Szkic powieściowy dotyczy stosunków społecznych w kraju po powstaniu i po zniesieniu pańszczyzny. Ten akt uwłaszczeniowy nie zapewnił chłopom dostatecznej ilości ziemi, by zabezpieczyć im najniezbędniejsze potrzeby (w utworze B. Prusa chłopi walczą z dziedzicem o utrzymanie tzw. serwitutów), zaś nie przygotowane do nowej sytuacji ziemiaństwo doprowadzał często do ruiny.
Do tego dołączyć trzeba utracjuszowski tryb życia klasy posiadającej, zamiłowanie do przyjemności życia, wydawania pieniędzy, a obraz ziemiaństwa zapisuje się w barwach bardzo niekorzystnych. Taki właśnie jest dziedzic z Anielki. Pan Jan jest nie tylko typem rozpróżniaczonego wałkonia, ale też człowiekiem podły, nie kochającym nikogo poza sobą i nie myślącym o niczym innym oprócz własnych wygód.
Oszukuje żonę, a trwoniąc majątek, sprytnie zasłania się argumentami o „epoce przejściowej”, by ukryć własne niedołęstwo i tchórzostwo. Jest skłócony ze wsią, prześladuje Gajdę, marnotrawi ziemię i zadłuża się u Żydów. Jest człowiekiem bezwzględnym nawet wobec własnej rodziny, chorej żony i całkowicie opuszczonych dzieci.
Na tym tle postać Anielki, odbija się bardzo wyraziście. Splot zdarzeń nieuniknionych i wyjątkowych zaciążył nad jej życiem, odebrał beztroskie dzieciństwo, ukochany dom, ogród i przyjaciół, zniszczył zaufanie do dorosłych. A przecież jest to dziewczynka wyjątkowa, bardzo wrażliwa i nad wyraz mądra, która dojrzała zbyt wcześnie i zrozumiała zbyt wiele.
Zobacz też : Bolesław Prus - biografia
Jest ufna wobec ludzi, lituje się nad losem pokrzywdzonych (broni Magdę przed karą Gajdy, zaprzyjaźnia się z córką chłopa), dostrzega straszliwą przepaść między słowami a postępowaniem ojca, jego stosunek do ludzi niższego stanu (do chłopów, ubogiej ciotki), służalczy i uniżony ton wobec bogatych (list do majętnej krewnej), wreszcie haniebną zdradę rodziny.
Trudno o bardziej przejmującego świadka poczynań dziedzica. Ale ta wyjątkowa osobowość dziecka, dobroć i życzliwość, doprowadzi je tylko do klęski wewnętrznej i w rezultacie do śmierci. Nad losem Anielki ulitują się inni. Gajda uratuje dziewczynkę, jej brata i matkę z płonącego domu.
Ciotka Anna pojawi się po śmierci pani Janowej, by nieść pomoc opuszczonym dzieciom. Szmul, niezbyt skłonny do wzruszeń, okaże chorej pamięć i przywiązanie.
Jednakże okruchy ludzkiej dobroci nie zdołają ocalić Anielki. Zbyt wiele przeżyła, doznała wielu rozczarowań. Nawet wątłą nadzieję na powrót matki zniszczył swoim brutalnym pojawieniem się ojciec i stał się bezpośrednią przyczyną śmierci bohaterki.
Interesującą ocenę utworu Bolesława Prusa zawarł w swoich młodzieńczych zapiskach S. Żeromski: „dziwny poemat... przeczytawszy go nie chciałeś już nic czytać, tylko oczy zasłonić, nie patrzeć na ludzi. Między pana i chłopa - wrogów - wsunęła się ta dziewczynka i umarła, zapomniana przez pana a skrzywdzona przez chłopa. Jedyna jej przyjaźń - to pies. I ten umarł za nią... Dziwna baśń...”.
Zobacz też : Motywy literackie - Córka