Zaproszenia ślubne - najważniejsze zasady

O czym pamiętać przy przygotowywaniu ślubnych zaproszeń? Pozornie kwestia zapraszania na ślub wydaje się być prosta...
/ 18.07.2014 08:36

O czym pamiętać przy przygotowywaniu zaproszeń ślubnych? Pozornie kwestia zapraszania na ślub wydaje się być prosta - trzeba przygotować zaproszenia, powiadomić gości... Warto jednak pamiętać o kilku zasadach!

Zaproszenia ślubne - co musisz o nich wiedzieć

fot. Fotolia

Procesowi organizacji ślubu i przyjęcia weselnego towarzyszy szereg zwyczajów, przesądów, tradycji i wymogów savoir-vivre'u. Nie inaczej jest w kwestii zaproszeń! O czym pamiętać? Co jest nietaktowne? Co musisz wiedzieć o zaproszeniach ślubnych?

Zwroty grzecznościowe i wygląd zaproszeń ślubnych

  • Zwyczajowo zaproszenie powinno być napisane w formie trzeciej osoby liczby mnogiej, czyli np. "X i Y mają zaszczyt zaprosić". Na ogół nie używa się formy pierwszej osoby, na zaproszeniu nie pisz więc np. zapraszamy, informujemy.
  • Zaproszenie ślubne nie powinno zawierać ani daty wysłania, ani podpisów pary młodej.
  • Sprawdź dokładnie, czy w nazwiskach lub imionach gości nie ma np. literówek. Jeśli wszyscy nazywają daleką kuzynkę Olą, warto upewnić się, czy zamiast Aleksandrą nie jest przypadkiem Olgą. Drobna pomyłka może przysporzyć innym dużo przykrości.
  • Zwyczajowo, jeśli osoby które zapraszasz, pozostają w związku małżeńskim lub są zaręczone, nie należy ich określać na zaproszeniu jako osoby towarzyszące - należy podać ich pełne imiona i nazwiska. Obecnie coraz częściej wpisuje się również pełne dane osób, które pozostają w stałych związkach, zamiast określać je tylko mianem towarzyszących.
  • Kiedy zaproszeni mają dzieci, do ciebie należy wybór, czy również mają być zaproszone na przyjęcie. Jeśli tak, nie musisz wymieniać ich imion - wystarczy dodanie formułki "z dziećmi". Kiedy są pełnoletnie, uchodzi to jednak za nietakt. Należy wtedy przygotować osobne zaproszenie.
  • Sporna pozostaje kwestia ślubnych wierszyków, w których narzeczeni proszą np. o podarowanie pieniędzy zamiast prezentów. Wiele osób nadal uważa je za nieeleganckie, ale z drugiej strony coraz więcej par zamieszcza tego rodzaju rymowanki na zaproszeniach.
  • Gdy chcesz przygotować zaproszenia w zabawnym, nieoficjalnym stylu, musisz bardzo uważać. Zapewne nie każdy członek rodziny uzna za śmieszną następującą formułkę: "Z ogromną przykrością zawiadamiamy...".
  • Zadbaj o to, aby zaproszenia przekazywały wyraźnie to, o czym chcesz poinformować - podkreśl, że zapraszasz również na przyjęcie (jeśli zapraszasz), określ dokładnie miejsce, datę i godzinę ceremonii, poproś o potwierdzenie przybycia.

Kogo wypada zaprosić na ślub

Czy każdego gościa trzeba koniecznie zapraszać również na przyjęcie weselne? Nie, jeśli masz takie życzenie, niektóre osoby możesz poprosić o udział w samej ceremonii zaślubin.
Wiele osób przeżywa dylematy związane z zapraszaniem znajomych z pracy. Jeśli pracujesz z czterema osobami, nie wypada zaprosić tylko trzech, nawet jeśli z tą ostatnią utrzymujesz najmniej zażyłe stosunki.
Oczywiście, sytuacja wygląda inaczej, gdy współpracowników jest wielu - wtedy warto poinformować wszystkich o ślubie (bez pisemnych zaproszeń) i powiedzieć, że będzie ci miło, gdy pojawią się na ceremonii. Zaproszenia na wesele można wtedy przekazać tylko kilku najbliższym znajomym z pracy.

Jak zapraszać na ślub?

Dobry obyczaj nakazuje, aby gości zapraszać osobiście. Rzecz jasna, nie w każdym przypadku jest to możliwe, np. gdy przyjaciółka mieszka za granicą, a ciotka na drugim końcu Polski.
Zaproszenia należy wysłać wtedy pocztą, warto również zaprosić daną osobę telefonicznie. Nie wolno jednak poprzestać na samej rozmowie, jest to bardzo nietaktowne.
W miarę możliwości lepiej zapraszać osobiście - listowne rozesłanie zaproszeń połowie rodziny nigdy nie będzie mile widziane.

Kiedy zapraszać na ślub?

Najlepiej zapraszać około 3 miesiące przed terminem ceremonii. Wiele osób robi to jedynie miesiąc wcześniej, może to jednak nastręczyć gościom kłopotów, zwłaszcza jeśli przedtem nie mieli pojęcia o ślubie i np. zaplanowali urlop w tym samym czasie.

Redakcja poleca

REKLAMA