Ciąże gwiazd często przebiegają w towarzystwie licznej krytyki. Joannie Krupie zarzucano, że jest zbyt chuda. Katarzynie Warnke z kolei, że przytyła za dużo. Teraz dostało się Małgorzacie Rozenek i szczerze mówiąc, aż przecieramy oczy ze zdumienia.
Jak się okazuje, nie wszyscy potrafią się cieszyć szczęściem innych. Pod jednym z ostatnich zdjęć Perfekcyjnej Pani Domu pojawiły się bardzo poważne (i bardzo abstrakcyjne) oskarżenia.
Czy Małgorzata Rozenek nosi silikonowy brzuch?
Jedna z internautek zauważyła pewien szczegół w figurze prezenterki.
Wow tyje pani tylko w brzuchu. Zero nadprogramowego tłuszczku. Troszkę dziwne.
To nie pierwszy raz, kiedy wytyka się "zbyt szczupłą figurę" żonie Radosława Majdana. Pojawiły się nawet głosy mówiące o tym, że para... wynajęła surogatkę, a Perfekcyjna Pani Domu dla zachowania pozorów nosi silikonowy brzuch.
Małgorzata Rozenek od razu jednak odparła ten atak.
Ja?! Ja wszędzie tyje - odpisuje w komentarzu. - Nawet ręce mi utyły!
Trzeba pamiętać, że każda ciąża przebiega inaczej, a Małgorzata Rozenek już przed nią bardzo mocno dbała o linię i zdrowy tryb życia - ciężko więc, by w ciąży diametralnie się to zmieniło. Podobnie było w przypadku modelki Joanny Krupy. Nie każda kobieta tyje w ciąży, tak samo jak i nie każdej łatwo jest zrzucić po porodzie przybrane kilogramy.
Małogorzata Rozenek i jej mąż Radosław Majdan bardzo długo starali się o dziecko, przy okazji uświadamiając Polaków o tym, jak ważna jest refundacja programu in-vitro. Ogromnie cieszymy się ich szczęściem i trzymamy kciuki za przyszłych rodziców.
Przeczytaj więcej o gwiazdach i celebrytach: