Pudelku dziękuję! Dzięki Tobie wiadomo było, kto przejdzie dalej. Także odcinek ten nie wzbudzał jakichkolwiek emocji. Dziewczyny wkroczyły w świat wielkiej mody. Najpierw wzięły udział w pokazach prezentujących kolekcje wiosna/lato 2012, później w sesji zdjęciowej. Odpadła Asia. Zaskoczeni decyzją jury?
Nie będzie przesadą, jeśli powiem, że to właśnie Ania podbiła Paryż. Jako jedyna została zatrudniona przy czterech pokazach. Szkoda więc, że pokazano tylko trzy. Ania oczarowała Christophe Guillarme'a, Valeriana Hughesa, Claudine Mari, fotografa, jak również cały sędziowski skład. Świetnie radziła sobie nie tylko na wybiegach, lecz także podczas sesji. Niezależnie od tego, co robiła, wyglądała jak milion dolarów. Każdy widział w niej duży potencjał. Nawet, jeśli Ania nie wygra drugiej edycji Top Model, na pewno zrobi karierę w świecie mody. Bo ma w sobie wolę walki, a ponadto potrafi słuchać!
Olga miała nieco mniej szczęścia. Choć zatrudniono ją do trzech pokazów, koniec końców nie zaprezentowała kreacji Claudine Mari. Panna Kaczyńska nie kryła oburzenia. Cóż, może nauczy ją to odrobinę pokory. Bo ładna buźka to nie wszystko. Trzeba też mieć odpowiednie wymiary! Podczas sesji Olga pozowała w kreacji haute couture. Pomimo tego, iż wydawało się, że idzie jej całkiem nieźle, zdjęcie, które trafiło w ręce jurorów pozostawiało wiele do życzenia. Piotrun strzelił w rabarbar - rzekła na widok Olgi Karolina Korwin-Piotrowska. Słodka miła landrynka - tymi słowami skwitował Olgę Tyszka.
Michalina to już osobny rozdział. Nie potrafi zaprezentować ubrań ani na wybiegu, ani na zdjęciu. Podczas sesji jest zimna, nieobecna. Zamiast przejąć inicjatywę, pokazać co potrafi, stoi jak manekin, czekając aż fotograf zrobi swoje. Manios jest dość charakterystyczna. Zdaniem Tyszki ma szansę zrobić karierę w high fashion, tylko czy ją wykorzysta?
Asia dostała tylko jedno zlecenie. Na domiar złego, podczas pokazu, pomyliła kroki, po czym się rozpłakała (na szczęście po zejściu z wybiegu). Pomimo tego, że zwróciła na siebie uwagę paryskich przechodniów, dzięki czemu wygrała dość nietypowy pojedynek, polegający na wcieleniu się w role manekinów prezentujących ekskluzywne ubrania oraz tego, że miała jedno z lepszych zdjęć, musiała pożegnać się z programem. Odpaść tuż przed finałem? To boli. Marcin Tyszka patrząc na zdjęcie Asi stwierdził, że ta twarz inspiruje. Dlaczego więc odesłano ją z kwitkiem?
Fot. topmodel.tvn.pl
