Nowa płyta Anny Wyszkoni

"Życie jest w porządku" to nowa płyta Anny Wyszkoni
/ 20.10.2012 16:34
Wierzy w anioły, ale nie wstydzi się swojej kobiecości. Eteryczna i zmysłowa zarazem, czaruje i uwodzi oraz – a to przecież robi najlepiej – śpiewa dobre piosenki. "Życie jest w porządku", nowy album Ani Wyszkoni, to szlachetny pop w najlepszym wydaniu. Raz posłuchacie i długo nie będziecie się mogli od niego uwolnić.

Kim jest Ania, każdy wie. Ma przecież na koncie wiele przebojów, nagród i wyróżnień, w tym sześć Złotych i Platynowych Płyt. W 2009 roku odważyła się zmienić wszystko i nagrała album solowy – "Pan i Pani" - z którego pochodzą m.in. przeboje: "Czy ten pan i pani" (Srebrna Premiera w Opolu 2009), "Z ciszą pośród czterech ścian" oraz nagrodzony Superjedynką za Przebój Roku 2011 "Wiem, że jesteś tam". Ale powodzenie jej nie rozleniwiło, nie spoczęła na laurach. - Założyłam sobie, że nigdy nie nagram płyty, której nie będę w stu procentach pewna. Nie poddam się presji i nie będę robiła niczego na szybko – mówi wokalistka. - Udało mi się skomponować i zebrać sporo piosenek, z których wybrałam 11 najlepszych. I znów współpraca ze wspaniałymi ludźmi i kilka odważnych decyzji, bo zdecydowałam, że niczego nie będę robić na pół gwizdka.
 
Skoro już o wspaniałych ludziach mowa, trzeba przyznać, że Ani udało się namówić do współpracy przy "Życie jest w porządku" prawdziwy dream team. Producentem muzycznym znów został Bogdan Kondracki, który odpowiadał za większość pomysłów na pierwszej płycie artystki, a wśród autorów kompozycji znaleźli się m.in. Ania Dąbrowska, Robert Gawliński i Mikis Cupas. Mało tego, singel promujący płytę, czyli piosenkę "Zapytaj mnie o to kochany", skomponował Marek Jackowski do słów Kory! Ale kilka tekstów i kompozycji, podobnie jak na pierwszej płycie, jest autorstwa samej Ani Wyszkoni. - Założyłam sobie przede wszystkim, że ta płyta ma być dobra. Teksty mają być o czymś, mają być prawdziwe, a czy napisze je ktoś inny, a ja tchnę w nie życie, czy sama je napiszę – to już była sprawa drugorzędna – przyznaje skromnie, choć raczej powinna się chwalić, chociażby zmysłową balladą "Gdy naga stoję przed tobą...".

To nie koniec znakomitych postaci, które przyczyniły się do powstania tego materiału. Jeden z utworów na płycie, "Wierzę w anioły", powstał pod okiem brytyjskiego producenta, Neila Blacka, znanego w Polsce z kultowych płyt Maanamu. W roli akompaniatorów Anię wsparli tym razem m.in. Marek Napiórkowski (gitary), Bogdan Kondracki (instrumenty klawiszowe, bas), Robert Luty (perkusja), Jan Smoczyński – znany jazzman współpracujący na co dzień z Urszulą Dudziak, Agą Zaryan i Michałem Urbaniakiem (fortepian, akordeon) i Tomasz Ziętek (trąbki). W zamykającym album utworze "Moje miasto śpi" na trąbce zagrał z kolei Antoni Gralak, znany m.in. ze współpracy ze Stanisławem Soyką.

Nowy album to ta sama Ania, którą pokochały tysiące Polaków, ale dojrzalsza, pewna siebie, bardziej odważna. - Praca nad krążkiem, tekstami, trwała dwa lata i myślę, że udało mi się zawrzeć na niej jeszcze więcej emocji i dojrzałości niż na debiucie. Ta płyta to spełnienie wielu moich muzycznych marzeń - mówi Ania. I trudno się dziwić, że ktoś, kto wydaje swoją wyśnioną płytę, uważa, że "Życie jest w porządku". - Choć czasem jest mi ciężko, choć czasem chciałabym gdzieś uciec, schować się przed całym światem, to niczego bardziej nie pragnę niż żyć. Bo każdego dnia los daje mi tyle pięknych chwil. Jestem spełniona. Mam wszystko czego potrzebuję do życia w szczęściu i satysfakcji.

Więcej informacji o Ani Wyszkoni i jej nowej płycie na: www.aniawyszkoni.pl i www.sonymusic.pl.

Redakcja poleca

REKLAMA