Nie ma jednej uniwersalnej wskazówki i metody jak uczyć i nauczyć się języka. Oczywiście musimy kierować się zdrowym rozsądkiem w dobieraniu ofert, które są dostępne na rynku. Jeśli szkoła zapewnia nas, że po miesiącu będziemy mówić w danym języku, to powinniśmy mocno się zastanowić nad realnością takiej oferty.
„Stawiamy na komunikatywność” jest zwrotem, który stał się bardzo modny i niestety bardzo często nadużywany. Musimy oczywiście zwracać ogromną uwagę na to, czy w danej szkole kładzie się nacisk na praktyczne użycie języka, na praktyczne wykorzystanie wiedzy i na komunikowanie się w danym języku. Nie dajmy się natomiast zwieść teoriom, że uda nam się opanować język bez nauki gramatyki, bez nauki słownictwa, bez ćwiczenia umiejętności czytania, pisania, słuchania.
Umiejętność biegłego posługiwania się językiem, to umiejętność biegłego posługiwania się wszystkimi czterema umiejętnościami.
Są różne metody nauki języka. Czy te metody naprawdę działają czy są one tylko chwytem marketingowym?
Większość metod nauczania języków została opracowana w oparciu o badania, opinie psychologów oraz metodyków i nie możemy jednoznacznie powiedzieć, że są one albo bardzo dobre albo całkowicie złe. Z każdej metody można wybrać element, który nam pasuje, przy którym będziemy się czuć komfortowo.
Musimy pamiętać, że każdy uczeń jest jednostką indywidualną, do każdego trzeba podchodzić w inny sposób, każdy ma inne tempo nauki, inną osobowość, a co za tym idzie, inne sposoby na szybkie przyswajanie wiedzy. Nauczyciel powinien monitorować takie środowisko uczniów, którym jest klasa i starać się dostosować tok nauczania do jednostek, które składają się na całą grupę np. organizując pracę w parach nauczyciel nie powinien dobierać w parę dwóch nieśmiałych, małomównych osób, gdyż w rezultacie taka para nie wykorzysta efektywnie czasu przeznaczonego na to ćwiczenie.
Nauczyciel powinien raczej dobrać ucznia nieśmiałego oraz ucznia, który jest bardzo energiczny. W takiej parze uczeń energiczny pobudzi do pracy tego nieśmiałego. Więc nie zwracajmy uwagi na egzotycznie lub naukowo brzmiące metody nauczania, zwracajmy uwagę na kadrę, która pracuje w danej szkole, czy są to nauczyciele wykwalifikowani, czy są to nauczyciele, którzy w danej szkole pracują już długi czas i czy po prostu są sprawdzeni.
Na co zwracać uwagę przy wyborze szkoły?
Przede wszystkim, powinniśmy się zwrócić uwagę na kadrę, która pracuje w danej szkole. Jeśli planujemy przystąpić do egzaminu, np. FCE, CAE, powinniśmy sprawdzić, czy w danej szkole zajęcia prowadzone są przez egzaminatorów Cambridge English, czy szkoła bazuje na książkach przygotowujących do egzaminów Cambridge English, czy w ofercie są zajęcia, szkolenia, zajęcia dodatkowe, które w kompleksowy sposób przygotują nas do danego egzaminu.
Zwracajmy również uwagę, czy szkoła prowadzi system kontroli postępów w nauce. Prawdopodobnie każdy skrzywi się na samą myśl o testach, egzaminach, ale warto sprawdzać i kontrolować swój poziom wiedzy i mieć klarowny obraz tego, nad czym powinniśmy więcej popracować ucząc się języka.
Jak najlepiej sprawdzić swoja wiedzę?
Szkoła powinna oferować system kontroli postępów w nauce. To jest podstawa. Po każdym roku nauki powinniśmy dostać jasną informację na jakim poziomie kształtują się nasze umiejętności językowe. Zwracajmy również uwagę, czy szkoła, organizując kursy, posługuje się systemem CEFR wprowadzonym przez Radę Europy. Ten system szczegółowo określi nasze miejsce na skali umiejętności językowych.
Po co mam określać swój poziom?
Najważniejszym powodem, dla którego warto określić swój poziom zaawansowania językowego, jest fakt, iż w dzisiejszych czasach musimy się czymś wyróżnić i musimy zrobić to w sposób, który będzie wiarygodny. Ubiegając się o pracę nie możemy po prostu napisać, że „umiem język angielski”, powinniśmy posiadać dokument, który to potwierdzi i jednoznacznie określi, gdzie w skali CEFR się znajdujemy.
Na pierwszym kroku procesu rekrutacyjnego jesteśmy jedynie kartką papieru bądź dokumentem PDF z informacjami o nas i właśnie tymi informacjami musimy przykuć uwagę rekrutera i nie pozwolić, żeby nasze CV wylądowało w folderze „Odrzucone”. Informacja, która jest weryfikowana jako jedna z pierwszych, to oczywiście nasze umiejętności językowe. Jeśli rekruter zobaczy punkt, w którym jest informacja, że posiadamy np. certyfikat CAE zdany na ocenę A, możemy być pewni, że nasze CV nie zostanie tak szybko odrzucone.
Po co płacić za egzamin, kiedy pracodawca i tak sam sprawdzi, czy naprawdę umiem język?
Odpowiedź jest bardzo prosta – z takiego samego powodu dlaczego kończymy studia, żeby mieć tytuł magistra. Chcemy mieć tytuł, dokument, który będzie potwierdzał przez całe nasze życie, że jesteśmy ekspertami w danym obszarze. Wybierając egzamin, do którego chcemy przystąpić, pamiętajmy o tym bardzo istotnym szczególe – niech certyfikat, który otrzymamy nie tracił swojej ważności. Oczywiście wybierajmy również egzamin, za którym będzie stał prestiż instytucji, która go wydaje.
Który egzamin jest godny polecania?
Zdecydowanie egzaminy Cambridge English. Wszyscy musimy się zgodzić z faktem, że za uniwersytetem Cambridge stoi renoma, historia, tradycja i standardy, których ta instytucja musi przestrzegać i o nie dbać. Egzaminy Cambridge English są bardzo szczegółowym sprawdzianem naszej wiedzy z języka angielskiego i z tego powodu cieszą się uznawalnością na całym świecie. Nie ma egzaminu, który by tak kompleksowo sprawdzał wiedzę z języka angielskiego na każdym poziomie zaawansowania.
Nie możemy również zapominać o wadze certyfikatów, wydanych przez Cambridge. Są to dokumenty ważne bezterminowo i na całym świecie. W czasach, kiedy granice państw dla nas już praktycznie nie istnieją i możemy starać się o pracę w każdym zakątku świata, powinniśmy rozważyć posiadanie takiego punktu w naszym CV. Certyfikatu, którego ważności nikt nie będzie kwestionował i który przekaże jednoznaczną informację o naszym poziomie zaawansowania językowego.