Krystyna Mazurówna
Od niedawna jurorka „Tylko taniec. Got to Dance” w Polsacie. Sama mistrzyni tańca. Była gwiazdą rewii Joséphine Baker i Casino de Paris.

Krystyna Mazurówna
Zdjęcia Piotr Stokłosa
Stylizacja Agnieszka Ścibior
Makijaż Sandrine Bo/Lebigue One
Fryzury Sandrine Bo/Lebigue One
Asystentki stylistki Zofia Maria Ślotała, Brygida Kubiś
Produkcja Sara Marcysiak
1 z 4

Krystyna Mazurówna: „Zygmunt Kałużyński powiedział mi, że w Polsce z mężczyzn liczą się tylko Toeplitz, Mrożek i Kisielewski. Pomyślałam: Sprawdzę. Z Toeplitzem byłam związana, z Mrożkiem poznaliśmy się dość dokładnie. Z Wackiem Kisielewskim przeżyłam piękny romans”.
2 z 4

Krystyna Mazurówna: „Zygmunt Kałużyński powiedział mi, że w Polsce z mężczyzn liczą się tylko Toeplitz, Mrożek i Kisielewski. Pomyślałam: Sprawdzę. Z Toeplitzem byłam związana, z Mrożkiem poznaliśmy się dość dokładnie. Z Wackiem Kisielewskim przeżyłam piękny romans”.
3 z 4

Krystyna Mazurówna: „Po latach zarabiania nogami postanowiłam zarabiać głową. Założyłam futro z lisów, jeszcze z Polski, na głowę kapelusz z woalką i poszłam do banku. Właśnie kupiłam 16. mieszkanie. Gdyby dzieciom trudno było wyżyć z muzyki, przynajmniej są jako tako zabezpieczone”.
4 z 4

Krystyna Mazurówna: „Moje początki w Paryżu? Nie wiedziałam, że trzeba brać udział w castingach. Stawałam przed kasą teatru i mówiłam: »Ja, Polka, tan cerka, szukać praca!«. Kasjerki odpędzały mnie od okienka”.

