Reklama

Coroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy co roku był ogromnym i niezwykle radosnym świętem, które łączyło Polaków bez względu na podziały i sympatie. Niestety od kilku lat granica między ludźmi staje się tak gruba i tak wyraźna, że nawet niesienie pomocy potrzebującym, nie jest w stanie jej zatrzeć.

Reklama

Można powiedzieć, że jest to naturalna kolej rzeczy, ale niestety w tym przypadku rozgraniczenie między Polakami, miało tragiczny finał.

Minęły 2 lata od tragicznego zdarzenia na finale WOŚP

13 stycznia 2019 roku podczas finału WOŚP na scenę wdarł się uzbrojony w nóż mężczyzna, 27-letni wówczas Stefan W., karany już wcześniej za rozboje. Trzykrotnie ugodził ostrzem prezydenta Gdańska, a jego ciosy trafiły w brzuch oraz serce. Bezpośrednio po zamachu wykrzykiwał hasła polityczne, skierowane przeciw władzy sądowniczej oraz partii Pawła Adamowicza.

Prezydent Gdańska, pomimo natychmiastowej reanimacji oraz starań lekarzy w szpitalu, zmarł następnego dnia.

Dokładny motyw zamachu nie był znany, jednak z wypowiedzi matki sprawcy wynika, że był on spowodowany rosnącą frustracją, niesprawiedliwym według Stefana W. wyrokiem za napady z bronią w ręku. W toku śledztwa udowodniono też, że mężczyzna chorował na schizofrenię paranoidalną.

Halo! Halo! Nazywam się Stefan W(...). Siedziałem niewinny w więzieniu. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz
- krzyczał mężczyzna ze sceny.

Wydarzenia z gdańskiego finału WOŚP odbiły się ogromnym echem w mediach polskich oraz zagranicznych. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział żałobę narodowa na dzień pogrzebu Pawła Adamowicza. Odbyły się liczne marsze, wiece oraz spotkania przeciw nienawiści. Jurek Owsiak, oskarżany wraz z całą Orkiestrą o ponoszenie odpowiedzialności za zamach zapowiedział, że ustępuje z roli prezesa WOŚP. Ostatecznie 19 stycznia powrócił na to stanowisko i zapowiedział zintensyfikowanie działań na rzecz zwalczania nienawiści.

Reklama

To też może cię zainteresować:
Na czym polega „klątwa Kennedych”? Historia prezydenckiej rodziny mrozi krew w żyłach...
Był autorem dziesiątek dyskotekowych hitów, które zapamiętamy na zawsze. Dziś David Bowie skończyłby 74 lata
Minęło 21 lat od śmierci syna Zdzisława Beksińskiego. Czy nad jego rodziną ciąży klątwa?

Reklama
Reklama
Reklama
Loading...