Proponuję na początek przyjęcia podać coś pożywnego. W zależności od pory dnia podać obiad lub kolację na ciepło. Oczywiście jeśli przyjęcie ma trwać godzinę lub półtorej jedyną potrawą może być tort, ale w przypadku dłuższych spotkań musimy wzbogacić menu przyjęcia. A oto moje propozycje:
Parówki
Prawie każdy maluch za nimi przepada. Nie są być może najzdrowsze, ale na tą jedną okazję można zrobić wyjątek. Wybierzmy zatem parówki specjalnie przeznaczone dla dzieci i zabierajmy się do roboty. Same parówki to banał. Można więc przygotować je w cieście naleśnikowym.
Przygotowujemy ciasto jak na naleśniki, tyle że troszkę gęstsze. Parówki rozcinamy wzdłuż i wrzucamy do ciasta. Na patelni rozgrzewamy olej. Wykładamy nań parówki z niewielką ilością ciasta. Zapiekamy z obu stron na rumiano. Ot cała filozofia. Można podawać z ketchupem - smakują znakomicie!
Siekane kotleciki
Niewiele dzieci nie lubi mięsa drobiowego, szczególnie tego z piersi kurczaka. Proponuję by na ciepłą kolację przygotować pyszne siekane kotleciki.
Pierś z kurczaka kroimy w drobną kosteczkę. Na patelni smażymy drobno posiekane pieczarki, dodajemy do mięsa. Dodajemy dwie łyżki majonezu, dwa jajka i garść startego żółtego sera. Na koniec dorzucamy dwie łyżki mąki, wszystko mieszamy. Łyżką kładziemy na patelnię, formując kotlety. Opiekamy z obu stron.
Sałatka
Nie można zapominać o rzeczach zdrowszych – sałatce lub surówce. Jeżeli chodzi o tę drugą proponuję taką z kiszonej kapusty, wiele dzieci lubi właśnie taki kwaśny smaczek.
Kapustę kiszoną kroimy drobno, na tarce ścieramy dwie średnie marchewki i winne jabłko, i drobniutko siekamy jedną niewielką cebulę, dodajemy odrobinę oliwy z oliwek, cukier, sól i pieprz do smaku.
Jeżeli chodzi o sałatkę to wybrałabym jakąś makaronową lub ryżową. Niewiele jest dzieci nie lubiących tych właśnie składników.
Gotujemy makaron al dente. Szynkę kroimy w paseczki, dorzucamy kukurydzę lub groszek z puszki, garść startego żółtego sera, dodajemy pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę. Ostudzony makaron mieszamy z resztą składników, doprawiamy, dodajemy majonez. Pyszna sałatka gotowa.
Słodki deser
Po pierwsze patera owoców - kilka bananów, pomarańcze czy mandarynki, jabłka, w sezonie truskawki, winogrona. Ale co oprócz niej. Banalny deser galaretkowy.
Trzy galaretki w różnych kolorach (np. agrestowa, cytrynowa i truskawkowa) przyrządzamy w mniejszej ilości wody niż zaleca się na ich opakowaniu. Wlewamy do płaskich naczyń. Ostudzone wkładamy najlepiej na całą noc do lodówki. Po wyciągnięciu kroimy w średnią kostkę. Różnego rodzaju owoce traktujemy w ten sam sposób ( może to być kiwi, banan, brzoskwinia). Rodzynki moczymy w gorącej wodzie przez godzinkę aż zmiękną. Z gotowej śnieżki ubijamy bitą śmietanę. Galaretki układamy na przemian w pucharkach, wkładamy kilka owoców, resztę pozostawiając do dekoracji. na wierzch kładziemy bitą śmietanę, posypujemy rodzynkami, dekorujemy owocami i ewentualnie listkiem melisy.
To tylko kilka pomysłów na to jak przygotować takie menu. Oczywiście tak ważny dzień nie może obejść się bez tortu. Ja zamawiam w mojej ulubionej cukierni. Nie zapomnijmy również o świeczkach, to naprawdę frajda dla malucha kiedy może je zdmuchnąć.
Menu, które podałam powyżej nie nadaje się raczej dla dzieci poniżej 3- go roku życia.
Życzę udanej zabawy, miłych wrażeń i sto lat!