Na czerwonym dywanie podczas Oscarów 2016 pojawiła się także Jennifer Garner. Minęły zaledwie 3 dni od jej wywiadu dla Vanity Fair, w którym opowiedziała o rozstaniu z Benem Affleckiem.
Jak radzi sobie Jennifer Garner, kiedy jej małżeństwo chyli się ku upadkowi? Wygląda na to, że wbrew ogólnej opinii, Garner nie ma zamiaru płakać w poduszkę i ukrywać się przed światem. Dumnie kroczyła po czerwonym dywanie w długiej, czarnej sukni, która przypomniała nam o kreacji Angeliny Jolie podczas rozdania Oscarów 2012. Zresztą porównajcie obie damy:
Jennifer Garner na Oscarach 2016
ONS.pl
Angelina jolie na Oscarach 2012
ONS.pl
Jennifer Garner bez Bena Afflecka
Pierwszy raz od 11 lat Jennifer Garner pojawiła się na Oscarach bez męża Bena Afflecka. Można się było tego spodziewać, bowiem para ogłosiła, że są w separacji już w czerwcu, a kilka miesięcy temu oficjalnie potwierdzili, że decydują się na rozwód...
Nie wyszłam za gwiazdora Hollywood, wyszłam za niego. Gdybym mogła cofnąć czas, nadal bym to zrobiła. Jest miłością mojego życia. Co na to poradzę? Gdziekolwiek się nie znajdzie, jest najbardziej wspaniałą i charyzmatyczną osobą. Ma skomplikowaną osobowość. Zawsze powtarzałam: Jeśli jego blask świeci w twoją stronę, czujesz to. Kiedy odwraca się w inną, jest zimno. On potrafi rzucać cień - opisała byłego męża w magazynie."
Jennifer Garner wciąż podkreśla, że Affleck to miłość jej życia i rozstanie z nim przeżywa bardzo mocno. Nawet uśmiechy, które rozdawała na Oscarach nie były wiarygodne.