Związek Alicji Bachledy-Curuś i amerykańskiego aktora Collina Farrella trwał od 2008 do 2011 roku. Para doczekała się jednego dziecka - syna Henry'ego Tadeusza, który urodził się 7 października 2009 roku. W tym roku syn aktorów skończy 12 lat, a to wiek, w którym dziecięce marzenia dotyczące przyszłości wychodzą poza bycie superbohaterem, odkrywcą czy kosmonautą i zaczynają przybierać inne, nieco bardziej przyziemne formy.
W przypadku syna dwójki słynnych aktorów, ścieżki kariery modela, aktora, reżysera czy innej osoby związanej ze światem showbiznesu, stoją jednak otworem. Czy Henry zdecyduje się iść drogą przetartą przez swoich rodziców?
Czy Henry Tadeusz Farrell pójdzie w ślady rodziców?
Syn Alicji Bachledy-Curuś rośnie jak na drożdżach i już przejawia pierwsze talenty i zainteresowania, z którymi mógłby wiązać swoją przyszłość. Okazuje się, że bardzo mocno zainteresował się kinem. Czy widzi się w roli aktora, tak jak jego rodzice?
Jak mówi aktorka, Henry zna nazwiska wszystkich najważniejszych reżyserów w historii kina, a dialogi i muzykę filmową z ich dzieł zna na wyrywki. Co ważniejsze jednak, uwielbia grać, wcielać się w różne role.
Alicja Bachleda-Curuś nie uważa, że musi go bronić czy zakazywać mu pójścia swoją drogą. Póki co jednak ona i jej rodzina chcą upewnić się, że Henry faktycznie zakochał się w kinie i pracy aktora, a nie blichtrze i całej otoczce, która się wokół tego zawodu znajduje. Jeśli jednak okaże się, że jej syn faktycznie chce pracować w tej branży, nie widzi powodu, by mu tego zakazać.
To też może cię zainteresować:
Małgorzata Kożuchowska jest od męża starsza o 9 lat, ale nie jest rekordzistką. Poznaj pary gwiazd, które dzieli duża różnica wieku
Córka Kasi Kowalskiej to wykapana mama. Zobacz najbardziej podobne mamy i córki w polskim showbiznesie
Dlaczego Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska nie pokazują swoich córek? Zdradzili ważny powód