Doda - Casting na księcia

Doda fot. ONS
Doda już nie rozpacza. Aby zapomnieć o Nergalu, rzuciła się w wir pracy i... randek. Ostatnio gwiazda pojawiła się w towarzystwie przystojnego biznesmena na meczu. Czy szykuje się nowa miłość?
/ 16.05.2011 15:02
Doda fot. ONS
Wróciła odmieniona z krótkich wakacji na Majorce. Wypoczęta, radosna i opalona. Doda (27) po bolesnym rozstaniu z Adamem Darskim potrzebowała mocnego zastrzyku pozytywnej energii. Tym bardziej że teraz czeka ją mnóstwo pracy przy promocji nowej płyty „Siedem pokus”. Jeszcze tydzień przed wylotem codziennie miała trwające po kilkanaście godzin sesje zdjęciowe do okładek płyty, których ma być aż siedem. Czym jeszcze Doda chce zaskoczyć swoich fanów? Jedną z niespodzianek ma być język elfów, na który piosenkarka przetłumaczyła wstępy do swoich utworów. Aby się go nauczyć, zaprosiła do współpracy autora dwóch słowników tego języka sztucznie stworzonego przez Tolkiena do trylogii „Władca pierścieni”. Przy okazji Doda odkryła, że jej pseudonim w języku elfickim oznacza elfa nocy. Gwiazda nie chce zdradzić więcej szczegółów, ale jednego możemy być pewni – na tej płycie nie będzie piosenek o miłości. Doda, jak mówią jej znajomi, już z tego „wyrosła” i  dodają, że dla niej twórczość to jedno, ale prawdziwe życie rządzi się swoimi prawami. Może Doda nie chce śpiewać o miłości, ale najwyraźniej jej szuka.

Gorąca singielka
To zrozumiałe, że tak atrakcyjna kobieta długo nie będzie sama. Dlatego Dodę w ciągu ostatniego miesiąca podejrzewano już o co najmniej dwa nowe romanse. Fakt, że wokalistka jest teraz singielką, uruchomił mnóstwo spekulacji. „Czy Doda ma nowego chłopaka?”, pisano na portalach internetowych, sugerując, że gwiazda „zacieśniła” kontakty z basistą z własnego zespołu Marcinem Kleiberem. Szybko się jednak okazało, że to bzdura. Doda lubi nie tylko Marcina jako swojego muzyka, ale też... jego żonę. A zajętymi facetami piosenkarka się nie interesuje. W rozmowach ze znajomymi Doda śmiała się z tej plotki, ale też nie ukrywała, że jest otwarta na nowy związek. Tylko kim miałby być jej nowy partner? Kto sprostałby tak wymagającej roli, jaką jest bycie chłopakiem królowej show-biznesu? Na pewno nie piłkarz Inaki Astiz, o romans z którym również ostatnio podejrzewano Dodę. „Nigdy więcej piłkarzy i muzyków!”, miała ostatnio powiedzieć swoim przyjaciołom Doda. Jak się szybko okazało, gwiazda nigdy nie rzuca słów na wiatr.

Randka na stadionie

Bomba poszła w górę, gdy na początku maja Doda wreszcie pojawiła się publicznie z nowym mężczyzną u boku. I faktycznie nie był to ktoś znany z pierwszych stron gazet. Przystojny szatyn towarzyszący jej na meczu to biznesmen. Dariusz Guzek jest właścicielem hotelu Velaves Spa & Resort we Władysławowie. Doda zasiadła z nim na trybunie VIP na stadionie Legii, by obejrzeć mecz, który gospodarze rozgrywali z łódzkim Widzewem. Zdaniem fanów futbolu nie było to ekscytujące widowisko. Być może dlatego
w pewnym momencie na telebimie pokazującym mecz na żywo zrobiono zbliżenie na Dodę siedzącą wśród innych kibiców. Towarzysz Dody przyniósł na trybunę ciepły koc, którym potem okrywał gwiazdę. Jeszcze przed końcem meczu oboje wyszli i pojechali jego porsche do jednego z warszawskich nocnych klubów.

Porozmawiajmy o gwiazdach - forum >>


Czy to obiecujący początek czegoś poważniejszego? – To tylko znajomy. Albo aż. Bo jestem bardzo wybredna – skomentowała to spotkanie Doda w rozmowie z „Party”. Gwiazda ma teraz zamiar spotykać się z różnymi mężczyznami. Czyżby odbywał się casting na tego jedynego? Doda na pewno lubi być adorowana, ale teraz, zanim podejmie decyzję o wyborze partnera, zastanowi się dwa razy. Tego nauczyło ją rozstanie z Adamem.

Ostatnio Doda stała się ostrożniejsza w kontaktach, i to nie tylko z mężczyznami. Nie zrobiła na niej wrażenia wyciągnięta do zgody dłoń Edyty Górniak. Jej główna rywalka, chyba w myśl zasady „wspólny wróg jednoczy”, liczyła po cichu na medialne wsparcie Dody w konflikcie z Mają Sablewską.

Nie zapomnę!
„Zburzyć czyjeś zaufanie po dziesięciu miesiącach, pal licho, ale po sześciu latach, to już jest wielka strata. Dopiero teraz mogę Dodzie szczerze współczuć, bo rozumiem, jak wiele musiało ją to wszystko kosztować i jak się mocno trzymała. Nie dała się i to jest fantastyczne! Jest strasznie pracowita. Fajnie, że mamy taką osobę na rynku”, wyznała na portalu WP.pl Edyta Górniak. Zaskakująca wolta Edyty, która do tej pory wobec Dody była raczej uszczypliwa niż miła, zaskoczyła wszystkich poza… samą Dodą.

Gwiazda w rozmowie z „Party” stwierdziła, że nie ma mowy o sojuszu z Edytą przeciwko Mai. Nie zapomniała, w jaki sposób Edyta ją przez ostatnie lata obrażała. A co miała powiedzieć publicznie o Sablewskiej, to już powiedziała. Poza tym o braku uczciwości i kompetencji Mai Sablewskiej ostrzegała Edytę już rok temu.

Doda przy każdej okazji podkreśla, że wszystko, co człowiek robi złego, kiedyś do niego wróci, dlatego nie chce wdawać się w żadne podsycane w mediach konflikty. Wiele razy mówiła też, że jej życiową zasadą numer jeden jest: pozytywnie myśleć. To motto motywuje ją, by ciągle iść do przodu. I na pewno nie pozwala jej zbyt długo się czymś martwić. Teraz gwiazda otwiera kolejny rozdział w swoim życiu. Wkrótce jej nowy album. Czy również nowa miłość?          

Sylwia Borowska / Party
Tagi: Doda

Redakcja poleca

REKLAMA