Kościelny zwyczaj odchodzi do lamusa
Nie ma takiej konieczności, aby brać ślub w swojej parafii. Kiedyś był taki zwyczaj, że para pobierała się w kościele panny młodej. Teraz odchodzi to już do lamusa… Młodzi przychodząc do mnie mówią, np. „a przejeżdżaliśmy i ujęła nas zieleń wokół kościoła, piękne miejsce, w sam raz na ślub”. Często narzeczeni mają jakiś swój ulubiony kościół, do którego chodzą…
Nie do końca fair w stosunku do Pana Boga
Jednak zauważam, że teraz… priorytetem jest – wesele! I tak miejsce ślubu wybiera się względem… sali biesiadnej! Najpierw ustalają uroczystości, a potem szukają kościoła, w którym ta data/godzina jest możliwa. Cóż, takie nastały czasy. Nie jest to o końca fair w stosunku do Pana Boga… Małżeństwo jest sakramentem uświęconym przez Pana Boga. A zabawa powinna być wyrazem radości z rozpoczęcia nowego etapu życia.
Formalności i zgoda na inne miejsce w parafii
Często pojawia się pytanie o śluby w innych kościołach. Formalności należy załatwić w parafii jednego z narzeczonych, tam dostają zgodę na wybór miejsca wedle uznania. W parafii która udziela licencji ogłaszane też są zapowiedzi.
Co na to powie ksiądz proboszcz?
Pojawia się pytanie, co na to powie ksiądz proboszcz? Cóż, parafia jest wspólnotą, więc ślub naszych wiernych to wspólna radość, takie święto parafialne. Więc, jak ktoś woli świętować poza kościołem, jest pewien zgrzyt… ale ja nie robię problemów. To decyzja narzeczonych, ich życie, ich święto.
Wszystkie tego typu sytuacje należy skonsultować z proboszczem własnej parafii. Wszystko tak naprawdę zależy od tego jakim jest człowiekiem i jakiego rodzaju księdzem – czy liberalnym, młodym i bezproblemowym, czy ortodoksyjnym, starszym i przyzwyczajonym do dawnych zwyczajów kościelnych. Warto więc trochę wcześniej uprzedzać o rozmaitego typu innowacjach i przede wszystkim rozmawiać.