Mamo, tato daleko jeszcze? To pytanie, które zna każdy rodzic podróżujący z kilkulatkiem. Dzieci szybko nudzą się i marudzą. Nie musi tak być! Podpowiadamy, jak zająć czas maluszkowi, żeby wspólna podróż samochodem była nie tyle koniecznością, co miłym doświadczeniem.
Zaproś do samochodu kukiełki
Pacynka to doskonały kompan podróży i nieoceniony pomocnik rodzica! Niczym najfajniejszy animator może śpiewać z dzieckiem ulubione piosenki, przedstawiać scenki z ukochanych filmów, zadawać proste zagadki typu: „a gdzie mam oczy?”, „gdzie mam nosek?” itp.Dziecko może też opiekować się kukiełką: głaskać ją, czesać, na niby karmić i poić. Pacynka potrafi mruczeć, podać łapkę, a nawet tańczyć. Dobrym pomysłem jest też to, żeby opowiadała maluszkowi, co widać za oknem. Jeżeli mamy więcej kukiełek możemy też zrobić teatrzyk.
Powierz dziecku „odpowiedzialne” zadanie
Maluchy uwielbiają pomagać rodzicom i robić coś „ważnego”. Poproś dziecko, żeby specjalnie dla ciebie wypatrywało znaków drogowych. To fajne i zajmujące zajęcie. Możesz też powierzyć dziecku rolę rodzinnego fotografa. Oczywiście „zadanie” musi być dopasowane do jego wieku i temperamentu.Spróbuj kreatywnych gier i zabaw
Świetną zabawą jest wymawianie prostych wyrazów w zabawny sposób. Rodzic mówi, a maluszek próbuje je w miarę podobnie powtórzyć. Mnóstwo śmiechu gwarantowane!Małe dzieci lubią współzawodnictwo, dlatego sprawdzoną zabawą jest też rzucenie wyzwania „kto pierwszy…!”, na przykład: kto pierwszy zobaczy ciężarówkę albo krowę lub bociana itp., ten wygrywa.
Wspólna jazda samochodem nie wyklucza zabaw ruchowych. Możecie śpiewać wasze ulubione piosenki, jednocześnie pokazując tekst rękami. Pozwoli to twojemu dziecku rozładować nadmiar energii.
Skorzystaj z pomocy technologii
Dzieciaki uwielbiają nowe technologie. Odpowiednio dobrane programy, aplikacje, audiobooki są bardzo rozwijające. Maluch ćwiczy wyobraźnię, słuch i koncentrację uwagi, a ty możesz w tym czasie zrobić sobie przerwę przed kolejnymi zabawami.Warto korzystać z dobrodziejstw technologii, dzięki którym dziecko, nawet podczas długiej podróży, będzie czuło się jak w domu, oglądając ulubioną bajkę czy grając na komputerze. Przecież chodzi o to, żeby zapamiętało waszą wspólną wycieczkę jako coś super fajnego!
Najnowsze modele aut są fabrycznie wyposażone w takie nowinki technologiczne, jak specjalna aplikacja „myKIDIO”, którą ma nowy BMW serii 2 Gran Tourer (początkowo tylko w Niemczech).
fot. serwis prasowy BMW
Aplikacja „my KIDIO” jest łatwa w obsłudze. Umożliwia kontrolę i emisję odpowiednich treści na przyłączonych tabletach, za pośrednictwem kontrolera multimedialnego iDrive oraz monitora centralnego, natychmiast po podłączeniu przenośnego urządzenia do samochodu.Dzięki niej twój maluch obejrzy animowany serial czy film na tablecie, jak i iPadzie, a ty będziesz kontrolować (jako kierowca lub pasażer z przodu) wyświetlane treści. Aplikacja odtworzy bajkę z audiobooka, ulubioną kreskówkę twojego szkraba, a także gry komputerowe!
Dzieci mogą również korzystać z aplikacji BMW Kids Cockpit, która umożliwi im sprawdzanie, w łatwy sposób, informacji na temat podróży, takich jak: czas przyjazdu, prędkość, temperatura na zewnątrz. To będzie dla nich nie tylko świetna zabawa, ale też zajmujące i rozwijające zajęcie!
W nowym BMW serii 2 Gran Tourer nie ma miejsca na nudę! Nawet podczas długich podróży twoje dziecko będzie świetnie się bawiło!