Prawdziwa historia Ricky'ego Martina

Ricky Martin jest bardzo znanym latynoamerykańskim piosenkarzem. Jego utwór "Livin La Vida Loca" stał się w krótkim czasie wielkim przebojem. Jednak oprócz wyjątkowego głosu i egzotycznej urody, dla wielu bardziej intrygujące pozostało jego życie prywatne. Przez wiele lat spekulowano na temat jego orientacji seksualnej. Sam piosenkarz zaprzeczał, że jest homoseksualistą. Kilka dni temu oficjalnie wyznał całemu światu: "Tak, jestem szczęśliwym gejem".
/ 08.04.2010 07:38
Ricky Martin jest bardzo znanym latynoamerykańskim piosenkarzem. Jego utwór "Livin La Vida Loca" stał się w krótkim czasie wielkim przebojem. Jednak oprócz wyjątkowego głosu i egzotycznej urody, dla wielu bardziej intrygujące pozostało jego życie prywatne. Przez wiele lat spekulowano na temat jego orientacji seksualnej. Sam piosenkarz zaprzeczał, że jest homoseksualistą. Kilka dni temu oficjalnie wyznał całemu światu: "Tak, jestem szczęśliwym gejem".

Prawdziwa historia Rickiego Martina

Enrique Jose Morales, znany całemu światu jako Ricky Martin, urodził się 24 grudnia 1971 roku w San Juan. Ojciec psycholog i matka księgowa rozeszli się niedługo po jego narodzinach. Ricky już w wieku sześciu lat zapragnął być sławnym i rozpoznawalnym. Marzył o występach na scenie. W wieku 12 lat zyskał sławę dzięki koncertom w grupie muzycznej Menudo. Występował także jako aktor w serialach i telenowelach. W 1990 roku rozpoczął solową karierę. Zyskał tytuł gwiazdy muzyki latynoamerykańskiej a jego głos rozgrzewał do czerwoności kobiety na całym świecie. Zdobył wiele nagród i występował u boku takich gwiazd jak Madonna czy Christina Aguilera.

Prawdziwa historia Rickiego Martina

W 2000 roku Madonna zaproponowała mu by został... ojcem jej dziecka. Ricky odmówił i właśnie wówczas temat jego orientacji stał się tematem nr 1 we wszystkich tabloidach. Sam artysta zawsze zaprzeczał, bądź pomijał takie pytania, by za chwile powiedzieć: "Moje serce może należeć zarówno do kobiety jak i mężczyzny". Przez jakiś czas łączono go z różnymi kobietami, z którymi celowo dawał się fotografować natrętnym paparazzi.

Prawdziwa historia Rickiego Martina

W 2005 roku wielu miało już pewność. Piosenkarz, który bez wątpienia potrafił tańczyć  na swoich teledyskach i scenie, był bardziej homo niż hetero. Jego słynne pośladki, którymi tak zwinnie wywijał powodowały fale omdleń na koncertach. Jego fanki były bardzo zawiedzione, gdy coraz częściej widywano go w towarzystwie pięknego i dobrze zbudowanego "trenera".

Prawdziwa historia Rickiego Martina

Ricky jednak zaskoczył świat oświadczeniem, że będzie ojcem. Wiadomość, że jest kobieta która nosi jego dzieci wprawiła w konsternację prasę na całym świecie. Okazało się jednak, iż ciąża nastąpiła dzięki technice in-vitro. Piosenkarz spędził dużo czasu, dokładnie sprawdzając i poznając matkę swoich dzieci. Kolejnym szokiem była wiadomość, że jest nią tzw. "surogatka". Matka zastępcza urodziła w sierpniu 2008 roku, a sam Ricky stał się szczęśliwym ojcem bliźniaków. To dla nich artysta usunął się w cień świata show-biznesu.

Prawdziwa historia Rickiego Martina

Dokładnie 29 marca bieżącego roku Ricky Martin ujawnił wszem i wobec: "Z dumą przyznaję, że jestem szczęśliwym homoseksualistą". Artysta uznał, że po latach milczenia czas ujawnić prawdę. Oświadczył, że zrobił to ze względu na swoich synów.

Prawdziwa historia Rickiego Martina

Powodem była także spisana przez artystę autobiografia, którą niedługo zamierza wydać oraz prawdopodobny szantaż byłego kochanka. Piosenkarz starał się zapobiec medialnemu zamieszaniu, w którym mogłaby ucierpieć jego rodzina. Jak się okazało jego obawy i strach przed linczem ze strony prasy były przesadzone. Jeszcze tego samego dnia na jego blogu ukazały się setki pozytywnych wpisów i słowa poparcia ze strony fanów. My również trzymamy kciuki i życzymy dużo szczęścia.

Źródło zdjęć: www.rickymartin.com

Magda Balul


Redakcja poleca

REKLAMA