Samotne matki i ojcowie, chcąc wynagrodzić swoim pociechom brak drugiego rodzica, starają się dać im wszystko co najlepsze, także normalny dom. Nie chcą wiecznie pomieszkiwać u rodziców ani dożywotnio wynajmować mieszkania. Wiedzą, że aby zapewnić dziecku i sobie prawdziwie własny kąt muszą wykazać się świetną organizacją i być doskonałymi pracownikami. Czy dla banków są jednak równie wspaniałymi kandydatami na kredytobiorców?
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w zeszłym roku 20% polskich gospodarstw domowych były to rodziny, w których dzieci wychowywane są przez tylko jednego rodzica. Mimo że stanowią tak liczną grupę, banki nie są im zbyt przychylne. Specjaliści portalu Hiponet.pl nie pozostawiają złudzeń: samotni rodzice niestety nie mogą liczyć na tak wysoki kredyt, jaki otrzymałaby para. - Z reguły samotny rodzic z jednym dzieckiem ma niższą zdolność kredytową niż dwójka rodziców z dwójką dzieci, oczywiście przy założeniu, że oboje rodziców pracuje. Wynika to z faktu, że koszt utrzymania dziecka, który jest brany pod uwagę przy staraniach o kredyt stanowi niewielką kwotę w stosunku do dochodów. W uproszczeniu można powiedzieć, że w większości przypadków jest on określany przez banki jako pewna nominalna kwota i im wyższe zarobki, tym ten koszt jako procent dochodów będzie niższy. Dlatego też przy dwóch dorosłych, pracujących osobach ich skumulowane dochody dają zazwyczaj większe możliwości jeżeli chodzi o tzw. zdolność kredytową, nawet przy dwójce dzieci – wyjaśnia Robert Wasilewski, szef portalu Hiponet.pl.
Dodatkowo niektóre banki mniej przychylnie patrzą na samotnych rodziców, ponieważ ryzyko utraty pracy przez jedną osobę jest większe niż w przypadku dwóch jednocześnie. - Ważną kwestią, zwłaszcza w bankach stosujących scoringową ocenę klientów, jest to, że samotny rodzic to jedyny kredytobiorca uzyskujący dochody, a więc z reguły otrzymuje gorszą punktację przy ocenie ryzyka kredytowego. Pociąga to za sobą często dodatkowe ubezpieczenia, które zwiększają ratę, a co za tym idzie obniżają zdolność kredytową – mówi Robert Wasilewski, Hiponet.pl
Wsparcie Rodziny
Na szczęście samotni rodzice mogą skorzystać z dopłat w ramach programu „Rodzina na swoim”. Obejmuje on osoby, które posiadają dziecko uczące się do 25 roku życia lub dziecko, które pobiera zasiłek pielęgnacyjny, bez względu na wiek. W ramach programu jego beneficjenci mogą przez osiem lat liczyć na dopłaty do odsetek. Podobnie jak w przypadku pełnych rodzin, nieruchomości w programie „Rodzina na swoim” nie mogą być większe niż 75 mkw. dla mieszkań i 140 mkw. dla domu jednorodzinnego. Podstawę naliczania dopłaty stanowi zaś mieszkanie o powierzchni 50 mkw. lub dom o powierzchni 70 mkw. Obowiązują także limity cenowe, różniące się w poszczególnych województwach.