W Polsce starość często budzi negatywne skojarzenia. Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że emerytury Polaków często nie pozwalają zaspokoić ich podstawowych potrzeb. Niestety, prognozy nie są optymistyczne – według ekspertów Związku Firm Doradztwa Finansowego będzie jeszcze gorzej. Przyszłe emerytury będą stanowić 30 – 40 procent ostatnich zarobków. Posiadacze nieruchomości, mogą się jednak przed tym zabezpieczyć.
Nieruchomość za emeryturę
Od jakiegoś czasu, mówiąc o dodatkowych środkach na emeryturę, na pierwszy plan wysuwa się odwrócona hipoteka. Ministerstwo Finansów przygotowało założenia do ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym, jednak nadal nie wiadomo, kiedy opcja ta będzie rzeczywiście dostępna. - Projekt przewiduje, że osoby będące właścicielami lub współwłaścicielami nieruchomości będą mogły przekazać prawa do niej w zamian za wypłatę dodatkowych środków do emerytury. Instytucja finansowa zobowiąże się do wypłacenia kredytu w całości lub w ratach, zabezpieczonego na nieruchomości, w wysokości należącej od wartości domu lub mieszkania. Po śmierci właściciela nieruchomość stanie się zaś własnością instytucji finansowej – wyjaśnia Paweł Majtkowski (Expander i ZFDF). Seniorzy zobowiązani będą natomiast do utrzymywania mieszkania w dobrym stanie i jego ubezpieczenia.
Jak dużym zainteresowaniem będzie się cieszyć odwrócony kredyt hipoteczny? Na Zachodzie nie brakuje chętnych. W Polsce wymagać to będzie prawdopodobnie oswojenia społeczeństwa z tą koncepcją. Z pewnością będzie to ciekawe wyjście dla osób, które nie posiadają spadkobierców.
Póki co odwrócony kredyt hipoteczny jest jedynie propozycją, ale niektóre firmy postanowiły wykorzystać lukę na rynku. Pojawiają się komercyjne fundusze hipoteczne, które oferują emerytom dożywotnie wypłaty rent w zamian za zrzeczenie się praw do nieruchomości. - Różnica między tymi ofertami a propozycją Ministerstwa Finansów jest taka, że senior przestaje być właścicielem nieruchomości już w momencie podpisania umowy, a nie po śmierci, a wysokość rent także pozostawia wiele do życzenia. Niestety bardzo często są one obliczane tak, aby w sumie stanowiły mniej niż 50% wartości mieszkania lub domu. Co więcej, fundusze te nie podlegają pod nadzór Komisji Nadzoru Finansowego, dbającej o rzetelność i uczciwość firm finansowych – tłumaczy Paweł Majtkowski (Expander i Związek Firm Doradztwa Finansowego).
Nowi i starzy właściciele pod jednym dachem
Innym rozwiązaniem, trochę zbliżonym do koncepcji odwróconej hipoteki, jest skorzystanie z prawa dożywocia. Właściciel nieruchomości przenosi prawo do nieruchomości na nabywcę, w zamian za co ma on prawo do dożywotniego pozostania w mieszkaniu. Senior może więc do końca życia zajmować pokój lub część nieruchomości. Nabywca zobowiązuje się także pomagać „staremu” właścicielowi - zapewniać mu wyżywienie, odzież, prąd, czy opiekę w trakcie choroby oraz opłacić pogrzeb.
Ryzyko polega na tym, że można trafić na współlokatorów, z którymi trudno się porozumieć. Jeśli ktoś decyduje się na tą możliwość, powinien dobrze rozważyć wybór nabywcy.
Duże na małe
Posiadacze nieruchomości, którzy nie chcą w żaden sposób rezygnować z prawa do nich, także mają kilka opcji do wyboru. Pierwsza z nich jest przeznaczona dla właścicieli dużych mieszkań lub domów. Nieruchomości o dużej powierzchni często nie są adekwatne do potrzeb seniorów, ze względu na niewykorzystywaną w całości przestrzeń, wysokie koszty utrzymania, czy konieczność korzystania z wysokich schodów. W takim przypadku istnieją dwie możliwości. - Duże mieszkanie lub dom można na przykład sprzedać i za uzyskane środki zakupić dwa mniejsze mieszkania – jedno do zamieszkania, a drugie do wynajęcia. Zaletą takiego wyboru jest to, że emeryt może co miesiąc czerpać dodatkowe zyski z wynajmu drugiego mieszkania, a jeśli pojawi się sytuacja, że nagle potrzeba będzie dużej ilości środków nieruchomość można ewentualnie sprzedać – mówi Arkadiusz Rembowski, Money Expert, ZFDF.
Drugą możliwością po sprzedaży dużej nieruchomości jest zakup mniejszej i pozostawienie reszty środków jako oszczędności. Część z nich można odłożyć, a pozostałą kwotę zainwestować, tak aby ją pomnożyć. Jest to dobry pomysł dla osób, które po sprzedaży nieruchomości nie otrzymałyby wystarczająco dużo środków, aby zakupić dwa mieszkania. Ekspert Związku Firm Doradztwa Finansowego ostrzega jednak, że warunkiem powodzenia takiego modelu jest samodyscyplina, aby w krótkim czasie nie wydać wszystkiego i umiejętnie korzystać z pieniędzy przez kilkanaście lat.
„Lokatorzy międzypokoleniowi”
Ostatnia opcja dla emerytów szukających dodatkowych środków to wynajem pokoju lub nawet kilku pokoi dla studentów. Co roku jesienią w miastach akademickich pojawia się problem niewystarczającej liczby lokali dla studentów. Młodzież szuka możliwości taniego wynajmu i chętnie decyduje się na opłacanie jednego pokoju w mieszkaniu lub domu. We Francji powstały nawet specjalne programy, w ramach których studenci co prawda mieszkają za darmo lub płacą osobom starszym symboliczne kwoty za wynajem pokoju, ale w zamian pomagają seniorom w pracach domowych i opiekują się nimi. Inicjatywa ta, zwana „Lokatorzy międzypokoleniowi”, cieszy się tam dużym powodzeniem i podobne wystartowały już także w Hiszpanii i Niemczech.
Bez dodatkowych środków emerytury nie wystarczą na cieszenie się spokojną starością. Jeśli niestety nie uzbiera się odpowiedniej kwoty, wykorzystanie nieruchomości do pozyskania dodatkowych pieniędzy zdaje się być opcją wartą rozważenia.