Julia Pitera
Ostatnie tygodnie Julii Pitery nie należały do najłatwiejszych. Podczas gdy ona walczyła z korupcją, jej przeciwnicy walczyli z nią. Jak zareagowała na ataki? Spokojem.

1 z 8

Dzień pracy Julia Pitera zaczyna o ósmej rano, gdy jedzie do Kancelarii Premiera. Potem spotkanie za spotkaniem, jak zwykle do przerzucenia stosy dokumentów. I tak aż do wieczora, z przerwą na lunch. Jak znajduje więc czas, by zadbać o siebie? To tajemnica jednej z najlepiej ubranych kobiet w polityce.
2 z 8

Dzień pracy Julia Pitera zaczyna o ósmej rano, gdy jedzie do Kancelarii Premiera. Potem spotkanie za spotkaniem, jak zwykle do przerzucenia stosy dokumentów. I tak aż do wieczora, z przerwą na lunch. Jak znajduje więc czas, by zadbać o siebie? To tajemnica jednej z najlepiej ubranych kobiet w polityce.
3 z 8

Dzień pracy Julia Pitera zaczyna o ósmej rano, gdy jedzie do Kancelarii Premiera. Potem spotkanie za spotkaniem, jak zwykle do przerzucenia stosy dokumentów. I tak aż do wieczora, z przerwą na lunch. Jak znajduje więc czas, by zadbać o siebie? To tajemnica jednej z najlepiej ubranych kobiet w polityce.
4 z 8

Czy przypuszczała, że zrobi karierę, zwłaszcza w polityce? Po urodzeniu syna Kuby zajmowała się domem: gotowała, sprzątała, prała. Mówi: „Po prostu robiłam to, co należało, i już”.
5 z 8

„Nie chcę się bać tych, z którymi walczę. Bo człowiek, który się boi, sam siebie ogranicza. Tchórze przegrywają. I gdybym czuła, że zaczynam się bać, przestałabym walczyć. Zajęłabym się raczej dzierganiem serwetek”.
6 z 8

„Śmieszą mnie publikacje w niektórych gazetach, że ja męża we wszystkim słucham. Tak nie jest. Mamy oboje trudne charaktery i czasem jest tak, że to ja stopuję Pawła w jego zapędach i nerwach”.
7 z 8

Z mężem, dziś reżyserem, poznali się na studiach. Zaimponował jej erudycją i poczuciem humoru. Julia Pitera twierdzi, że działając publicznie, dba zawsze o najbliższych. By nie skompromitować nie tylko siebie, ale też ich.
8 z 8

Rzadko miewa teraz wolne chwile. Ale kiedy nie musi czytać dokumentów, sięga po książki, głównie sensacyjne. Teraz na tapecie są opowiadania Fredericka Forsytha.

