Sezonowe wyprzedaże to prawdziwy raj dla zakupoholiczek. Jeśli kochasz promocje, to koniecznie sprawdź, jak nie stracić głowy na zakupach, aby twój portfel nie ucierpiał. Poznaj 5 sprawdzonych zasad!
Podpowiadamy, jak nie kupować na wyprzedażach
1. Uspokój emocje!
Tak, wiemy, że to trudne... My też kochamy wyprzedaże. Ale pierwsza, złota zasada wyprzedaży brzmi - nie kupuj w emocjach. To, że coś ma cenę obniżoną o 70% nie oznacza od razu, że jest warte kupienia. Bo czy naprawdę potrzebna ci siódma z kolei "mała czarna" albo spódnica, która "może kiedyś się przyda"? Wiele z nas tak robi i jest to chyba jeden z czynników powodujących, że później stajemy przed pękającą w szwach szafą i stwierdzamy, że nie mamy się, w co ubrać! Nie o to chodzi, by kupować, jak najwięcej, lecz by wybierać to, co naprawdę może się przydać.
2. Wybieraj rzeczy pasujące do twojego stylu lub uzupełniaj braki w garderobie
Patrz punkt wyżej. Pstrokaty, moherowy sweter? Kolczyki XXL? Super! Ale czy naprawdę kiedykolwiek skusisz się na ich założenie? Kiedy widzimy obniżki, nasze poczucie dobrego smaku często nagle staje się o wiele bardziej pojemne, przez co kupujemy rzeczy, których normalnie byśmy nie kupiły. Dlatego wybieraj rozsądnie. Kupuj ubrania dopasowane do swojego stylu lub wykorzystaj wyprzedaże, by uzupełnić luki w swojej garderobie. To doskonała okazja, by upolować kilka klasycznych rzeczy typu "basic" w superniskich cenach!
3. Patrz na jakość
Nie tylko jakość materiału i jego wykonania, lecz zwróć również uwagę, czy ciuch nie ma drobnych defektów. Na wyprzedażach często zdarzają się ubrania z niewielkimi przetarciami materiału, dziurkami, pęknięciami w szwach lub ubrudzone pudrem podczas mierzenia. Dlatego zanim, pełna entuzjazmu, ruszysz do kasy, dokładnie obejrzyj, co upolowałaś. Może okazać się, że twoja perełka ma pewne skazy i trzeba będzie odłożyć ją na miejsce.
Zobacz, jakie chwyty marketingowe stosują sklepy
4. Kupuj wyłącznie rzeczy w swoim rozmiarze
Nie liczy na to, że schudniesz specjalnie do spodni, które kosztują 39,90 zł (no chyba, że faktycznie masz w sobie aż tyle samozaparcia to "czapki z głów"). A tym bardziej, że za duży ciuch da się zmniejszyć, przerobić, dopasować. Pewnie, że się da, lecz koszty wynagrodzenia krawcowej mogą okazać się większe niż pierwotnie założyłaś, a wtedy jaki jest sens kupowania czegoś po zniżce? Lepiej chwilę poczekać i kupić coś z nowej kolekcji. Przede wszystkim coś, co leży idealnie.
5. Omijaj "hity sezonu"
Niektóre rzeczy są supermodne, lecz ich żywot w roli modowych hitów kończy wraz z nadejściem kolejnego sezonu. Dlatego poważnie zastanów się, czy warto inwestować w ciuch o fasonie czy kolorze, który już wkrótce przestanie być modny. Pamiętaj, że odległość od "hot" do "passé" to tylko jeden krok. Bezpieczniej jest kupować ubrania klasyczne, w stonowanych kolorach, które nigdy nie wychodzą z mody.