Jakiś czas temu ślubował brat męża mojej przyjaciółki. Do zaproszenia na uroczystość dołączona była kartka z numerem konta fundacji, którą wspomóc chcieli Państwo Młodzi. Każdego z gości poprosili, żeby zamiast tradycyjnych „kopert” dokonali przelewu.
Niektórym mogłoby się wydawać, że jest to dziwny gest, biorąc pod uwagę fakt, jak duży nakład finansowy niesie za sobą zorganizowanie ślubu i wesela, dla innych natomiast to wyraz życzliwości i dobroci ze strony Nowożeńców.
Na taki krok w dzisiejszych czasach decyduje się coraz więcej par, chociaż najczęściej przyszli Państwo Młodzi proszą, aby np zamiast kwiatów ofiarować im kupon lotto. Większe prawdopodobieństwo wygranej, a co za tym idzie lepszy start na nawą drogę życia? Możliwe. Z pewnością taki dodatek do prezentu ślubnego sprawia mniej kłopotów. Nie trzeba zamawiać czy czekać na wiązankę w kwiaciarni - wystarczy chociażby w drodze na uroczystość podjechać do stacji benzynowej i kupić los.
Jeśli Państwo Młodzi są miłośnikami zwierząt nie powinna nas jako gości zdziwić prośba o przelew, który wspomoże np wskazane przez młodych schronisko dla zwierząt.
Często spotykane są też prośby o maskotki czy przybory szkolne, którymi Nowożeńcy mogliby obdarować dom dziecka lub dom samotnej matki.
Ja osobiście uwielbiam książki - ostatnio znajoma poddała mi pomysł, że może chciałabym, aby najbliższe osoby zamiast „łodygi” zaopatrzyli nas w książki - wcześniej można przecież ustalić tytuły i autorów. Nie wiem jeszcze co postanowimy z Narzeczonym, ale ta myśl jest warta uwagi.
Pomysłów z biegiem czasu jest coraz więcej. Nie ważne czy miałaby to być pomoc dzieciom czy zwierzakom - jeśli mnie by ktoś poprosił o coś innego niż kwiaty na pewno starałabym się sprostać prośbie. W końcu najważniejszy jest uśmiech na twarzach Pary Młodej, bo to jest ich wyjątkowy dzień.