tych dwojka może coś zagrozić – wyznaje z żalem przyjaciółka aktorki.
Choć para nie była związana ze sobą formalnie, to – poza Janinką – łączy ją także wspólny majątek, m.in. dwa domy oraz kupiona kilka lat temu ziemia. – Jeśli się rozstaną, będą musieli podjąć decyzje co do podziału wszystkiego, czego się razem dorobili. A to nigdy nie są przyjemne sprawy – martwi się przyjaciółka pary.
Czy do tego dojdzie? Grana przez Joasię w serialu „M jak miłość” Małgosia Mostowiak przeżywała niedawno poważny kryzys w swoim małżeństwie. Ekranowej parze udało się w końcu dojść do porozumienia i dziś nie grozi jej już rozstanie. Czy podobnie stanie się w życiu prywatnym Koroniewskiej? Jak twierdzą znajomi aktorki, na razie nic na to nie wskazuje.
Iwona Aleksandrowska / Party