Druga połowa lat 90-tych należała do nich. Debiutancki album, „Rotary” zbiegł się w czasie z modą na britpop, która zaowocowała wielotysięcznym nakładem i dużą popularnością w całym
kraju. Druga płyta, „Retronova” (1998), ugruntowała niejako pozycję zespołu, jednakże na kolejne wydawnictwo przyszło nam czekać aż do roku 2009.„Roboty i Romantycy” to efekt połączenia sił z Marcinem Borsem, producentem współpracującym z Kasią Nosowską i zespołem POGODNO. Założeniem zespołu, było nagranie płyty świeżej brzmieniowo, melodyjnej i spójnej. Mogę śmiało powiedzieć, że zadanie zostało wykonane. Na uwagę zasługują również teksty, poruszające wiele tematów, od miłości po... wspomnienia PRL-u. Wszystko to podane w ciekawej stylistycznie oprawie, bez ocierania się o banał czy silenia na oryginalną, trudną poezję. Być może żaden z tytułów nie powtórzy sukcesu wspomnianego megahitu, ale trzeba przyznać, że przynajmniej kilka z piosenek na płycie doskonale poradziłaby sobie na letnich listach przebojów. Singlem promującym album jest piosenka "Pomyśl o mnie jeden raz", zdobywająca już popularność w mediach za sprawą wpadającej w ucho muzyki i melodii, którą bez trudu da się zanucić. To ważne w przypadku pierwszego singla. Teledysk nakręcony został w Anglii, która pozostaje dla muzyków głównym źródłem inspiracji.
Zespół Rotary powrócił w wielkim stylu. To bez wątpienia jedna z najciekawszych i najprzyjemniejszych pozycji wydawniczych ostatnich tygodni. Muszę przyznać, że kilka razy wracałem już do tej płyty, świetnie się przy tym bawiąc. Gorąco polecam!
Rotary „Roboty i Romantycy”
1. Pomyśl o mnie jeden raz
2. Dwa oblicza
3. Piękni jak milion gwiazd
4. Oprócz nas nic więcej
5. Kaseciaki
6. Zimna sobota
7. Ucieczka z miasta
8. Nie mamy czasu
9. Niebieski jeans
10. Temperament maszyn
|
Rotary - Pomyśl o mnie jeden raz
|
| Rotary - Pomyśl o mnie jeden raz |
Klaudiusz Cholewiński
