Reklama

Tacie niekoniecznie jest potrzebna nowa koszula, kubek czy kolejna para skarpetek. Z okazji Dnia Ojca zamiast materialnych prezentów, podaruj coś, co naprawdę ma znaczenie – swój czas, obecność i troskę. Wspólny posiłek, spacer czy rozmowa, na którą od dawna brakowało czasu, będą znaczyć więcej niż jakikolwiek gadżet. Mało tego! Obydwoje z pewnością zapamiętacie tę chwilę na długo. Najcenniejsze prezenty to te, które budują relacje i mają realny wpływ na samopoczucie drugiej osoby. Zainspiruj się naszymi pomysłami!

Reklama

Nowe spojrzenie na prezenty

Z każdym rokiem coraz trudniej ci znaleźć ten „idealny” prezent dla taty. Wchodzisz do sieci albo galerii handlowej, żeby na ostatnią chwilę znaleźć „oryginalny prezent na Dzień Ojca”. Ale ile razy można kupować kolejne kubki z napisem „Najlepszy Tata na Świecie”, koszule, krawaty, czy mini Porshe z czekolady? Wyszukiwarki sugerują nam też: mapę nieba z dnia urodzin, t-shirt z zabawnym tekstem, personalizowaną okładkę Forbesa, wydruk obrazka z ojcem w roli niepokonanego Jamesa Bonda czy nawet męską biżuterię albo personalizowany zestaw narzędzi z grawerem. Brutalna prawda jest taka, że większość z tych rzeczy po chwili trafia na półkę, do szuflady albo w niepamięć. A przecież nie o to chodzi. Odpuść kolejny gadżet, który będzie zbierać kurz, a w zamian podaruj coś, co ma prawdziwą wartość. Czas. Twoją obecność. Idźcie na wspólny spacer, na którym z zainteresowaniem wysłuchasz historii taty z młodości – nawet jeśli kolejny raz usłyszysz tę samą, zaśmiej się i postaraj znaleźć w tej opowieści nowy wątek. Zainteresuj się tym, kim był twój tata w młodości. Wróćcie razem do miejsc, w które zabierał cię jako małą dziewczynkę. Zjedzcie ulubione lody i pogadajcie o tym, co naprawdę ważne: waszym kontakcie, samopoczuciu i zdrowiu. Bliskość i serdeczne relacje z ludźmi mogą znacząco obniżać poziom stresu, wzmacniać odporność czy nawet poprawiać wyniki leczenia chorób przewlekłych, czego dowodzą badania Proceedings of the National Academy of Sciences. Poza tym, jesteśmy pewni, że to prezent, który na długo pozostanie w waszej pamięci – i waszego taty.

GettyImages

Wspólne aktywności zbliżają

Jeśli pomysłem na prezent dla ojca poddawanym pod rozwagę była opaska sportowa, możesz ją skreślić. Zwłaszcza jeśli nie jest on technologicznym freakiem, bo znużony pierwszymi trudnościami, odłoży ją na półkę. Zamiast tego postaw na wspólny ruch? Bez presji. Nie chodzi o to, żeby od razu zapisywać się na maraton. Spędzicie razem czas, a przy okazji zapewnicie sobie zastrzyk endorfin. Sposobów jest wiele. Może to być spacer po parku z przystankiem w kawiarni lub nordic walking, gdzie odpowiednio zastosowane kijki odciążą np. biodra albo kolana, których ból jest częstą przypadłością rodziców. Albo wspólny karnet na basen – chodząc razem, oboje zyskacie. Wzmocni się nie tylko wasza kondycja, ale i relacja.

Jeśli tata jest w dobrej formie, świetnym pomysłem będzie wyprawa na ulubiony górski szlak albo mecz badmintona. Możecie też spróbować gry w bule i zaprosić do tego resztę rodziny. Tego typu wspólne doświadczenia budują poczucie bliskości i współpracy. Gry zespołowe uczą zaufania, wzajemnego wsparcia i dobrej komunikacji – cech, które są równie ważne w relacjach rodzinnych, jak na boisku. Taki prezent może stać się początkiem nowej, wspólnej tradycji.

Ruch poprawia nastrój i wpływa dobrze na krążenie. Nawet umiarkowana aktywność fizyczna u osób starszych znacząco obniża ryzyko chorób przewlekłych. Może zainspirujesz tatę do wprowadzenia aktywności na stałe! A dodatkowo, w trakcie sportu możecie razem porozmawiać. A konwersacja w marszu, czy w trakcie jazdy rowerem może być łatwiejsza niż przy stole (wbrew pozorom). No i nie wymaga deseru!

Zdrowie zaczyna się od talerza

Może ci się wydawać, że najłatwiejszą drogą do serca twojego taty jest golonka… Ale da się to obejść! Troska i zdrowie zaserwowane na talerzu w postaci zrównoważonego posiłku smakują równie dobrze. Zamiast obiadu na wynos czy czegoś z gatunku fast, zaproś tatę na domowy posiłek. Taki nie tylko będzie smaczny, ale też pełnowartościowy i dobry dla jego organizmu.

Schabowy z frytkami? Nie tym razem. Przygotuj pieczonego łososia ze szparagami, na które sezon trwa w pełni. Nie zmuszaj go jednak do radykalnej zmiany diety. Pokaż mu zamienniki. Zaproponuj pełnoziarniste pieczywo zamiast białej kajzerki. A może wspólnie spróbujecie upiec chleb lub przetestujecie zdrowsze sposoby na przyrządzenie mięsa: przecież nie trzeba smażyć na głębokim tłuszczu, można je np. upiec. Wykorzystaj do tego sezon grillowy i pokaż, że większość potraw można przygotować w sposób zdrowszy, a jednocześnie prosty. A może ciekawym doświadczeniem będzie wspólne gotowanie? Odkryjecie nowe smaki, umiejętności, będziecie się dobrze bawić, czerpcie radość z czasu, który razem spędzicie, a na koniec zjecie coś dobrego.

GettyImages

Pomoc w rzuceniu nałogów

Choć wspólne chwile spędzane na spacerach, posiłkach czy sportowych aktywnościach są źródłem radości i budują bliskość, życie składa się nie tylko z beztroskich momentów. Od czasu do czasu trzeba poruszyć też trudniejsze kwestie, które być może wywołają w was duże emocje. Takim problemem nadal wśród wielu ojców jest palenie papierosów. Z jednej strony nie chcesz umoralniać własnego taty, z drugiej po ludzku martwisz się o jego zdrowie, kiedy słyszysz jak znowu kaszle, albo widzisz, jak długo dochodzi do siebie po wycieczce rowerowej, a nawet spacerze z psem.

Jeśli tata ma chęć do zmiany, a córka jest gotowa wspierać go w pokonywaniu nałogu, to już połowa sukcesu. Nie praw kazań o szkodliwości palenia – twój tata na pewno to wie. Nie stawiaj ultimatum, nie wywieraj presji. Zamiast tego pokaż, że jesteś dumna z tej decyzji i że będziesz go wspierać. Wspólne aktywności i czas spędzony razem, dodadzą tacie motywacji i odciągną myśli od chęci zaciągnięcia się dymem. Podsuń mu plastry lub pastylki z nikotyną, które zmniejszą potrzebę zapalenia i szczególnie na początku pomogą mu walczyć z nałogiem. Możesz też zabrać tatę do lekarza (samemu z pewnością będzie mu się trudniej do tego zmotywować). Warto uświadomić bliską Ci osobę, że nałóg to choroba, dlatego wizyta lekarska jest jak najbardziej uzasadniona. Specjalista pomoże dobrać odpowiednie dla taty leki dostępne zarówno na receptę, jak i bez. Może zdarzyć się też tak, że mimo wszelkich starań twojego tatę wciąż będzie ciągnęło do papierosa – niestety, nałóg to naprawdę mocny przeciwnik. Nie denerwuj się na niego i zachęcaj do ponownego próbowania – naprawdę warto walczyć – aż do skutku. A jeśli mimo prób rozstania się z nałogiem, ciągle będzie wracał do papierosów, zaproponuj mu chociaż przerzucenie się na mniej trujące rozwiązanie. Jedną z możliwych opcji dostępnych na rynku są np. podgrzewacze tytoniu, które w przeciwieństwie do zwykłych papierosów, nie wytwarzają dymu. W emitowanym aerozolu z nikotyną liczba szkodliwych substancji jest znacznie mniejsza. Co więcej - Badania naukowców pokazują, że ryzyko zachorowania na raka przez palaczy mogłoby spaść nawet dziesięciokrotnie, gdyby całkowicie zrezygnowali z papierosów i przerzucili się na podgrzewacz tytoniu IQOS – tak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie japońskiego ministerstwa zdrowia. Trzeba jednak pamiętać, że ryzyko, choć mniejsze, dalej istnieje. Dlatego z nałogu najlepiej w ogóle zrezygnować.

Wspieraj pasje i marzenia taty!

Wejdź do świata hobby twojego taty. Jeżeli frajdę sprawia mu skręcanie części samochodowych, być może przyda mu się latarka czołowa lub ktoś kto dobrze poświeci zwykłą. A może uwielbia elektroniczne nowinki? Niech opowie Ci więcej o tym co go pasjonuje. Nie musisz od razu stawać się specjalistką, ale okaż zainteresowanie i ciekawość, a może z czasem uda Wam się wspólnie coś skręcić albo zmontować. Przypomnij sobie jaki jest jego ulubiony zespół i zabierz go na koncert. Jest pasjonatem piłki nożnej? Żużla lub siatkówki? Idź z nim na mecz i razem poczujcie czym jest kibicowanie na żywo ulubionej drużynie. A może sama złapiesz bakcyla? Miał jakieś skryte marzenie? Skok ze spadochronem, symulator lotów samolotowych? Pokaż mu, że pamiętasz o tym i jesteś tu po to, by pomóc mu spełnić marzenia.

Wspólne spełnienie marzenia taty albo szczere zainteresowanie się jego pasją może zdziałać więcej dla waszej relacji niż tysiąc codziennych rozmów pełnych bieżącej logistyki. Pokazuje, że naprawdę go słuchasz, że jego świat – z pozoru odległy czy typowo męski – jest dla ciebie ważny. Spędzone razem chwile budują mosty.

Rozmowy, które coś znaczą

Żyjąc w ciągłym biegu, coraz trudniejszym wyzwaniem jest znalezienie chwili na rozmowę – taką bez ciągłego zerkania w ekran, bez pośpiechu i innych zewnętrznych bodźców. A to właśnie dzięki takim chwilom powstaje najsilniejsza więź między tatą i córką.

Dziś bywa tak, że najlepszym pretekstem do rozmowy jest wspólna podróż samochodem, gdy z głośników leci Wasza ulubiona piosenka. Czasem wystarczy zwykłe „co słychać?” przy wspólnej kawie i bezcenna pewność, że tata słucha i wesprze radą, jeżeli będzie trzeba. To przestrzeń, w której bezpiecznie możemy wyrazić swoje wątpliwości, a także poznać zupełnie inne perspektywy na oczywiste dla nas sprawy.

Reklama

Najcenniejsze co możesz dać, to Ty

To co się liczy – zarówno w Dniu Ojca, jak i każdym innym – to sygnał „jesteś dla mnie ważny, kocham cię i pamiętam”. Dlatego podaruj coś znacznie cenniejszego – swój czas i uważność. Wspólny spacer, kawa wypita bez pośpiechu, rozmowa podczas jazdy samochodem, czy nawet wspólne milczenie w domowym zaciszu – te chwile zapadają w pamięć i tworzą prawdziwą bliskość. To prezent, który nie traci wartości, nie wychodzi z mody i nie potrzebuje papieru ozdobnego. Ma za to coś, czego nie da się kupić – autentyczność i emocje. A dla Twojego taty to może być więcej niż tysiąc słów: dowód, że więź, którą kiedyś zbudowaliście, wciąż jest żywa i ma dla Ciebie znaczenie.

Reklama
Reklama
Reklama