„Dziewczyny z Dubaju” to film, który może konkretnie namieszać w polskim show-biznesie. Projekt, za którego produkcję odpowiadają Doda i jej mąż Emil Stępień (którzy niedawno ogłosili, że się rozwodzą), zatrudnili do reżyserii Marię Sadowską. Artystka i wokalistka jazzowa ma już na swoim koncie kilka innych produkcji na czele z głośną i wyjątkowo dobrze przyjętą „Sztuką kochania. Historią Michaliny Wisłockiej”.
Z powodu pandemii koronawirusa, premiera filmu stale się przesuwa. Czy dane nam będzie zobaczyć go już niedługo?
Doda o premierze „Dziewczyn z Dubaju”
Rabczewska podkreśliła, że zależy jej na tym, aby premiera filmu odbyła się w odpowiedni sposób, dlatego możliwe, że jeśli kina ponownie zostaną zamknięte, pokazy znowu będą przesunięte. Doda stanowczo sprzeciwia się premierze internetowej.
- Na zaprzepaszczę tak wspaniałego filmu na wpuszczanie go do internetu. Splunęłabym w ten sposób w twarz inwestorom. Nikt się nie spodziewał, że pandemia będzie tyle trwała, ale trzeba podchodzić do tego dojrzale i biznesowo - powiedziała.
Doda nie ukrywa, że zależy jej na tym, aby film obił się jak największym echem - zarówno w Polsce, jak i na świecie, dlatego zawarła umowę z Netflixem, który zamieści produkcję w swojej bibliotece w przeciągu kilku miesięcy po premierze kinowej.
Rabczewska zasugerowała także, że jedną z bohaterek filmu będzie znana modelka-celebrytka, która zyskała ogromną sławę po mistrzostwach Euro 2012... Nic więc dziwnego, że premiera filmu budzi wielkie emocje, a fani zadają sobie pytania czy „Dziewczyny” ujawnią inne nazwiska z show-biznesu.
- Wszystkie eskorty teraz się modlą o wersję delta, beta i kolejną falę - zażartowała Doda.
Czekacie z niecierpliwością na premierę?
Czytaj także:
13 lat temu podbiła serca Polaków występem w „Mam Talent”. Czym Klaudia Kulawik zajmuje się dzisiaj?
Krzyztof Gojdź dostanie własny program w USA? Chirurg plastyczny gwiazd przez lata robił karierę w TVN
Mąż Tamary Arciuch pomoże jej wygrać „Twoja twarz brzmi znajomo”? Zaskakująca odpowiedź aktorki