Minął kolejny ekscytujący dzień 68. Festiwalu w Cannes. Gwiazdy prześcigają się w tym, by wyglądać spektakularnie. W dniu projekcji filmu "Mad Max: na drodze gniewu", zachwytom nad prezencją Charlize Theron nie było końca. Aktorka była jednak o krok od zaliczenia wpadki!
Dystyngowana Charlize Theron promuje we Francji film ze swoim udziałem - "Mad Max: na drodze gniewu". Podczas festiwalowej premiery fotoreporterzy nie dają gwiazdom ani chwili wytchnienia: błysk fleszy nie każdemu jednak odpowiada. Cierpliwej Theron towarzyszył Sean Penn, "największa i najtrudniejsza miłość jej życia. Aktor nie zdawał się być oczarowany atmosferą i splendorem całego wydarznia. Kroczył tuż obok swojej wybranki wyraźnie zniechęcony, ukradkiem rzucając jej spojrzenia i niemalże szukając drogi ucieczki.
Festiwal w Cannes: Charlize Theron o krok od upadku
Sean Penn kroczył tuż za nią. Nie wyglądał na zadowolonego z tego faktu!
Zielińska, Więdłocha i inni na hucznej imprezie Popielewicz i Hyży razem na konferencji prasowej Mucha na otwarciu butiku w kilku odsłonach
1
z
4
fot. ONS.pl
Pełne skupienie podczas zejścia ze schodów oraz pomocna dłoń: to była absolutna konieczość. Dlaczego? Zobacz!
2
z
4
fot. ONS.pl
Krok za krokiem... Ale uwaga! Wysokie obcasy i długa suknia mogą stanąć na drodze. Theron niemalże upadła...
3
z
4
fot. ONS.pl
I mocno się zachwiała! Jednakże zachowała pozycję w tzw. pionie i nie wylądowała na dywanie. Uff!
4
z
4
fot. ONS.pl
Sean Penn: znużony? Zmęczony? Poirytowany? Nie wiemy o co chodzi, ale mając taką kobietę u boku nie powinien raczej wybrzydzać...