Singiel we własnym "M"

Osoby samotne, dawniej budzące współczucie, dziś dumnie nazywają siebie singlami i podbijają świat. „Singielstwo” to coraz częściej styl życia ludzi przebojowych, którzy stawiają na rozwój, są niezależni. Ale pełna niezależność nie jest możliwa bez własnego mieszkania. Czy bycie singlem stanowi przeszkodę w staraniach o kredyt?
/ 08.06.2010 07:58

Osoby samotne, dawniej budzące współczucie, dziś dumnie nazywają siebie singlami i podbijają świat. „Singielstwo” to coraz częściej styl życia ludzi przebojowych, którzy stawiają na rozwój, są niezależni. Ale pełna niezależność nie jest możliwa bez własnego mieszkania. Czy bycie singlem stanowi przeszkodę w staraniach o kredyt?

Jeszcze niedawno bycie „osobą stanu wolnego” nie stanowiło powodu do dumy. Dziś sytuacja wygląda inaczej. Single cieszą się z trybu życia jaki prowadzą, są niezależni, poświęcają się swoim pasjom i karierom. Ich liczba stale się też zwiększa. Według danych GUS na 15 mln gospodarstw domowych w Polsce aż 1/3 to gospodarstwa jednoosobowe. Osób samotnych z wyboru w wieku 25 – 40 lat jest 5 mln. Badania GUS wskazują również, że ze względu na niskie koszty stałe, kwota do dyspozycji w ich przypadku jest 2 – 3 razy wyższa niż w przypadku osób posiadających rodziny. Są to więc ludzie niezależni finansowo, którzy chcą też samodzielnie mieszkać, najlepiej blisko centrum. Czy kupno mieszkania w pojedynkę jest jednak możliwe?

Singiel też klient

Jeszcze w 2008 i 2009 r., podczas największego natężenia kryzysu finansowego, niektóre banki w ogóle nie kredytowały singli. Teraz jednak sytuacja wróciła do normy i nie ma z tym większego problemu. Single, podobnie jak osoby posiadające rodziny, mają określone potrzeby mieszkaniowe, więc korzystają z oferty kredytów hipotecznych – mówi Paweł Stola, analityk portalu Hiponet.pl.

Osoby samotne powinny jednak spełniać te same wymagania, co inni kredytobiorcy. Niestety w przypadku gdy bank stosuje metodę scoringowa przy ocenie wniosku kredytowego, single mogą uzyskiwać niższe oceny niż małżeństwa. Paweł Stola z Hiponet.pl tłumaczy, że jeśli chcą zaciągnąć kredyt, to muszą wykazać się proporcjonalnie większymi dochodami na osobę, niż pary ubiegające się o podobną kwotę. Dochody pary zazwyczaj są wyższe niż „przeciętnego” singla. Różnica w liczeniu zdolności kredytowej na jedną osobę lub małżeństwo jest zaś niewielka. Część banków niechętnie też patrzy na singli, którzy ubiegają się o kredyt, gdyż uważają ryzyko utraty pracy przez dwie osoby za mniejsze niż w przypadku jednej.

Rodzina pomoże

Single, którzy zamierzają kupić mieszkanie, będą także mogli liczyć na pomoc rządową. Według najnowszej propozycji zmian w programie „Rodzina na swoim” już od przyszłego roku osoby samotne staną się jego beneficjentami. Będą to jednak dopłaty tylko w przypadku zakupu pierwszego mieszkania, o powierzchni do 50 mkw., dla osób poniżej 35. roku życia.

Program „Rodzina na swoim” daje możliwość znacznych oszczędności na odsetkach. Dlatego wiele osób o niego pyta Jeżeli singla rozumiemy jako osobę nie pozostającą w związku małżeńskim, to program rządowych dopłat do odsetek jest już dziś dostępny dla części z nich, gdyż mogą skorzystać z niego osoby samotnie wychowujące dziecko – tłumaczy Paweł Stola, Hiponet.pl.

Rosnąca liczba singli powoduje, że banki i deweloperzy coraz częściej biorą pod uwagę ich potrzeby. Dlatego kredytowanie osób samotnych i kupowanie przez nie mieszkań jest już teraz na porządku dziennym.

źródło: Materiały prasowe

Redakcja poleca

REKLAMA