Największy playboy wśród monarchów skakał z kwiatka na kwiatek przez całe dorosłe życie. I kiedy wszyscy już przywykli do myśli, że tak zostanie, w czerwcu zeszłego roku ogłoszono, że Albert żeni się z młodszą od siebie o 20 lat Charlene Wittstock. Z pochodzącą z RPA pływaczką książę randkował od 2000 roku, co nie przeszkodziło mu romansować z innymi kobietami, a nawet płodzić z nimi dzieci. Gdy informacja o kolejnym nieślubnym potomku Alberta wyszła na jaw na kilka dni przed jego ślubem, panna młoda usiłowała zwiać sprzed ołtarza. Niestety zamiast kraulem przez morze Charlene próbowała opuścić Monako samolotem i służby specjalne zdołały ją zawrócić. Nie zmienia to faktu, że obecna księżna Grimaldi szła do ołtarza jak na ścięcie, a miesiąc miodowy świeżo upieczeni małżonkowie spędzili w osobnych hotelach. Ciekawe, co będzie dalej…
1
z
5
fot. ONS
ROD STEWART ożenił się, mając 62 lata
Od liczby żon i kochanek najbardziej znanego szkockiego rockmana można dostać pomieszania zmysłów. Idziemy o zakład, że nawet on sam miałby problemy z wyrecytowaniem imion wszystkich pań, z którymi romansował. I być może dlatego dyplomatycznie twierdzi, że „liczy się tylko ostatnia miłość”. W przypadku Roda jest nią młodsza od niego o 26 lat Penny Lancaster-Stewart. 66-letni obecnie wokalista poślubił ją cztery lata temu na luksusowym jachcie „Lady Ann Magee”, zacumowanym we włoskim porcie przy miasteczku Portofino. Para wychowywała już wtedy dwuletniego synka Alastaira, a w lutym tego roku doczekała się kolejnego potomka Aidena. Gdyby ktoś był ciekaw, jest on ósmym dzieckiem piosenkarza. A przynajmniej – ósmym oficjalnym!
Od liczby żon i kochanek najbardziej znanego szkockiego rockmana można dostać pomieszania zmysłów. Idziemy o zakład, że nawet on sam miałby problemy z wyrecytowaniem imion wszystkich pań, z którymi romansował. I być może dlatego dyplomatycznie twierdzi, że „liczy się tylko ostatnia miłość”. W przypadku Roda jest nią młodsza od niego o 26 lat Penny Lancaster-Stewart. 66-letni obecnie wokalista poślubił ją cztery lata temu na luksusowym jachcie „Lady Ann Magee”, zacumowanym we włoskim porcie przy miasteczku Portofino. Para wychowywała już wtedy dwuletniego synka Alastaira, a w lutym tego roku doczekała się kolejnego potomka Aidena. Gdyby ktoś był ciekaw, jest on ósmym dzieckiem piosenkarza. A przynajmniej – ósmym oficjalnym!
2
z
5
fot. ONS
JOAN COLLINS wyszła za mąż, mając 68 lat
Jej pierwszy mąż, brytyjski aktor Maxwell Reed, próbował sprzedać ją arabskiemu szejkowi. Kolejni dwaj – piosenkarz Anthony Newley i producent Ronald S. Kass – nie mogli się pogodzić z faktem, że jest od nich bogatsza i bardziej popularna. Czwarty, szwedzki piosenkarz Peter Holm, po kilku miesiącach uświadomił sobie, że – jak twierdził – nie jest mężem Joan, ale granej przez nią w „Dynastii” Alexis i z tego powodu zażądał unieważnienia małżeństwa oraz drobnego odszkodowania w wysokości 5 milionów dolarów (na szczęście sąd był przy zdrowych zmysłach i oddalił te roszczenia). Collins jednak się nie zniechęciła i w 2002 roku stanęła na ślubnym kobiercu po raz piąty – tym razem u boku młodszego od siebie o 33 lata menedżera teatralnego Percy’ego Gibsona. I choć prasa nazywała wtedy pana młodego „łowcą posagu”, to czas pokazał, że nie miała racji. Cóż, przypadek Joan pokazuje, że czasem… do pięciu razy sztuka.
Jej pierwszy mąż, brytyjski aktor Maxwell Reed, próbował sprzedać ją arabskiemu szejkowi. Kolejni dwaj – piosenkarz Anthony Newley i producent Ronald S. Kass – nie mogli się pogodzić z faktem, że jest od nich bogatsza i bardziej popularna. Czwarty, szwedzki piosenkarz Peter Holm, po kilku miesiącach uświadomił sobie, że – jak twierdził – nie jest mężem Joan, ale granej przez nią w „Dynastii” Alexis i z tego powodu zażądał unieważnienia małżeństwa oraz drobnego odszkodowania w wysokości 5 milionów dolarów (na szczęście sąd był przy zdrowych zmysłach i oddalił te roszczenia). Collins jednak się nie zniechęciła i w 2002 roku stanęła na ślubnym kobiercu po raz piąty – tym razem u boku młodszego od siebie o 33 lata menedżera teatralnego Percy’ego Gibsona. I choć prasa nazywała wtedy pana młodego „łowcą posagu”, to czas pokazał, że nie miała racji. Cóż, przypadek Joan pokazuje, że czasem… do pięciu razy sztuka.
3
z
5
fot. ONS
PAUL MCCARTNEY ożenił się, mając 69 lat
Jeszcze dwa, trzy lata temu wydawało się, że po koszmarze, jakim było dla niego małżeństwo z Heather Mills, eks-Beatlesowi nie będzie się spieszyło do ponownego ożenku. Tym bardziej że na małżeństwie z modelką stracił 30 milionów dolarów. A jednak! Kilka tygodni temu Paul zdecydował się powiedzieć „tak” po raz trzeci w życiu – tym razem 18 lat młodszej od siebie amerykańskiej bizneswoman Nancy Shevell. Co ciekawe, przed ceremonią para nie podpisała żadnej intercyzy. Zanim jednak zaczniecie się zastanawiać, o ile milionów tym razem uszczupli się fortuna Paula w przypadku rozwodu, spieszymy uspokoić, że jego nowa wybranka jest równie bogata jak on.
Jeszcze dwa, trzy lata temu wydawało się, że po koszmarze, jakim było dla niego małżeństwo z Heather Mills, eks-Beatlesowi nie będzie się spieszyło do ponownego ożenku. Tym bardziej że na małżeństwie z modelką stracił 30 milionów dolarów. A jednak! Kilka tygodni temu Paul zdecydował się powiedzieć „tak” po raz trzeci w życiu – tym razem 18 lat młodszej od siebie amerykańskiej bizneswoman Nancy Shevell. Co ciekawe, przed ceremonią para nie podpisała żadnej intercyzy. Zanim jednak zaczniecie się zastanawiać, o ile milionów tym razem uszczupli się fortuna Paula w przypadku rozwodu, spieszymy uspokoić, że jego nowa wybranka jest równie bogata jak on.
4
z
5
fot. KAPIF
JAN NOWICKI ożenił się, mając 70 lat
Przez blisko 70 lat był ikoną starokawalerstwa. Aż wreszcie i na niego przyszła kryska! Dwa lata temu jeden z największych amantów w historii naszego kina ożenił się z 60-letnią Małgorzatą Potocką, szefową warszawskiego Teatru Sabat. Ceremonia odbyła się w posiadłości aktora we wsi Krzewent, ślubu udzielił parze burmistrz pobliskiego miasteczka Kowal, a na weselu bawili się m.in. Anna Seniuk, Kuba Wojewódzki i Olaf Lubaszenko. Atrakcjom tego dnia nie było końca. Po ślubie w kościele pan młody recytował wiersze księdza Twardowskiego przy akompaniamencie muzyki jazzowej, a potem do białego rana bawiono się w remizie strażackiej przy piosenkach, które na żywo śpiewali m.in. Halina Młynkowa (synowa pana młodego) i Andrzej Grabowski. Aż żal, że nie możemy w tym miejscu napisać: „i myśmy tam byli, miód i wino pili”.
Przez blisko 70 lat był ikoną starokawalerstwa. Aż wreszcie i na niego przyszła kryska! Dwa lata temu jeden z największych amantów w historii naszego kina ożenił się z 60-letnią Małgorzatą Potocką, szefową warszawskiego Teatru Sabat. Ceremonia odbyła się w posiadłości aktora we wsi Krzewent, ślubu udzielił parze burmistrz pobliskiego miasteczka Kowal, a na weselu bawili się m.in. Anna Seniuk, Kuba Wojewódzki i Olaf Lubaszenko. Atrakcjom tego dnia nie było końca. Po ślubie w kościele pan młody recytował wiersze księdza Twardowskiego przy akompaniamencie muzyki jazzowej, a potem do białego rana bawiono się w remizie strażackiej przy piosenkach, które na żywo śpiewali m.in. Halina Młynkowa (synowa pana młodego) i Andrzej Grabowski. Aż żal, że nie możemy w tym miejscu napisać: „i myśmy tam byli, miód i wino pili”.
5
z
5
fot. STUDIO 69
ANDRZEJ ŁAPICKI ożenił się, mając 85 lat
Mało kto w ostatnim czasie tak zaszokował Polskę jak nestor polskiego kina. Bo któż się spodziewał, że 85-letni aktor nie dość, że zdecyduje się na małżeństwo, to jeszcze z dziewczyną młodszą od siebie o… 60 lat! Tak się jednak stało. Para poznała się w redakcji miesięcznika „Teatr”, w której Kamila pracowała, a do jej obowiązków należało m.in. przepisywanie tekstów Łapickiego. Aktor, wówczas już od kilku lat wdowiec, nie byłby prawdziwym mężczyzną, gdyby nie zwrócił uwagi na adorację ze strony dziennikarki. Uczucie między nimi dojrzewało kilka miesięcy, aż w końcu zaczęli się pojawiać razem publicznie. Wreszcie pod koniec czerwca 2009 roku na premierze sztuki „Marat/Sade” Kamila pojawiła się w towarzystwie Łapickiego z… obrączką na palcu. I choć ślub aktora wywołał burzę w internecie i setki mało wybrednych komentarzy, to my podzielamy zdanie jego córki, Zuzanny Łapickiej-Olbrychskiej, która zapytana, co sądzi o „wyczynie” swojego taty, odpowiedziała krótko: „Jeśli on jest szczęśliwy, to i ja jestem!”
Mało kto w ostatnim czasie tak zaszokował Polskę jak nestor polskiego kina. Bo któż się spodziewał, że 85-letni aktor nie dość, że zdecyduje się na małżeństwo, to jeszcze z dziewczyną młodszą od siebie o… 60 lat! Tak się jednak stało. Para poznała się w redakcji miesięcznika „Teatr”, w której Kamila pracowała, a do jej obowiązków należało m.in. przepisywanie tekstów Łapickiego. Aktor, wówczas już od kilku lat wdowiec, nie byłby prawdziwym mężczyzną, gdyby nie zwrócił uwagi na adorację ze strony dziennikarki. Uczucie między nimi dojrzewało kilka miesięcy, aż w końcu zaczęli się pojawiać razem publicznie. Wreszcie pod koniec czerwca 2009 roku na premierze sztuki „Marat/Sade” Kamila pojawiła się w towarzystwie Łapickiego z… obrączką na palcu. I choć ślub aktora wywołał burzę w internecie i setki mało wybrednych komentarzy, to my podzielamy zdanie jego córki, Zuzanny Łapickiej-Olbrychskiej, która zapytana, co sądzi o „wyczynie” swojego taty, odpowiedziała krótko: „Jeśli on jest szczęśliwy, to i ja jestem!”