„Przy moich znajomych czuję się, jakbym grała w telenoweli. Każdy ze sobą sypia, wymieniają się partnerami jak kartami”

zamyślona kobieta fot. Adobe Stock, Yura Yarema
„Poczułam lekkie ukłucie zazdrości, ale szybko to zignorowałam. Gra toczyła się dalej, a ja nie przypuszczałam, jak bardzo ta noc się zmieni”.
/ 23.07.2024 18:30
zamyślona kobieta fot. Adobe Stock, Yura Yarema

Od zawsze ceniłam sobie przyjaźnie, choć nie zawsze były one proste. Z Asią i Magdą znamy się od podstawówki, a nasze więzi przetrwały wiele prób czasu. Spotykamy się regularnie z grupą przyjaciół, aby cieszyć się wspólnie spędzonym czasem. Dzisiejszy wieczór miał być kolejnym miłym spotkaniem, ale nawet nie przypuszczałam, jak bardzo się to zmieni.

Przyjaźń była ważniejsza niż dawne związki

– Ola, weź chipsy na stół, zaraz wszyscy przyjdą – Asia krzątała się po kuchni, przygotowując przekąski.

– Jasne, już niosę. Słuchaj, myślisz, że Magda i Robert będą długo? – zapytałam, próbując ukryć lekką nutę niepokoju w głosie.

– Powinni być na czas. Magda mówiła, że Robert miał coś do załatwienia, ale zdążą – odpowiedziała Asia, uśmiechając się szeroko.

Robert, mój były chłopak, teraz partner Magdy. Zawsze czułam się dziwnie w jego obecności, ale starałam się nie dawać po sobie tego poznać. W końcu przyjaźń była ważniejsza niż dawne związki.

Wieczór zapowiadał się spokojnie. Nasza grupa miała zamiar zagrać w „Prawdę czy wyzwanie”, klasyczną grę, która zawsze przynosiła wiele śmiechu. Nikt jednak nie przypuszczał, że tym razem odkryje tak wiele skrywanych tajemnic.

– Dobra, zaczynamy! – krzyknęła Asia, podając butelkę, którą mieliśmy kręcić.

Atmosfera była lekka i przyjazna. Paweł, chłopak Asi, siedział obok niej, obejmując ją ramieniem. Robert i Magda przyszli trochę spóźnieni, ale szybko dołączyli do zabawy. Pierwsze pytanie trafiło na Asię.

– Prawda czy wyzwanie? – zapytała Magda, uśmiechając się podstępnie.

– Prawda – odpowiedziała Asia, choć widać było, że się waha.

– Wyznać największy sekret, który twoim zdaniem nikt nie zna – rzuciła Magda.

Asia spojrzała po nas wszystkich, zastanawiając się przez chwilę.

– No dobrze, opowiem wam coś z dzieciństwa. Kiedy miałam siedem lat, ukradłam sąsiadowi jabłko z ogrodu, a potem schowałam się w krzakach i zjadłam je całe, myśląc, że nikt mnie nie widzi – powiedziała, śmiejąc się.

Wszyscy wybuchliśmy śmiechem, a atmosfera stała się jeszcze bardziej przyjazna. Kolejny był Paweł. Dostał wyzwanie, by pocałować osobę, która według niego najlepiej tańczy.

– Wybieram Magdę, bo zawsze robi świetne ruchy na parkiecie! – powiedział, cmokając Magdę w policzek.

Poczułam lekkie ukłucie zazdrości, ale szybko to zignorowałam. Gra toczyła się dalej, a ja nie przypuszczałam, jak bardzo ta noc się zmieni.

Butelka zakręciła się ponownie, tym razem zatrzymując się na Magdzie. Spojrzała na nas wszystkich z lekkim uśmiechem, zastanawiając się nad odpowiedzią.

– Prawda – powiedziała w końcu.

– Najgorsza rzecz, jaką zrobiłaś komuś w tej grupie – rzucił Paweł, z uśmiechem oczekując jakiejś zabawnej anegdotki.

Magda spuściła wzrok, a jej twarz przybrała poważny wyraz.

– Muszę to w końcu powiedzieć... Poszłam do łóżka z Pawłem, kiedy byliście już razem – wyznała, jej głos ledwo słyszalny.

W pokoju zapadła cisza, przerywana tylko dźwiękiem muzyki w tle. Spojrzałam na Asię, której twarz nagle pobladła.

– Co?! Kiedy to było? Dlaczego mi o tym nie powiedziałaś? – zawołała, jej głos drżał z emocji.

Magda z trudem podniosła wzrok, starając się znaleźć słowa.

– To było na jednej z imprez, dawno temu. Byliśmy pijani i... naprawdę tego żałuję – wyznała Magda.

Asia wstała gwałtownie, odpychając krzesło.

– Żałujesz? A ja dowiaduję się tego teraz, przed wszystkimi? – krzyczała, jej oczy błyszczały od łez. – Myślałam, że jesteśmy przyjaciółkami!

Próbowałam ją uspokoić, ale Asia wyrwała się z mojego uścisku, wpatrując się w Pawła, który wyglądał na zdezorientowanego.

– Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś? – zapytała, jej głos łamał się od rozpaczy.

– Asia, to było nic nieznaczące... – zaczął Paweł, ale Asia przerwała mu gwałtownie.

– Nic nieznaczące? Poszliście do łóżka! A teraz wszyscy to wiedzą, wszyscy! – krzyknęła, wybiegając z pokoju.

Nikt się tego nie spodziewał

Wybiegłam za Asią, która z łzami w oczach wbiegła do ogrodu. Złapałam ją za ramię, próbując ją uspokoić.

– Asia, proszę, poczekaj! – zawołałam, trzymając ją mocno.

– Jak mogłaś nic mi nie powiedzieć? – krzyczała, patrząc na mnie z wyrzutem.

– Nie wiedziałam, Asia. Dowiedziałam się o wszystkim dopiero teraz, tak jak ty – starałam się mówić spokojnie, choć sama byłam w szoku.

Asia spojrzała na mnie, szukając w moich oczach potwierdzenia.

– Naprawdę? Myślałam, że wszyscy wiedzieliście, tylko ja byłam w błędzie – powiedziała cicho.

– Naprawdę. Nikt się tego nie spodziewał – odpowiedziałam, próbując ją objąć.

Asia w końcu pozwoliła się przytulić, jej ciało drżało od płaczu. Stałyśmy tak przez chwilę, aż jej oddech się uspokoił.

– Musimy porozmawiać z Pawłem i Magdą – powiedziałam w końcu. – Musimy to wszystko wyjaśnić.

Asia skinęła głową, ocierając łzy z policzków.

Wróciłyśmy do domu, gdzie Paweł i Magda czekali w napięciu. Spojrzeli na nas, gdy weszłyśmy do pokoju. Paweł podszedł do Asi, próbując złapać ją za rękę.

– Asia, przepraszam. To był jeden, jedyny raz. Byłem pijany i zrobiłem coś, czego bardzo żałuję – powiedział, jego głos pełen był skruchy.

Asia westchnęła, patrząc na niego z bólem.

– Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś? Mogliśmy to przejść razem, ale ty ukrywałeś to przede mną – powiedziała cicho.

– Bałem się, że cię stracę. To był największy błąd mojego życia – odpowiedział Paweł, łzy napływały mu do oczu.

Magda podeszła bliżej, jej twarz była blada.

– Asia, jestem gotowa zrobić wszystko, żebyś mogła mi wybaczyć. To był najgorszy moment mojej słabości i wiem, że to nie wystarczy, ale naprawdę mi przykro – powiedziała, jej głos łamał się ze wzruszenia.

Asia spojrzała na nas wszystkich, wzięła głęboki oddech i powiedziała:

– Potrzebuję czasu, żeby to wszystko przemyśleć. Nie wiem, czy będę mogła wam wybaczyć, ale na pewno potrzebuję przerwy.

Spojrzałam na Asię, Pawła i Magdę, czując ciężar sytuacji. Wiedziałam, że przed nami długa droga do odbudowania zaufania, jeśli w ogóle to będzie możliwe.

Nastały trudne dni pełne napięcia

Następne dni były pełne napięcia. Asia unikała Pawła i Magdy, a ja starałam się jakoś trzymać to wszystko razem. Pewnego wieczoru, gdy siedziałam na tarasie, przyjechała Magda. Przez chwilę milczałyśmy, słuchając nocnych odgłosów.

– Przepraszam, Olu – zaczęła w końcu Magda, jej głos drżał. – Nigdy nie chciałam nikogo skrzywdzić.

Spojrzałam na nią, próbując zrozumieć jej motywy.

– Dlaczego to zrobiłaś? – zapytałam w końcu.

Magda spuściła wzrok, bawiąc się szklanką wina.

– Byłam samotna i zagubiona. Robert miał wtedy jakiś wyjazd, czułam się odrzucona. Paweł był tam, słuchał mnie. Wszystko wymknęło się spod kontroli. To był moment słabości. Wiem, że to nie jest wytłumaczenie, ale to prawda – jej głos łamał się ze wzruszenia.

– I myślałaś, że to pomoże? – zapytałam, nie kryjąc sarkazmu.

– Nie. W tamtej chwili... nie myślałam w ogóle. Byłam egoistką – wyznała Magda, a łzy spłynęły po jej policzkach. – Nigdy nie chciałam zranić Asi ani Pawła. Ani ciebie.

– To wszystko bardzo skomplikowało nasze relacje – powiedziałam, czując narastającą frustrację. – Asia cię teraz nienawidzi, Paweł jest na skraju załamania, a ja nie wiem, jak to wszystko poskładać.

Magda wzięła głęboki oddech, starając się opanować emocje.

– Chcę to naprawić, ale nie wiem jak – powiedziała, jej głos pełen był skruchy.

Minęły tygodnie pełne napięcia i trudnych rozmów. Asia, choć zgodziła się na spotkania z Magdą i Pawłem, wydawała się coraz bardziej zamknięta w sobie. Jej gniew i ból nie ustępowały, mimo wszelkich prób naprawienia relacji.

Nie mogłam wybaczyć zdrady

Pewnego wieczoru, kiedy wszyscy znów zebraliśmy się w moim mieszkaniu, atmosfera była ciężka i pełna napięcia. Asia usiadła naprzeciwko Magdy i Pawła, jej twarz była blada, a oczy pełne gniewu.

– Przemyślałam to wszystko – zaczęła Asia, jej głos był spokojny, ale zimny. – I doszłam do wniosku, że nie mogę wam wybaczyć. Zdrada to coś, czego nie mogę przełknąć.

Paweł spojrzał na nią zrozpaczony.

– Asia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę. Zrobię wszystko, żeby to naprawić – błagał, jego głos pełen był desperacji.

Magda, z łzami w oczach, dodała:

– Asia, wiem, że nie zasługuję na twoje wybaczenie…

Asia potrząsnęła głową, jej oczy były zimne.

– Nie, nie mogę. Zdradziliście moje zaufanie, a to jest coś, czego nie mogę wybaczyć. Paweł, między nami koniec. Magda, nie chcę cię więcej widzieć – powiedziała stanowczo, jej głos drżał z emocji.

W pokoju zapadła cisza. Spojrzałam na Asię, Pawła i Magdę, czując ciężar sytuacji. Wiedziałam, że to jest moment, który na zawsze zmieni nasze relacje.

– Ola, przepraszam, ale muszę odejść – powiedziała Asia, wstając z miejsca. – To dla mnie zbyt bolesne.

Próbowałam ją zatrzymać, ale jej decyzja była nieodwołalna. Spojrzała na nas po raz ostatni, a potem wyszła z mieszkania, zostawiając nas w milczeniu.

Paweł opadł na krzesło, ukrywając twarz w dłoniach. Magda zaczęła płakać, jej ciało drżało od szlochu.

– Straciliśmy ją – wyszeptała Magda. – Nigdy nam nie wybaczy.

Spojrzałam na nich, czując, że nasza przyjaźń rozpadła się na kawałki.

Aleksandra, 25 lat

Czytaj także:
„Przyjaciółka miała męża za nieudacznika, więc schronił się w moich ramionach. Niech żałuje naiwniaczka"
„Niewinny wakacyjny flirt mógł zniszczyć całą moją karierę. Ocknęłam się w porę, ale prawda i tak wyszła na jaw”
„Gdy dawny kochanek pochwalił się furą i męską klatą, zbierałam szczękę z podłogi. Miałam w głowie jeden cel”

Redakcja poleca

REKLAMA