Wyznania miłosne na walentynki

Chronię nas przed mocnym słońcem.
Ono nie tylko skórę, ale i uczucia wysusza.
Pamiętasz Italię? 45 stopni w cieniu,
mało brakowało, a nasze uczucia by wyparowały.
Wolę nasz klimat, gdzie wszystko mamy.
Gdy jesteś przy mnie, wszystko przetrwamy.

fot. Fotolia

Kocham Twój uśmiech,
oczy zaspane,
gdy budzisz się nad ranem
Kocham te dni bez Ciebie,
Bo uczę się czekać i
wyrzucam wtedy myśli niedobre,
co głowę nawiedzają,
chociaż żadnego powodu nie mają.
Prawda kochany?
Nie oddam Cię nikomu,
nie pozwolę skrzywdzić,
zamknę w naszym domu,
przed zazdrością dobrych bliźnich,
zapytam tylko dla pewności,
czy wystarczy ci na to miłości.
Zakładam sukienkę,
by dać Ci radość z każdego
naszego spotkania
Pytasz, po co ten duży sweter?
Schowamy się tam
na wypadek srogiej zimy.
Już się Ciebie nie boję,
bo jesteś w moim życiu.
Tylko czasami, gdy mnie opuszczasz,
czuję się samotnie.
Nie wiem, jak długo
będę mogła żyć w niepewnym
oczekiwaniu na Ciebie.
Polecamy: Poważne życzenia na walentynki
Nie umiem żyć bez Ciebie,
nie czuję nic bez Ciebie,
nie umiem zaufać Tobie,
nie wierzę, że jestem jedyną.
Wolę pożegnać się, ale przedtem poproszę
może zostaniesz?
To było coś więcej, niż zaślubiny,
próbowaliśmy każdego dnia
brać więcej, lepiej dla siebie.
To była taka miłość,
co żyje samym oddechem.
A teraz?
Wystarczy ryż na obiad
i wracamy znowu do początku.
To nie jest możliwe,
Pytasz co?
Życie bez ciebie,
kiedy Ty i Ja dzielimy jedno serce,
kiedy jesteś we mnie,
i to wszystko, co żyje w nas
i dla nas.
Znam Cię bardzo dobrze,
wiem, co myślisz,
wiem, co czujesz.
Tłumaczysz mi,
że dopiero zaczynamy,
zaczynamy naszą historię.
Wiem, w każdej minucie
odkrywam Ciebie.
Boję się zostać bez Ciebie,
jesteś tym wszystkim, o czym marzyłam,
czego chciałam.
Zostawiam pocałunki
na twej skórze i na Twych oczach
szepcąc:
Nie odchodź nigdy,
nie jestem przygotowana na inne życie,
nie zostawiaj mnie, nawet w snach,
bo wtedy zgasnę na zawsze.
Otwórz swe ramiona,
bym nie czuła już strachu,
widzisz, znalazłam Cię.
Czuję się tak,
jakbyśmy żyli wiecznie, od zawsze,
przyjaciele i kochankowie,
wciąż bliżej siebie.
Wiesz, że końca nigdy nie będzie?

Słuchasz serca swego,
nie mówisz nic, zamykasz oczy
i lecisz
Trudno to mi zrozumieć,
Wiem, że sen masz piękny,
zapominasz tylko że,
na jawie czekam ja.
Jesteśmy dziwnymi
zakochanymi, ale tylko
razem potrafimy istnieć,
gdy czuję serce w brzuchu,
a dlaczego tak jest ?
Tyle przyjemności razem,
śmiechu radosnego,
zapisanych kart listowych,
bez myślenia, planowania
jesteśmy po prostu miłością,
tacy wielcy zakochani.
Gdy Cię nie ma
myślę,
co bym utracić mogła.
Taniec w sercu?
Zapach Twojej skóry?
Coś jeszcze?
Myślę, że to nie dla mnie,
brak Twego oddechu
ust truskawkowych
włosów miodowych.
Brak życia, brak Ciebie.
Mówią, że miłość,
co człowieka nawiedza
jest jak dobra nowina,
ramiona otwiera.
A mnie spotkała taka,
co wolność zabiera
i ręce wiąże
nie tylko dla mnie,
ale i dla Niej.
Miłość to nie róże od Ciebie,
czy nawet polne kwiaty,
to grudka mąki w chlebie
to przegrana w karty
i brudne buty,
w których wchodzisz do łóżka
i mówisz, że
nie są ważne buty
to wszystko “to skróty
do miłości prawdziwej do Ciebie”.
Para rąk do kwadratu
i w sześcianie wspólne metry
to miłości proste równanie,
przełożone na obrazek, to
ręce splecione czułością
w pokoju, gdzie nie przyjmujemy gości.
Nie przychodzi sama,
nie prosi by jej dziękować,
na laurach nie spoczywa
byś ty mógł odpocząć.
Kto?
Miłość...

Polecamy: Miłosne wierszyki na walentynki

Źródło: Wydawnictwo Printex