Od kilku tygodni plotkuje się, że aktorka zagra w nowym serialu TVN „Po prostu Majka” opartym na latynoamerykańskiej licencji. Opowieść o perypetiach tytułowej bohaterki, studentki krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, prawdopodobnie jesienią zastąpi na antenie „BrzydUlę”. Jednak gwiazda zaprzecza tym rewelacjom. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, Joanna Brodzik owszem, wróci do TVN, ale wystąpi w zupełnie innym projekcie. Podobno do rąk aktorki trafił już nawet scenariusz. W kuluarach stacji mówi się, że TVN szykuje nowy hit na miarę „Magdy M.”.
Dlaczego Joanna Brodzik zdecydowała się na powrót do pracy właśnie teraz? Janek i Franek, bliźniaki aktorki i jej partnera Pawła Wilczaka (44), niebawem skończą 10 miesięcy, a w opiece nad nimi już od jakiegoś czasu pomaga rodzicom sprawdzona niania. Joasia i Paweł coraz częściej bywają też na salonach. Ich pojawienie się wciąż wzbudza ogromne zainteresowanie, bo od kiedy gwiazda w lipcu zeszłego roku urodziła synów, wycofała się z życia publicznego i zawodowego, całkowicie poświęcając się macierzyństwu. Przez ponad pół roku aktorka spędzała czas wyłącznie z dziećmi. „Nowe Egzemplarze nie tylko mrugają dwoma parami oczu, ile wlezie, ale rycząc dziko, wypluwają smoczki na odległość, sprawdzając, czy będę mogła wystąpić w następnej edycji programu »Mam talent!« jako żonglerka smoczkami dziecięcymi i czy wejście do finału mam w kieszeni”, żartowała gwiazda w jednym ze swoich felietonów. To oczywiście nie oznacza, że zobaczymy aktorkę w show. Ale w nowym serialu Brodzik na pewno po raz kolejny pokaże, że... ma talent!
(MJ, MT)