Syn Dominiki Ostałowskiej dementuje plotki o tym, że utrzymuje swoją mamę.
Hubert Zduniak wydał mocne oświadczenie na Facebooku, wyjaśnia w nim rewelacje na temat jego rodziny, które pojawiły się niedawno w „Fakcie”.
Syn Dominiki Ostałowskiej pojawił się w polskim show-biznesie, mając niecałe 10 lat.
Najpierw dołączył do obsady "M jak Miłość", później pojawił się w serialu "Na Wspólnej", a ostatnio widzowie mogą go również oglądać w "Pierwszej Miłości".
Hubert od początku swojej kariery musi mierzyć się z falą hejtu. Odkąd jego mama odeszła z serialu "M jak Miłość" tabloidy, snują teorie dotyczące jej kondycji finansowej. Sugerując, że dla aktorki nadeszły "lata chude", zaś jej syn utrzymuje całą rodzinę.
Kiedy „Fakt” opublikował wypowiedź rzekomej znajomej rodziny:
Nastolatek regularnie zasila domowy budżet. Dominika jest bardzo dumna z Huberta i cieszy się, że stać go na dorzucanie się do rachunków i kupowanie sobie różnych rzeczy.
Hubert nie wytrzymał i wystosował oświadczenie na Facebooku:
Nienawidzę opowiadać o swoim życiu prywatnym w internecie, bo nigdy nie uważałem że to potrzebne. Niestety kolejny raz widzę jak ktoś pisze totalnie nieprawdziwe i szkodliwe rzeczy na temat mnie i mojej mamy. Powiem od razu, że NIGDY w życiu nie musiałem i nie muszę płacić za żadne rachunki mojej mamy, wszystkie pieniądze jakie dostaję z serialu moja mama przesyła na moje konto. Mam nadzieje, że wystarczająco wytłumaczyłem sytuację. Teraz chciałbym się odnieść do ludzi piszących komentarze na tych portalach. Od 4-5 lat dostaję chyba największy hejt (tak odróżniam hejt od konstruktywnej krytyki) ze wszystkich dzieci w tym czymś szumnie zwanym show-biznesem. Ludzie atakują mnie głównie za to, jak wyglądam.10-letnie dziecko, które patrzy na to jak strasznie ludzie, którym nic nie zrobił go nienawidzą, wcale nie czuje się dobrze. Ma to konsekwencje w następnych latach. Dosyć mocno obniżone poczucie własnej wartości i spory brak pewności siebie. Pewnie mogło być gorzej. Boli bardziej jak widzisz co ludzie wypisują o twojej mamie. Jedynym i najważniejszym człowieku dla mnie. Nikt z was piszących o tym wszystkim nie ma zielonego pojęcia co tak naprawdę się dzieje w życiu drugiego człowieka, więc zastanówcie się 3 razy zanim cokolwiek napiszecie, bo naprawdę to że fakt, pudelek czy jakiś inny pomponik wypoci jakikolwiek artykuł to nie znaczy że to prawda. Pewnie świata nie zmienię, ale mam 15 lat i jestem jeszcze trochę naiwny.
- napisał Hubert
Jego wypowiedź poparły gwiazdy, udzielając mu wsparcia, a Karolina Korwin Piotrowska udostępniła jego oświadczenie na swoim fanpejdżu.
Screen Facebook
Hubert pokazał dojrzałość i odwagę, na jaką stać niewielu dorosłych. Udowodnił wszystkim hejterom, że naprawdę nie mają czego szukać w jego prywatnym życiu.
Gratulujemy Dominice Ostałowskiej tak mądrego i silnego syna.
Sprawdź także:Marcjanna Lelek znika z „M jak Miłość”. Wiemy, kto wypełni lukę po aktorce!
11. sezon „Przyjaciółek” zbliża się wielkimi krokami. Co się wydarzy? Zobacz pierwsze zdjęcia!