„Kilka minut w toalecie z kolegą z pracy wystarczyło, żebym się odkochała. Ze wstydu już nigdy nie spojrzę mu w oczy”

zawstydzona kobieta fot. iStock by Getty Images, Johner Images
„Wtedy nastąpiło to, czego nie spodziewałabym się w żadnym koszmarze. Usłyszałam kroki, znajome pogwizdywanie, a potem otworzyły się drzwi mojej kabiny, bo zapomniałam je zamknąć na zasuwkę. Nie wiem, kto z nas miał głupszą minę”.
/ 27.09.2024 20:00
zawstydzona kobieta fot. iStock by Getty Images, Johner Images

Pracowaliśmy razem od niedawna. Razem, a właściwie w jednej firmie. Kornel został tutaj zastępcą dyrektora handlowego, a ja byłam od dwóch lat asystentką szefa. Wpadł mi w oko od razu, gdy przyszedł na rozmowę rekrutacyjną. Ja chyba też spodobałam się jemu, bo uśmiechnął się, gdy wychodził.

Liczyłam, że dostanie tę pracę i będę mogła z nim poflirtować. Gdybym wiedziała, jak to się potoczy, odechciałoby mi się romansowania już na starcie.

Podobał się kobietom

Na początku wszystko działo się klasycznie. Co, prawda jestem tylko asystentką, a ona należy do kadry menedżerskiej, ale od początku złapaliśmy dobry kontakt. Zresztą ja mam ambicje. Kończę studiować ekonomię, doskonale znam angielski i niemiecki, więc za kilka lat na pewno nie będę już parzyć kawy, ale robić ciekawe i ważne rzeczy. Wiadomo, że inaczej patrzy się na kobietę, która jest inteligentna i ładna, a nie tylko ładna.

Doskonale wiedziałam, że Kornel się mną interesuje, choć miałam konkurencję o jego względy. Kasia, jedna z menedżerek ewidentnie próbowała go uwieść. Choć nie miała żadnej władzy nade mną, zawsze dawała mi odczuć, kim dla niej jestem. Traktowała mnie jak zwykłą sekretarkę i lubiła mną czasem pomiatać.

Koleżanka czuła się lepsza

Pamiętam pierwszy tydzień pracy Kornela. Szef zwołał zebranie wszystkich menedżerów. Kasia wystroiła się na nie jak jak imprezę. Niebotycznie wysokie szpilki i obcisła sukienka zrobiły swoje. Wszyscy faceci się na nią gapili, a ona dobrze wiedziała, jakie wrażenie na nich robi.

Część osób siedziała już w sali konferencyjnej. Była ona tuż obok sekretariatu, w którym to ja rządzę i gabinetu szefa. Do spotkania był jeszcze kwadrans, więc toczyły się luźne rozmowy. Kątem oka zauważyłam, jak Kasia uwiesiła się na ramieniu Kornela i głośno się śmiała, choć nie miałam pojęcia z czego. Faktem jest jednak, że co rusz spoglądała na mnie z wyższością, kontrolując, czy na pewno widzę, jak zacieśnia relację z Kornelem. Ot, babskie zagrywki. Chciało mi się śmiać, ale się powstrzymałam.

Było jej jednak mało tej szopki. Po chwili oderwała się od Kornela i spytała dość oschle:

Aniu, zrobisz nam kawy? Oczywiście dla mnie latte z mlekiem sojowym – powiedziała protekcjonalnie.

Niestety, taka była moja rola, więc nie mogłam jej odmówić. Miałam ochotę za to wlać jej normalne mleko i zobaczyć, co się stanie.

– Kretynka – mruknęłam pod nosem, gdy stanęłam przy ekspresie.

Wtedy usłyszałam kroki. To Kornel szedł w moją stronę.

– Pomogę ci z tymi kawami. Zaraz zaczynamy i lepiej, żeby nikt się nie rozpraszał.

– Dzięki – powiedziałam zaskoczona.

Po kilku minutach napełniłam ostatnią filiżankę, a on wziął całą tacę.

Niezłe ciężary musisz tu dźwigać – powiedział ze śmiechem, wskazując na pełną tacę i zniknął za drzwiami konferencyjnej.

Stałam tam i myślałam, jaki to uroczy facet. Ale potem przyszło mi do głowy, że przecież ewidentnie interesuje się Kasią, a to za dobrze o nim nie świadczy. Wróciłam do swoich obowiązków.

Polubiliśmy się

Mijały kolejne dni i tygodnia, a my wpadaliśmy na siebie nie tylko w pracy, np. podczas lunchu, ale też kilka razy poza biurem. Zdarzało się, że podwoził mnie do domu albo na zajęcia na uczelni. Czasem wysyłał mi śmieszne SMS-y, a kilka razy poszliśmy nawet do kina, bo oboje to uwielbiamy. Mogłam powiedzieć, że się kumplujemy, choć ja czułam coś więcej.

W pracy często żartowaliśmy. A to, że się lubimy, nie uszło uwadze Kasi. Miała niezłą minę, gdy nas widziała. To były momenty, gdy czułam się od niej lepsza. Do głowy by mi nie przyszło, że ta sielanka wkrótce się skończy i to z przytupem.

To była pełna kompromitacja

Zapamiętam ten sądny dzień do końca życia. Pamiętam, że miałam wtedy naprawdę dobry nastrój. Zaliczyłam wszystkie egzaminy, a w pracy wszystko szło bez problemu. W pewnym momencie stwierdziłam, że zrobię sobie przerwę i udam się do toalety.

Pech chciał, że akurat w tym tygodniu była jakaś większa awaria i toaleta dla pań została wyłączona z użytku. Mężczyźni i kobiety korzystali więc z jednej, co na początku spotkało się po równo i z falą sprzeciwu i żartami. Nie miałam ochoty gonić na inne piętro, więc poszłam do naszej, tymczasowo koedukacyjnej toalety.

Tak bardzo chciało mi się sikać, że szybko wpadłam do kabiny i usiadłam na kibelku. Wtedy nastąpiło to, czego nie spodziewałabym się w żadnym koszmarze. Usłyszałam kroki, znajome pogwizdywanie, a potem otworzyły się drzwi mojej kabiny, bo zapomniałam je zamknąć na zasuwkę.

Nie wiem, kto miał głupszą minę – ja czy Kornel. Szybko trzasnął drzwiami i zaczął przepraszać, a ja siedziałam cała czerwona ze wstydu. Boże, jakie to było żenujące. Widział mnie na kiblu ze spuszczonymi spodniami. Miałam ochotę stamtąd w ogóle nie wychodzić.

Już zawsze będę się tego wstydzić

Siedziałam jeszcze dłuższą chwilę, aż po drugiej stronie zrobiło się cicho. Starałam się nie rozpłakać, ale to było silniejsze ode mnie. Gdy w końcu wyszłam i zobaczyłam się w lusterku, wyglądałam jak obraz nędzy i rozpaczy. Cała czerwona i z rozmazanym makijażem. Czułam się skompromitowana. Brutalnie dotarło też do mnie, że nie spojrzę już Kornelowi w oczy po tej całej sytuacji. I na pewno nie będę miała odwagi odezwać się do niego.

Okazało się, że nawet nie musiałam go unikać, bo on to robił. Minął miesiąc od tamtej żenującej sytuacji, a my wymienialiśmy tylko krótkie "cześć" i tyle. Boję się do niego zagadać. I nawet nie chcę myśleć, co by było, gdyby ktoś się dowiedział, ale na szczęście Kornel ma klasę i ta sytuacja została między nami. Wiem jednak, że długo mogę tak nie wytrzymać. Jakoś nie mam ochoty przychodzić do tej pracy, więc chyba muszę rozejrzeć się za czymś nowym. Tak będzie lepiej i dla mnie, i dla Kornela.

Anna, 25 lat

Czytaj także: „Przez dzieci i wnuki straciłam męża. Nie miałam czasu o niego dbać, więc na starość ktoś inny gotuje mu rosołek”
„Córka chce dostawać 800 zł kieszonkowego jak koleżanki. Obraża się, że przez nas mówią, że jest biedna”
„Uciekłam na wieś i wpadłam w ramiona muskularnego rolnika. Zmieniłam szpilki na gumiaki i wcale mi to nie przeszkadza”

 

17-23 PAŹDZIERNIKA
szaleństwo zakupów
Rabat 20% na wszystko!
Rabat 20% na wszystko!
Odkryj ponadczasową modę damsk... więcej»
Kod rabatowy:JESIEN
Zobacz
+
Rabat 20% na wszystko!
Online
Stacjonarnie

Odkryj ponadczasową modę damską, która podkreśla kobiecość i elegancję! Skorzystaj z kodu JESIEN i otrzymaj rabat 20% ekstra na wszystko na orsay.pl oraz w sklepach stacjonarnych. Nie dotyczy kart podarunkowych. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:17 - 23.10.2024
Kod rabatowy:JESIEN
Zobacz
-20% na kosmetyki i urządzenia!
-20% na kosmetyki i urządzenia!
20% rabatu na kosmetyki Claren... więcej»
Kod rabatowy:SZALONE24
Zobacz
+
-20% na kosmetyki i urządzenia!
Online
Stacjonarnie

20% rabatu na kosmetyki Clarena oraz urządzenia kosmetyczne dostępne w sklepach stacjonarnych i na e-clarena.eu. Kod rabatowy działa dla zamówień powyżej 100 zł i obejmuje produkty nieprzecenione. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:17 - 23.10.2024
Kod rabatowy:SZALONE24
Zobacz
-35% na kosmetyki Bielenda
-35% na kosmetyki Bielenda
Rabat 35% na nieprzecenione ko... więcej»
Kod rabatowy:szalone
Zobacz
+
-35% na kosmetyki Bielenda
Online

Rabat 35% na nieprzecenione kosmetyki na bielenda.com, dotyczy wyłącznie nieprzecenionych kosmetyków i nie dotyczy marki SkinArte. Rabat działa wyłącznie z kodem: szalone. Rabat nie łączy się z innymi kodami ani promocjami. Rabaty odnoszą się do ceny regularnej. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:17 - 23.10.2024
Kod rabatowy:szalone
Zobacz
-25% na zakupy za min. 499 zł
-25% na zakupy za min. 499 zł
Rabat 25% na zakupy za minimum... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO25
Zobacz
+
-25% na zakupy za min. 499 zł
Online

Rabat 25% na zakupy za minimum 499 zł w sklepie internetowym www.karcher.pl. Oferta dotyczy produktów nieprzecenionych z kategorii Home&Garden i nie łączy się z innymi promocjami. Akcja trwa w dniach 17-23.10.2024. Kod rabatowy: SZALENSTWO25. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:17 - 23.10.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO25
Zobacz
-20% na produkty Rituals
-20% na produkty Rituals
Rabat 20% na produkty Rituals... więcej»
Kod rabatowy:RITUALS24SZ
Zobacz
+
-20% na produkty Rituals
Online
Stacjonarnie

Rabat 20% na produkty Rituals przy zakupach za min. 190 zł, do wykorzystania w sklepach stacjonarnych, na stronie rituals.com oraz w aplikacji Rituals. Rabat nie obejmuje kolekcji limitowanych, Amsterdam Collection oraz kalendarzy adwentowych i nie łączy się z innymi kodami zniżkowymi. Szczegóły u sprzedawcy i online.

Oferta ważna:17 - 23.10.2024
Kod rabatowy:RITUALS24SZ
Zobacz
Do -30% na wybrane nowości
Do -30% na wybrane nowości
Promocja obowiązuje na stronie... więcej»
Kod rabatowy:GOMEZ24
Zobacz
+
Do -30% na wybrane nowości
Online
Stacjonarnie

Promocja obowiązuje na stronie Gomez.pl oraz w salonach stacjonarnych Gomez w Poznaniu i Warszawie. Kod rabatowy należy wpisać w odpowiednie pole w koszyku. Szczegóły u Partnera. 

Oferta ważna:17 - 23.10.2024
Kod rabatowy:GOMEZ24
Zobacz
REKLAMA