Reklama

KASIA CICHOPEK I MARCIN HAKIEL

Cała polska czekała na ich ślub – był naprawdę bajkowy.

Kiedy w zakopiańskim kościele na Krzeptówkach przysięgali sobie miłość, byli tak wzruszeni, że płakali oboje. A z nimi wszyscy goście – w tym VIVA!, która jako jedyny magazyn była zaproszona na tę wspaniałą ceremonię. A mieli być tylko partnerami w tanecznym programie. Dziś Marcin żartuje, że to Kasia zaprosiła go na randkę. Ale to on pierwszy wyznał jej miłość. „Całe życie przemknęło mi przed oczami, gdy zapytałem, czy zostanie moją żoną”, wspomina.

Reklama
Reklama
Reklama