Młode mamy coraz częściej decydują się na szybki powrót do pracy po urodzeniu dziecka. Jeżeli tylko mają pracę, która ich satysfakcjonuje i rozwija, nie chcą jej tracić. Stają zatem czasami przed dylematem, czy wrócić do pracy i tym samym pozbawić dziecko możliwości karmienia piersią, czy zostać w domu, zrezygnować z pracy, ale za to móc dawać mu wartościowy pokarm. Czy faktycznie nie da się pogodzić tych dwóch ważnych kwestii?
Uprawnienia w pracy dla kobiet karmiących piersią
Wiesz, że jako młoda mama masz pewne przywileje? I nie chodzi tu o takie oczywiste rzeczy, jak możliwość załatwienia sprawy w banku bez kolejki czy prawo do zasiłku macierzyńskiego. Masz także pewne szczególne prawa w pracy, jeśli decydujesz się do niej wrócić. Nie musisz wcale rezygnować z pracy, by móc karmić dziecko piersią. Jeśli jesteś karmiącą mamą i jednocześnie pracownicą, twój szef musi dać ci prawo do dodatkowego czasu wolnego w pracy na wykonanie czynności związanych z pielęgnacją dziecka.Przerwy w pracy dla kobiet karmiących piersią
Te przerwy są jednak różne w zależności od tego, jaki jest twój wymiar czasu pracy. Na jak długie przerwy możesz liczyć?Gdy pracujesz 8 godzin dziennie:
- masz prawo do 2 przerw na karmienie piersią. Każda z nich nie może być dłuższa niż 30 minut.
- masz prawo do 1 przerwy trwającej nie dłużej niż 30 minut.
- w takim przypadku przerwa na karmienie piersią nie przysługuje ci.
- masz prawo do 2 przerw trwających maksymalnie po 45 minut.
Masz prawo do wykorzystania jednej wydłużonej przerwy zamiast 2, jeżeli ci takie przysługują. Musisz wtedy złożyć odpowiedni wniosek do kadr. Wówczas, zamiast np. 2 przerw po 30 minut, będziesz miała 1 godzinną przerwę.