Anna Czartoryska i Michał Niemczycki planują ślub
Gdy Anna Czartoryska i Michał Niemczycki zaczęli się razem pokazywać, mało kto wierzył, że będzie to poważny związek!

Kiedy rok temu wyszło na jaw, że są parą, niewiele osób wierzyło, że związek Anny Czartoryskiej (28) i Michała Niemczyckiego (31) przetrwa próbę czasu. Pisano, że romans z synem milionera jest dla aktorki jedynie lekiem na złamane serce po rozstaniu z Piotrem Adamczykiem. Teraz już wiadomo, że nie była to tylko przelotna znajomość.
– Ania i Michał nie tylko zdecydowali się razem zamieszkać, lecz także mają już plany dotyczące ślubu i dziecka. Ania wychowała się w tradycyjnej, dużej rodzinie i sama też taką chciałaby mieć – zdradza „Party” znajoma aktorki. Jak się dowiadujemy, związkowi pary z całych sił kibicują także rodzice Czartoryskiej i Niemczyckiego. – Michał zrobił duże wrażenie na rodzicach Ani, a ona zaprzyjaźniła się jego mamą, Katarzyną Frank-Niemczycką. Pojawiły się razem na pokazie Łukasza Jemioła i chętnie pozowały razem do zdjęć – opowiada nam znajoma pary. – Michał jest spoza show-biznesu. Między nim a Anią nie ma więc żadnej niezdrowej rywalizacji, takiej jak w jej poprzednim związku – dodaje.
Anna Czartoryska i Michał Niemczycki należą do tych par, które trudno namówić na jakiekolwiek wyznania dotyczące ich związku. „Jestem zakochana i na szczęście to moja prywatna sprawa, a nie publiczna”, stwierdziła Anna Czartoryska w jednym z wywiadów. Niechęć aktorki do dzielenia się z mediami szczegółami swego życia prywatnego staje się zrozumiała, gdy prześledzi się komentarze po pierwszych informacjach na temat jej nowego związku…
Trudne początki
Gdy tylko wyszło na jaw, że Anna Czartoryska i Michał Niemczycki mają się ku sobie, portale przede wszystkim rozpisywały się o tym, że aktorka chce się związać z mężczyzną o „ciemnej przeszłości”. Przypominano, że Niemczycki sześć lat temu odsiedział w Stanach kilka miesięcy w więzieniu za przemyt narkotyków. Z kolei o Czartoryskiej pisano, że skoncentrowana jest tylko na swojej karierze. Dawano do zrozumienia, że ma parcie na szkło. Pisano, że związek z Adamczykiem służył jej tylko do tego, żeby się wkręcić do show-biznesu. – To były krzywdzące opinie, bo przecież rolę w serialu „Domu nad rozlewiskiem”, z której była najbardziej znana, dostała jeszcze przez poznaniem Piotra – mówi znajoma aktorki.
Równie złośliwe były komentarze, że znajomość z Niemczyckim Czartoryska wykorzysta, aby wylansować się za pieniądze ukochanego. Jak plotkowano, aktorka miała zostać twarzą marki Voda Naturalna, której właścicielem jest Michał. Informacja ta okazała się wyssana z palca. A kariera Anny i tak jeszcze nigdy nie prezentowała się bardziej obiecująco...
Morfina
Gdy pojawiła się na salonach, Anna Czartoryska najpierw została zaszufladkowana jako arystokratka, która ma kaprys zostania gwiazdą. Potem pisano o niej tylko jako o narzeczonej Piotra Adamczyka. Dopiero role w serialach „Szpilki na Giewoncie” i „Miłość nad rozlewiskiem” sprawiły, że zaczęto ją traktować poważnie.
Aktorstwo to jednak niejedyna dziedzina, w której Anna chce spróbować swoich sił. Niedawno wydała dobrze przyjętą przez krytyków płytę z piosenkami z monodramu „Morfina” i zaśpiewała na festiwalu w Opolu. – Wydaje mi się jednak, że prawdziwy debiut muzyczny jeszcze przede mną. Od pewnego czasu pracuję nad piosenkami na solową płytę. Na razie musiałam odłożyć te plany, bo mam sporo zajęć w teatrze. 12 października czeka mnie premiera „Operetki” w Dramatycznym. Na pewno jednak jeszcze wrócę do nagrywania płyty! – zdradza „Party” aktorka.
Mimo nawału pracy Anna Czartoryska znalazła czas na urlop. Wraz z Michałem i znajomymi wypoczywała nad morzem. Wszyscy zatrzymali się w hotelu Bryza w Juracie, który należy do rodziny Niemczyckich. Tam świętowali urodziny Michała oraz imieniny Anny. – Jeszcze rok temu Ania w wakacje leczyła złamane serce po rozstaniu z Piotrem, a teraz wszystko magicznie się zmieniło – mówi koleżanka Ani. A inni znajomi aktorki zgodnie twierdzą, że przy Niemczyckim Czartoryska odżyła i wreszcie jest szczęśliwa!

