Brakuje ci stale pieniędzy? Rozchodzą się nie wiadomo na co, a przed wypłatą jesteś w stresie, czy starczy ci do pierwszego? A może nawet musisz pożyczać, by jakoś przetrwać? Podpowiemy ci, na co zwrócić uwagę, by twoje wydatki były mniejsze.
Łatwiej będzie ci panować nad domowym budżetem, jeśli starannie zaplanujesz swoje wydatki. Pomóc ci w tym może specjalny kalendarz. Dzięki niemu będziesz wiedzieć, jakie koszty trzeba będzie ponieść w danym okresie i ile pozostanie ci pieniędzy na inne cele.
1. STWÓRZ KALENDARZ WYDATKÓW
Jak go stworzyć? Zacznij od podzielenia swoich wydatków na 4 kategorie:
- Wydatki cykliczne - to wszystkie rachunki, jakie musisz opłacić co miesiąc, raz na dwa miesiące, kwartał lub rok. Są to rachunki za mieszkanie, gaz, prąd, telefon, komórkę, telewizję, kablówkę, raty kredytu i za sprzęt AGD, bilety miesięczne, składki na ubezpieczenie domu, samochodu itd.
- Wydatki okazjonalne - mamy je kilka razy w roku, z okazji świąt, imienin, zakupu podręczników, wyjazdu na wakacje, ślubu w rodzinie itd. Zaliczyć tu można także kupno odzieży, remont mieszkania.
- Wydatki codzienne - na żywność, środki czystości.
- Wydatki nagłe - to koszty np. wizyty u lekarza, kupno leków, naprawy, mandaty itd. Nie możesz ich przewidzieć, ale możesz odłożyć przewidująco nieco gotówki na ich spłatę. Odłożone pieniądze możesz traktować jak zaskórniaki. Zrób listę wszystkich wydatków, zapisując obok nich kwoty, np. czynsz: 400 zł, rata za pralkę: 70 zł itd. Wpisz wszystkie wydatki w danym miesiącu. Podsumuj je. Zorientujesz się, ile po opłaceniu rachunków możesz dziennie wydać. I staraj się nie wydawać ponad plan, nawet jeśli trafiają ci się superokazje. Narzuć sobie dyscyplinę wydatkową.
2. WPROWADŹ OSZCZĘDNĄ METODĘ ZAKUPÓW
Wystarczy przestrzegać paru zasad, by bez większych wyrzeczeń zaoszczędzić co nieco. Oto one:
- Idąc na zakupy, zrób listę potrzebnych artykułów. I nie kupuj nic więcej. Jeśli zrezygnujesz z czegoś, co ci się podobało lub wydawało okazją, odłóż tę sumę. Po miesiącu zdziwisz się, ile się uskładało. To może być zachętą do dalsze-go kontrolowania wydatków.
- Nie idź na zakupy głodna. Psychologowie stwierdzili, że człowiek głodny wydaje więcej niż najedzony.
- Korzystaj z outletów, okresowych promocji i wyprzedaży.
- Targuj się - sprzedawca może ci obniżyć cenę.
- Porównuj oferty, korzystaj z porównywarek internetowych, zwłaszcza jeśli planujesz większy zakup. Możesz kupić nawet o 20-30 proc. taniej!
- Kupuj za gotówkę. Płacąc kartą kredytową, wydajesz więcej, bo mniej kontrolujesz wydatki. A gdy spóźnisz się ze spłatą, to bank naliczy ci karne odsetki.
- Nie kupuj na raty - w sumie zapłacisz więcej.
3. STRATEGIA FINANSOWA
Zaplanuj ją starannie, a poprawisz stan swego budżetu. Oto kilka prostych i skutecznych trików:
- Płać rachunki od razu, a unikniesz wysokich odsetek.
- Sprawdź stałe rachunki. Może są promocje i niższe taryfy, o których nie wiesz.
- Zmień operatora, by płacić niższe rachunki.
- Ustal limity - określ, ile możesz wydać na rozrywki, nie rezygnując z nich całkowicie.
- Zakładając konto, porównaj oferty. Wybierz bank z niskimi opłatami. Sprawdź oprocentowanie lokat i wkładów.
- Staraj się nie brać kredytów. Unikaj zwłaszcza pożyczek w parabankach i firmach pożyczkowych. Naliczają one co najmniej kilkadziesiąt procent odsetek. Nawet jeśli chcesz wziąć kredyt w wiarygodnym banku, zastanów się, czy naprawdę musisz. Każdy kredyt zwiększy zadłużenie, bo nalicza się odsetki, trzeba też uiszczać różne opłaty.
- Sprawdź oprocentowanie: może warto wybrać się do banku, by poprosić o redukcję rat, tak by twój domowy budżet odzyskał płynność?
- Unikaj pułapek zadłużenia - nie bierz kredytów, by spłacić poprzednie, chyba że jest to kredyt konsolidacyjny.
4. DROBNE OSZCZĘDNOŚCI, DUŻY ZYSK
- Spróbuj zredukować wszystkie wydatki o np. 5 proc. I natychmiast odłóż zaoszczędzone pieniądze. Wydają ci się wręcz śmieszne? Spróbuj na to spojrzeć z perspektywy lat: jeżeli udałoby ci się odłożyć 50 zł miesięcznie i ulokować tę kwotę na lokacie 5 proc. w skali roku, to po 25 latach masz około 30 tys. zł (z czego 15 tys. to twój wkład). Najważniejsza jest więc konsekwencja i regularność. A oto inne propozycje drobnych oszczędności:
- Palisz papierosy? Pal mniej: o 1, 2 dziennie (a najlepiej w ogóle). Oszczędzając tylko złotówkę każdego dnia, w skali roku będziesz miała ponad 350 zł. Po kilku latach uzbiera się niebagatelna suma. A jeżeli włożysz ją na korzystną lokatę, zysk będzie jeszcze większy.
- Jeździsz samochodem? Szacuje się, że dziennie wydajesz ok. 36 zł (wliczając w to koszt paliwa, opłat drogowych, ubezpieczeń, parkingów itd.). W ciągu miesiąca to ponad tysiąc zł. Przesiądź się na rower (do tego zdrowiej!) lub korzystaj z komunikacji miejskiej.