Dramat Rihanny
Jak donosi magazyn Viva! Rihanna została ciężko pobita przez narzeczonego Chrisa Browna

Ameryka jest w szoku. Z tajnych kartotek policji w Los Angeles wyciekło zdjęcie poturbowanej Rihanny. Nikt nie podejrzewał, że po kłótni z ukochanym jest w tak strasznym stanie. A marzyła o ślubie!
Zaczęło się od SMS-a. Chris Brown odebrał dwuznaczną wiadomość od jednej ze swoich „koleżanek”. Niestety, tekst ten przeczytała też Rihanna. Od dawna podejrzewała, że Chris ma romans. Skończyło się szarpaniną w samochodzie. Kiedy do poturbowanej piosenkarki siedzącej na poboczu drogi przyjechała policja, Chrisa już nie było. Zapłakana i posiniaczona Rihanna zgodziła się zeznawać przeciwko narzeczonemu. Od tamtej pory nie pokazuje się publicznie. Uciekła do rodziny na Barbados. Odwołała koncerty.
Na czas dochodzenia Chris został zwolniony z aresztu. Za kaucją 50 tys. dol. Ale potępił go cały muzyczny światek. Niektórzy twierdzą, że w show-biznesie jest skończony. Fani wyrzucali i palili jego płyty. Rozgłośnie radiowe w USA, Kanadzie, Australii i oczywiście na Barbados przestały grać jego piosenki. Producenci muzyczni nie odbierają jego telefonów. Chris twierdzi, że w tej sprawie nie wszystko jest takie oczywiste. Czyżby sugerował, że Rihanna miała pobić się sama?

