Początki są najtrudniejsze; zapewne wiedzą o tym ci wszyscy, którzy mają je już dawno za sobą.
Nowy pracownik musi zmierzyć się ze stresem, niepewnością i kołaczącymi się w głowie pytaniami, w stylu – „czy dam sobie radę?”, „czy reszta ekipy mnie zaakceptuje?”.
Odpowiedź brzmi - „tak!”. Aby zaaklimatyzować się w nowej pracy, trzeba trzymać się kilku prostych reguł:
- Uśmiech mimo wszystko! Pamiętaj, że pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Jeśli nie chcesz wyjść na ponuraka, nie zapomnij o uśmiechu. Zostało naukowo udowodnione, że zdecydowanie lepiej odbierani są ludzie weseli, niż osoby chodzące z nosem zwieszonym na kwintę.
- Nie rezygnuj ze wspólnej zabawy! Gdy koledzy z pracy zaproponują Ci wyjście na obiad, do pubu czy na kręgle, zgódź się! To nic, że nie masz o kręglach zielonego pojęcia.
Chodzi przede wszystkim o to, aby spędzić z kolegami z pracy trochę czasu, aby lepiej się poznać i zwyczajnie polubić.
- Bądź kreatywny! Nic się nie stanie jeśli raz na jakiś czas to Ty zaproponujesz współpracownikom wspólny wypad do kina, czy do restauracji. Możesz też poznać ich ze swoimi przyjaciółmi.
Zobacz też: Kobieta w pracy.
W pracy spędzamy średnio 8 godzin dziennie. To bardzo dużo, więc powinniśmy się starać, aby atmosfera w niej panująca była przyjazna.
Nawet jeśli nowi koledzy traktują Cię z dystansem, nie zniechęcaj się. Postaraj się ich zrozumieć; być może zająłeś miejsce osoby, którą darzyli dużą sympatią. W takiej sytuacji początkowa niechęć wydaje się być uzasadniona.
Nikogo nie obgaduj; nie zapominaj, że przez pewien czas to Ty będziesz wnikliwie obserwowany i oceniany przez współpracowników.
Pamiętaj, że to, jak zostaniesz odebrany przez resztę ekipy, będzie miało istotny wpływ na waszą dalszą współpracę.
Sami przyznajcie, że zdecydowanie lepiej pracuje się w zgranym zespole, wśród ludzi, którzy się lubią i szanują, niż z osobami, które stale skaczą sobie do gardeł.
Zobacz też: Pracoholizm - sposób na życie czy choroba?