Reklama

Brawo! Brawo!”, krzyczał Rafał Królikowski tuż po projekcji filmu. Wkrótce dołączyli do niego pozostali widzowie w Teatrze Wielkim. Owacja na stojąco, łzy wzruszenia. Zasłużenie.

Bo film „Popiełuszko. Wolność jest w nas” to dzieło wyjątkowe. Poruszające i wzruszające. Świadectwo jednego z najważniejszych momentów w historii Polski. „Prawdziwy obraz lat 80.”, mówili ci, którzy pamiętają wydarzenia tamtych lat. Reżyser Rafał Wieczyński mowę przed projekcją wygłosił wierszem. Wszyscy komentowali niebywałe podobieństwo odtwórcy roli księdza męczennika – Adama Woronowicza – do pierwowzoru.

Premierę swoim przybyciem uświetnili: prezydent Lech Kaczyński z żoną, prymas Polski Józef Glemp, metropolita warszawski arcybiskup Kazimierz Nycz. Największa polska produkcja ostatnich lat jest już na ekranach kin.

Reklama
Reklama
Reklama